Materializm to pragnienie zdobywania pieniędzy i rzeczy materialnych. Choć wielu z nas nie posiada wielkiej fortuny i nie może pozwolić sobie na cokolwiek zechce, to jednak materializm coraz częściej staje się problemem nawet tych, którzy posiadają niewiele.
Z pewnością każdy z nas potrafi sobie przypomnieć przypadki ludzi, którzy całe swoje życie dedykowali gromadzeniu dóbr materialnych, a ostatecznie, dorobiwszy się wielkiego majątku, skończyli w sposób żałosny.
Oszustwa, korupcja, więzienie czy potężne długi to tylko nieliczne konsekwencje nieopanowanej obsesji na punkcie tego, aby stać się bajecznie bogatym.
Kiedy jednak materializm przybiera skrajną formę i daje się rozpoznać jako obsesyjną chęć gromadzenia pieniędzy, mamy już do czynienia z czymś więcej. Jest to zaburzenie, które w psychologii doczekało się nawet osobnego określenia. Jest nim krematomania.
Ci, którzy padają ofiarą tego skrajnego stadium materializmu stale skupiają się na rozkręcaniu nowych przedsięwzięć finansowych. Po prostu nie są w stanie zaspokoić swoich finansowych obsesji. Odczuwają stałą potrzebę obracania posiadanym majątkiem w celu jego szybkiego pomnażania.
Zaburzenie to jest tak silne, że kiedy staje przed nimi możliwość zdobycia kolejnych zysków, nie mają dla nich znaczenia nawet osoby z bliskiego otoczenia.
Ich umysł stale jest nastawiony na pomnażanie majątku, nie potrafią sobie jednak uświadomić konsekwencji, które taki sposób postępowania może przynieść
Pieniądze, a materializm
Poruszając ten delikatny temat należy wspomnieć, że pieniądze same w sobie nie są niczym złym. Pozwalają nam żyć w świecie rządzącym się prawami ekonomii. Na dłuższą metę nie należy jednak zapominać, że pieniądze nadal pozostają jedynie kawałkiem papieru, któremu człowiek nadał określoną wartość wymienną.
Posiadanie wystarczającej ilości pieniędzy pozwala nam prowadzić godne życie, zaspokajać nasze potrzeby, pozwala nam żyć. Kupujemy za nie pożywienie, dzięki nim zapewniamy sobie dach nad głową, odpowiednie schronienie i możemy zapewnić sobie odzież, która również jest niezbędna do życia.
Problem zaczyna się wtedy, gdy czujemy się tak puści wewnętrznie, że nawet nie zauważamy kiedy zaczynamy uzupełniać emocjonalne braki tym, co można kupić za pieniądze.
Czy problem stanowią pieniądze?
W rzeczywistości pieniądze na krótką metę dla wielu osób stanowią praktyczne narzędzie służące ochronie. Z drugiej strony to samo narzędzie w rękach innych staje się źródłem obsesji, które sprawia, że pragną mieć ich coraz więcej i więcej.
Tak więc osoba cierpiąca na krematomanię potrzebuje coraz to więcej pieniędzy. Z czasem potrzeba ta staje się regularna, a uczucie spełnienia oddala się za każdym razem coraz bardziej. Tak właśnie powstaje mechanizm sprawiający, że takim osobom nigdy dość środków materialnych.
Sprawa nie kończy się jednak na samym fakcie posiadania dużych, czasem nawet kolosalnych wpływów na konto. W czasach, w jakich przyszło nam żyć posiadanie dużych pieniędzy powiązane jest przede wszystkim ze zdobyciem sukcesu, ze stanowczym wyróżnianiem się na tle innych, z byciem kimś ważnym.
Potrzeba akceptacji, którą posiadają takie osoby stanowi dla nich niezwykłą wręcz siłę napędową do realizowania niesamowitych wysiłków i poświęceń, nawet do zaciągania kredytów, tylko po to, by w oczach innych jawić się jako ludzie sukcesu, jako osoby godne podziwu, godne naśladowania
Materializm w połączeniu z adrenaliną
Możemy się jednak wgłębić w ten temat jeszcze bardziej. Poza wielkimi dochodami i otoczką sukcesu jest bowiem jeszcze coś. Adrenalina. Czynnik, który zmienia wszystko. W jakim sensie zmienia?
Otóż adrenalina jest czynnikiem, który sprawia, że osoby uzależnione od pomnażania pieniędzy posiadają dodatkowy bodziec, który popycha je czasem do działań niekonwencjonalnych, a czasem nawet przestępczych.
Tak więc działanie prowokujące dodatkowo dreszczyk emocji czy nawet strach działa na skrajnych materialistów, jak narkotyk. Nie dość, że pobudza ich do działania, to jeszcze dodatkowo zniekształca sposób postrzegania rzeczywistości. Przez to osoby takie wierzą, że są bardziej interesujące i atrakcyjne.
Jaki jest końcowy rezultat ich działania? Tak jak w praktycznie każdym przypadku, w którym hedonizm w krótkim czasie prowadzi do protagonizmu, osoby takie kończą zatracając swoje wartości.
Przestają dla nich istnieć rzeczy nieosiągalne i ostatecznie wystawianie sobie nawet bardzo wymagających celów po prostu nie ma sensu. Osiągnięcie ich i tak nie przyniesie im zadowolenia, ani nie przyczyni się do tego, że będą szczęśliwsi.
Na dłuższą metę tracą prawdziwych przyjaciół, rozbijają swoje rodziny, wpadają w wiele poważnych problemów i kończą w jednej z najgorszych form samotności.
Samospełniające się proroctwo
Taki skrajny materializm sprawia, że nieświadomie wytwarzają sytuację, której właściwie stale starają się unikać. Mechanizm ten działa niczym samospełniające się proroctwo i jako, że w celu zdobycia fortuny poświęcają wszystko, rzeczywiście odczuwają w życiu coraz większą samotność.
Wewnętrzna potrzeba gromadzenia rzeczy materialnych nigdy jednak nie zostaje zupełnie zaspokojona. To sprawia, że możemy dostrzec jedyne wyjście z sytuacji. Widać wyraźnie, że posiadanie określonej ilości dóbr materialnych, posiadłości, samochodów czy pieniędzy nie może zapewnić szczęścia.
Kluczem do sukcesu jest przewartościowanie swojej hierarchii wartości i zrozumienie, że posiada się już to, co jest niezbędne do życia.
Przykłady takie jak hiszpański broker, wilk z Wall Street Martín-Artajo, czy skorumpowani politycy, dają nieme świadectwo na temat prawdziwości problemu poruszonego w tym artykule.
To prawda, że istnieje wiele osób tak pustych wewnętrznie, że stale odczuwają potrzebę wypełniania tej pustki emocjonalnej. Co w rzeczywistości sprawia, że osoby takie mimo, iż posiadają wszystko, chcą ciągle więcej? Co jest prawdziwym celem, który skrywa się za posiadaniem wielkiego majątku?
Otóż pieniądze to nie wszystko. Prawdziwym celem, do jakiego kieruje ich materializm jest budowanie specyficznego wizerunku. Potrzeba ta polega więc na ukazywania się silnym, posiadającym władzę nad innymi. Towarzyszy temu otoczka skrytości i działania na terenach niedostępnych dla zwykłych śmiertelników.
Potrzeba akceptacji jest i zawsze była potężnym czynnikiem motywującym do różnego rodzaju działań. W czasach prehistorycznych, kto nie był akceptowany przez grupę, zostawał na zewnątrz jaskini, narażony na wszelkiego rodzaju zagrożenia, jakie to za sobą niosło.
Poniesienie śmierci było o wiele bardziej prawdopodobne w przypadku tego właśnie czynnika – braku akceptacji przez grupę.
Wszystko zdaje się wskazywać, że potrzeba ta do dziś towarzyszy nam w jakiś sposób, choć staramy się żyć na samym marginesie akceptacji przez innych.
Usunięcie tej pseudopotrzeby zdawałoby się rozwiązywać ostatecznie poruszony przez nas problem. Dzięki temu osoby usidlone przez materializm mogłyby uświadomić sobie coś niezwykle ważnego. Mianowicie, że pieniądze okazały się w ich przypadku iluzją, że w rzeczywistości służą po prostu zaspokajaniu podstawowych potrzeb człowieka.
Aby być zupełnie spełnionym i szczęśliwym, w rzeczywistości człowiek nie potrzebuje zbyt wielu rzeczy. Kiedy coś odkrywamy, ma to swoją szczególną wartość, ale niestety na krótko. Mija nieco czasu i odczuwamy potrzebę kupienia nowego modelu. Doskonale wiedzą o tym producenci gadżetów.
U podstaw wszystkiego kryje się następująca zależność: prezentujemy się otoczeniu w jakiś sposób, zbieramy pochwały i czujemy się szczęśliwi. Nie wolno jednak zapominać, że jest to puste szczęście, że niczym balon, wypełnione jest jedynie powietrzem.
Nie oszukuj więc samego siebie: rzeczywista radość wynika z tego, że umiesz cieszyć się małymi rzeczami, które dokonują się w Twoim życiu. Nieodzowna jest też umiejętność kochania samego siebie, a także akceptowania tego, kim się jest.
Ukryty gniew, ten właśnie gniew, który odczuwamy, ale zachowujemy jednocześnie dla siebie, może znacząco zmienić naszą osobowość. Przeżyte rozczarowania, niepowodzenia, poniesione szkody, utracone iluzje i każde wydarzenie, które stanie na naszej drodze, pozostawia w nas ślad. Czasem jednak nie zdajemy…
Erich Fromm zdefiniował zjawisko, które określił jako złośliwy narcyzm już w 1964 r. Opisał je jako stan, w którym dana osoba charakteryzuje się zachowaniem wielce upartym, aspołecznym i nawet wrogim. Ludzie, których cechuje narcyzm złośliwy, odczłowieczają każdy scenariusz, w którym…
Przemoc ludzka to zjawisko, które będzie istnieć, dopóki na świecie będą istnieć ludzie. Główną funkcją praw człowieka jest ochrona niezbywalnych, podstawowych praw, do których jesteśmy z natury uprawnieni tylko dlatego, że jesteśmy ludźmi. Są one po to, aby zagwarantować nam…
Zaufanie jest konieczne do pewnego stopnia, ale czasem obdarzamy nim osoby, które na nie nie zasługują. Oczywiście trzeba ufać ludziom, ale musimy też wiedzieć, gdzie dla własnego bezpieczeństwa postawić granice. Ufność nie jest niczym złym i nie powinniśmy się przejmować,…
Kiedy zdarza się sytuacja kryzysowa, która wpływa na życie wielu osób w danej społeczności, wkraczają do akcji różni specjaliści, w tym m.in. pracownicy socjalni. Ich zadaniem jest całościowe podejście do rozwiązywania bieżących problemów. Dowiedz się, w jaki sposób pracownicy socjalni…
Czy naprawdę możemy choć przez chwilę zlekceważyć nowe technologie, nawet będąc w pobliżu naszych telefonów lub komputerów? Czy jesteśmy w stanie wprowadzić nasze urządzenia w tak zwany tryb samolotowy? I czy jesteś wtedy w stanie odpocząć od wszystkiego, co się…