Mam nadzieję, że masz się dobrze - zostań w domu

Niezależnie od kraju, z którego pochodzisz, życzę ci powodzenia. Mam nadzieję, że zadbasz o siebie, pozostaniesz w domu, że spojrzysz na świat z okna, rozumiejąc, że w ten sposób chronimy życie. Chcemy, abyś był bezpieczny, ponieważ jesteś dla nas ważny.
Mam nadzieję, że masz się dobrze - zostań w domu
Valeria Sabater

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Valeria Sabater.

Ostatnia aktualizacja: 10 grudnia, 2021

Mam nadzieję, że czujesz się dobrze w domu, że dbasz o siebie i dbasz o swoich bliskich z daleka. I mam nadzieję, że w nadchodzących dniach cierpienie nie przejdzie przez wasz dom.

Mam nadzieję, że wokół was wzniesie się strefa ochrony i odporności, taka o bardzo grubych ścianach. Podobna do ścian romańskich kościołów średniowiecza, chroniąca przed atakiem wojen i krucjat. A także epidemii.

Ponieważ nawet jeśli trudno nam w to uwierzyć, jesteśmy w stanie wojny. Termin ten nadal wywołuje w nas dziwne wrażenie nierzeczywistości. Jak każda liczba, która jak marker, wydaje się nigdy nie przestawać rosnąć ogłaszając liczby zarażonych ludzi i strat ludzkich.

Haruki Murakami wskazał w jednej ze swoich książek, że wszyscy jesteśmy zmuszeni do przejścia przez burze.

Zwiastuje również, że po przejściu nawałnicy możemy nie wiedzieć zbyt dobrze, jak i dlaczego udało nam się przeżyć. Możemy nawet wątpić, że ta burza naprawdę się zdarzyła.

Mam nadzieję, że masz się dobrze

Niezależnie od naszych wątpliwości wydaje się, że PO TYM nie będziemy już tacy sami. Być może nauczymy się dobrych rzeczy, które pozwolą nam zrestartować się w inny sposób. Przyjąć inne inne wytyczne, wartości a także bardziej wspierające, bardziej ludzkie myśli.

Nie czas jednak myśleć o jutrze. Nasze spojrzenie musi być skierowane na chwilę obecną, aby wziąć na siebie wspólną odpowiedzialność. To czas skupienia i przymusowej odwagi.

Ponieważ nie ma znaczenia, że ​​nikt nas na to nie przygotował. Życie jakby się zatrzymało, nasze plany uległy paraliżowi w ogromnym morzu niepewności. Jesteśmy jednak zobowiązani do radzenia sobie z frustracją i musimy zrozumieć, że ​​aby życie trwało, musimy uczynić nasz dom naszym światem.

Gdziekolwiek jesteś, mam nadzieję, że masz się dobrze

Gdziekolwiek jesteś, mam nadzieję, że masz się dobrze. Nie ma znaczenia, że ​​Twój dom znajduje się w Szkocji, Południowej Afryce, Argentynie lub Nowej Zelandii. Zrozum rzeczywistość i zrób to, pozostań w domu.

Wyjdź poza decyzje rządowe w swoim kraju i działaj odpowiedzialnie. Ponieważ w rzeczywistości w wielu przypadkach ci, którzy są zmuszani do podejmowania działań, robią to zbyt wolno lub, co gorsza, są sceptyczni.

Nie słuchajcie tych, którzy wam mówią, że trzeba postawić na swobodę przemieszczania się jednostki i na siłę gospodarki. Teoria odporności stada lub grupy nie działa, nie pomaga i teraz grozi śmiercią.

Jeśli więc w Twoim kraju nadal panuje „zachowaj spokój” i prowadź normalne życie, sprawdź definicję pandemii w słowniku. Sprawdź aktualności, informacje WHO i dowiedz się, co dzieje się we Włoszech lub w Hiszpanii.

Zostań w domu dla siebie i dla tych, których kochasz.

Uważaj na siebie, dzięki temu sam już dużo robisz

Dbaj o siebie, podejmuj środki ochronne, wychodź z domu tylko wtedy, gdy jest to absolutnie konieczne. A co ważniejsze, zadbaj o swoich bliskich, tych, którzy są daleko, tych, którzy są najbardziej podatni na tę chorobę.

Jeśli mamy teraz docenić jakiś pozytyw w tym mrocznym kontekście, to ten, że ma on technologiczne środki, aby nadal być blisko, pomimo odległości.

Serce na dłoni

Dziś łatwiej niż kiedykolwiek nadal dbać o uczucia, troszcząc się o tych, których kochamy bez wychodzenia z naszych domów. Od tego zależy, czy się uratujemy i czy spowolnimy krzywą infekcji.

Korzystaj z telefonów komórkowych, połączeń wideo i stwórz mosty, przez które popłynie komunikacja i pozytywne emocje. Nie wahaj się więc, bądź z tego powodu dumny, będąc w domu, dbając o siebie i dbając o innych. W tej chwili najprostsze czynności stają się największe i najbardziej decydujące.

Potrzebujemy cię, mam nadzieję, że czujesz, jak jesteś ważny

Mam nadzieję, że masz się dobrze. Bez względu na sytuację, życzymy ci spokoju, siły i nadziei. Ponieważ na tej małej niebieskiej planecie zawieszonej w kosmosie, jak powiedział Carl Sagan, wszyscy jesteśmy cenni. Wszyscy zajmujemy swoje miejsce i wszyscy jesteśmy niezbędni.

Jednak jedną z rzeczy, które niestety odkrywamy w przypadku pandemii koronawirusa, jest fakt, że życie może być tak kruche jak mgła lub rosa o świcie.

Potrzebujemy cię. Bez względu na narodowość, religię, wartości, myśli i pracę, jesteś decydujący i ważny. Jesteś ważny dla nas i dla Twoich bliskich, dla tych, których kochasz i którzy cię kochają.

W tej chwili najcenniejsza jest solidarność i odpowiedzialność tych, którzy rozumieją, że muszą się chronić, aby chronić innych. Dlatego zrozum, że inni są tak samo ważni jak ty.

To nie są dni na indywidualizm, który pokazywaliśmy jeszcze zaledwie kilka tygodni temu. Przyszedł czas, by być wspólnotą, wziąć odpowiedzialność za ochronę życia.

Wiem, że się boisz, wszyscy to mamy, ale mam nadzieję, że to minie

Wszyscy się boimy. W każdej nieoczekiwanej sytuacji i w obliczu nieznanego wroga normalne jest doświadczanie strachu. Nie pozwólmy jednak, aby emocje nas porwały. W przeciwnym razie doprowadzimy do zachowań, które nie pomagają i które dodatkowo zwiększają niepokój.

W obliczu niepewnej przyszłości skierujmy wzrok na teraźniejszość, kontrolując jedyne, co możemy zdominować: nasze decyzje, nasze zachowanie. Musimy być spokojni i żyć chwilą z największą odpowiedzialnością. Wiedząc, jak udzielić pomocy, a także jak otrzymać ją od innych, jeśli jej potrzebujemy.

Dziś wszystko, co musimy zrobić, to pozostać w bezpiecznym miejscu. Musimy być jak koty: patrzeć na świat z okna, tulić się pod kołdrą i patrzeć na świat z intuicyjną pewnością siebie. Podsumowując, mam nadzieję, że masz się dobrze, mam nadzieję, że razem z tego wyjdziemy i że nadal będziesz sobie dobrze radzić: pozostając w domu.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.