Świadomość, że Twoi rodzice przestali się kochać, może być naprawdę trudna. W moim domu zawsze byliśmy ze sobą bardzo blisko. Byliśmy zespołem, który wiosłował razem jak jeden organizm, zarówno w dobrych, jak i złych czasach. Zawsze się to nam udawało. Do czasu. Dzisiaj opowiem, jak wyglądało moje życie po rozwodzie rodziców.
Pewnie zauważyłeś, że na początku wypowiadałem się w czasie przeszłym. To dlatego, że moja rodzina mieszka teraz osobno. W tym artykule opiszę, jak przeżyć ten trudny czas i jak może wyglądać życie po rozwodzie rodziców.
Rozwód moich rodziców nastąpił w najgorszym możliwym momencie. Mżesz pomyśleć, że żaden moment nie jest dobry na decyzję o rozwodzie. Jednak w moim przypadku na miesiąc przed rozpadem mojej rodziny dowiedziałam się, że u bliskiej mi osoby zdiagnozowano raka. Wymagała ona pilnej operacji. Poza tym jakiś czas wcześniej moja babcia miała udar. W sumie oznaczało to, że spotkał mnie annus horribilis, „okropny rok” po łacinie.
Moment, w którym się dowiedziałem
Z goryczą wspominam dzień, w którym ojciec powiedział mojej matce, że ich związek dobiegł końca. To było 6 stycznia. W wielu krajach jest to święto Trzech Króli, dzień pełen magii, podczas którego królowie przynoszą prezenty najmłodszym (a także tym starszym). W tamtym roku moim prezentem był kawałek węgla owinięty w cienką kartkę papieru z napisem „Do widzenia”. Dostałem to od mojego ojca. Tego dnia wyszedł z domu i już nie wrócił.
Nigdy nie sprawdziłem telefonu komórkowego, który należał do kogoś innego. Jednak tego dnia miało to miejsce. Był to telefon mojego ojca. Możecie to nazwać zbiegiem okoliczności lub przeznaczeniem, ale rankiem 6 stycznia tego roku przeczytałem na WhatsAppie na jego telefonie wiadomość, która zaparła mi dech w piersiach: „Nie mogę już tego znieść, to koniec.”
Wciąż mając nadzieję, zapytałem ojca, czy jest szansa, by spróbowali z mamą jeszcze raz, ale on już podjął tę decyzję.
Nadal nie mogłem uwierzyć w to, co przeczytałem, więc postanowiłam wziąć go na kawę i wyznałem, że zajrzałem do jego telefonu. Powiedział mi, że tamta wiadomość była prawdziwa. Znów zabrakło mi tchu. Ogarnęły mnie fale emocji.
Powiedziałem ojcu, że jeśli czuje, że jego związek z mamą dobiegł końca, rozumiem to i popieram jego decyzję. Było to niezwykle trudne, ale czułem, że potrzebuje mojego wsparcia.
Byłem w potrzasku
Wyobraź sobie litrową butelkę. Teraz pomyśl o wlaniu do niej jednego litra wody, na raz. To niemożliwe. W moim przypadku zebrało się mnóstwo pojedynczych kropel wody, które starałem się ogarnąć w tym samym czasie: wylew mojej babci, ciężka choroba członka rodziny, egzamin, który miałam niedługo zdawać, a na domiar złego, rozwód moich rodziców.
Egzamin, do którego się przygotowywałem, był naprawdę trudny. Uczyłem się do tego przez cały rok i miał się odbyć za dwa tygodnie.
Kiedy dowiedziałem się o rozwodzie moich rodziców, zablokowałem się psychicznie. Mój mózg pracował na najwyższych obrotach z powodu intensywności emocji, które odczuwałem. Rozmowa z rodzicami pomogła mi jednak zrozumieć pewne rzeczy i złagodzić intensywność moich uczuć.
Trudno mi było przetrawić te wszystkie informacje. Moje życie obróciło się o 180 stopni. Rozwód moich rodziców oznaczał odłożenie na bok egzaminu i przepracowanie wszystkich innych rzeczy, którymi musiałem się zająć.
Egzamin jednak zdałam i mimo, że nie poszło mi najlepiej, jestem dumna z tego, co udało mi się osiągnąć w tak trudnym czasie.
Mój ojciec jest niezwykłą osobą, tak jak moja mama. Chociaż już się nie kochali, dzielili ten sam dom, dopóki każde z nich nie doszło do miejsca, w którym było w stanie utrzymać się finansowo.
Moje życie dzisiaj
Obecnie mieszkam z mamą i siostrą. Widuję się z ojcem co tydzień. Czasami wpada też z czekoladkami i ciastkami, kiedy tylko może. Jest więc kilka dobrych rzeczy, które równoważą te złe.
Coś, co bardzo mi pomogło, to zrozumienie, że każdy proces i każdy problem, bez względu na to, jak intensywny, długi lub nieprzyjemny może być, ma swój początek i koniec. Z pewnością przydało mi się to w mojej podróży. W końcu kiedy wierzysz, że otacza Cię mnóstwo problemów, które Cię osaczają i uniemożliwiają oddychanie, pewność, że kiedyś się skończą, daje Ci spokój i wyciszenie.
W styczniu tego roku związek, który trwał ponad 30 lat, zakończył się. Nie był to jednak koniec, a początek nowego etapu. Czasami myślę, że wszyscy musimy coś przemyśleć, zmienić i uciec, aby ponownie się odnaleźć.
Nie obwiniam żadnego z moich rodziców. Czuję się pogodzony z decyzją, którą podjęli i myślę, że oni też to czują. Moim zdaniem szukanie winy w rozwodzie jest powszechne, ale bezużyteczne.
Kiedy pragnienie, miłość i wspólne plany pary dobiegają końca, bez względu na to, jak bardzo by tego pragnęli, świadome wybranie pragnienia lub miłości po prostu nie jest możliwe. Dlatego lepiej zakończyć związek i zrobić miejsce na coś nowego.
Bibliografia
Wszystkie cytowane źródła zostały dokładnie sprawdzone przez nasz zespół, aby zapewnić ich jakość, wiarygodność, trafność i ważność. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i posiadającą dokładność naukową lub akademicką.
- Palacios Gaona, C.A. &: Pérez Sarmiento, D.M. (2021). Divorcio y su repercusión en las relaciones familiares: una revisión bibliográfica. [Título profesional, Universidad Católica de Cuenca]. Repositorio digital de la Universidad Católica de Cuenca.
- Serrano, J. A. (2006). Impacto psicológico del divorcio sobre los niños [en línea]. Revista de Psicología, 2(3). Disponible en: https://repositorio.uca.edu.ar/handle/123456789/6130