Istnieje istotny związek między zaburzeniem osobowości typu borderline a traumą, o którym nie należy zapominać. Zaburzenie typu borderline jest zniesławionym i często napiętnowanym stanem psychicznym. Z terapeutycznego punktu widzenia chorzy mają złożone problemy, ale społecznie negatywny sposób postrzegania choroby jest nieproporcjonalny.
Cierpienie, z jakim borykają się chorzy mężczyźni i kobiety (choroba występuje częściej u kobiet), bywa umniejszane. Diagnoza wymaga czasu, a opieka kliniczna nie zawsze jest najdokładniejsza. Jednak zmiana jest w zasięgu wzroku. Podejmowane są próby przeformułowania i uwidocznienia tej choroby.
Jednym z problemów jest to, że wiele osób wątpi, że zaburzenie typu borderline (BPD) jest zaburzeniem osobowości. Co więcej, sama „etykieta” w znaczący sposób stygmatyzuje pacjentów. Postrzegają to jako defekt w swojej osobowości, powodujący, że ich poczucie nienawiści do samego siebie i bezużyteczności jeszcze bardziej się uwydatnia. Wielu ekspertów uważa, że BPD należy postrzegać jako złożoną odpowiedź na traumę. Spójrzmy.
Współistnienie i postępowanie z pacjentami z BPD jest zwykle złożone. Jednak przy odpowiednim podejściu terapeutycznym można zmniejszyć ich objawy i mogą oni uzyskać większą kontrolę nad swoimi emocjami i impulsami.
Zaburzenie osobowości typu borderline (BPD)
Wielu pacjentów postrzeganych jako nagłe przypadki psychiatryczne wykazuje zaburzenie osobowości typu borderline. Często są przyjmowani z powodu prób samobójczych lub zachowań autolitycznych. To ludzie, którzy cierpią i wykazują niemal niezwykłą wrażliwość emocjonalną. To prowadzi ich do zachowań impulsywnych i autodestrukcyjnych.
Na przykład posiadanie dziecka z BPD oznacza życie z kimś, kto nienawidzi siebie i szuka naszego uczucia, ale jednocześnie jest dla nas pełen pogardy. W wielu przypadkach osoby te cierpią również na zaburzenia odżywiania. Z drugiej strony posiadanie partnera z tym schorzeniem często oznacza kochanie kogoś, kto wielokrotnie próbował popełnić samobójstwo.
Życie jest naprawdę ciężkie, zarówno dla tych, którzy cierpią na to zaburzenie, jak i dla ludzi wokół nich. Dlatego ważne jest, aby nie dać się ponieść napiętnowaniu lub przekonaniu, że są to osoby problematyczne. Musimy widzieć ich takimi, jakimi są – pacjentami o określonej rzeczywistości emocjonalnej.
Charakterystyka BPD
Aby wykryć obecność BPD (zaburzenia osobowości typu borderline), musimy odwołać się do DSM 5 lub Podręcznika diagnostyczno-statystycznego zaburzeń psychicznych. Publikacja ta twierdzi, że jeśli pacjenci wykazują pięć z poniższych dziewięciu cech, cierpią na BPD.
- Strach przed porzuceniem.
- Wzór niestabilnych relacji międzyludzkich.
- Zmiany tożsamości.
- Impulsywność w co najmniej dwóch obszarach, które są potencjalnie autodestrukcyjne. Może to być na przykład seks, pieniądze, napadowe objadanie się, lekkomyślna jazda samochodem i nadużywanie substancji.
- Próby samobójcze lub samookaleczenia.
- Niestabilność emocjonalna.
- Problemy z kontrolowaniem gniewu.
- Chroniczne uczucie pustki.
- Przejściowa idea paranoidalna związana ze stresem lub objawami dysocjacji.
Zachodnionorweski Uniwersytet Nauk Stosowanych (Norwegia) przeprowadził badania, które twierdzą, że ogólna częstość występowania BPD wynosi 1-2 procent populacji. Mamy jednak tendencję do pomijania jednego ważnego aspektu. Gdy pacjent otrzymuje diagnozę, odbiera to w sposób problematyczny, rozpoznaje piętno, jakie ona ze sobą niesie i w wielu przypadkach unika specjalistycznej pomocy.
W ciągu ostatnich 20 lat poczyniono postępy w leczeniu BPD. Wyspecjalizowane programy leczenia, takie jak dialektyczna terapia behawioralna (DBT) i leczenie oparte na mentalizacji (MBT), są niezwykle skuteczne.
Potrzeba przeformułowania
Jak wspomnieliśmy wcześniej, coraz więcej głosów domaga się zmiany terminologii zaburzenia osobowości typu borderline. Sugerują, że zamiast BPD powinno się nazywać “zaburzeniem ze spektrum traumy”. To czyniłoby je wariantem przewlekłego lub złożonego zespołu stresu pourazowego. Powody tego są następujące:
Wykorzystywanie seksualne: powszechny stan
Dr Mary Zanarini dokonała przeglądu literatury empirycznej na ten temat. Uznała, że BPD i trauma łączą się ze sobą. W badaniu z 2000 roku wskazała, że wykorzystywanie seksualne występuje w 40–70 procentach przypadków BPD. Łączy się to z następującymi okolicznościami.
- Zaniedbanie ze strony opiekuna.
- Wykorzystywanie seksualne przez opiekuna.
- Bycie świadkiem przemocy seksualnej w dzieciństwie.
- Cierpienie w wieku dorosłym.
Etiopatogeneza osobowości z pogranicza (BPD) i traumy
W innym, nowszym badaniu, po raz kolejny udowodniono obecność urazów w tym stanie psychicznym. Ponadto pogłębiono również aspekt genetyczny i biologiczny. Zasugerowano, że może istnieć interakcja między genami (polimorfizmy FKBP5 i warianty CRHR2) a środowiskiem (nadużycia, zaniedbanie emocjonalne).
Większa podatność na psychologiczne skutki stresu
Nie wszyscy ludzie reagują w ten sam sposób na traumatyczną sytuację. Chociaż prawdą jest, że doznanie jakiegoś rodzaju przemocy w dzieciństwie może całkowicie zmienić rozwój psychospołeczny człowieka, są tacy, którzy wykazują poważniejsze konsekwencje psychiczne.
Twierdzi się, że BPD i traumy są ze sobą powiązane, ponieważ niektórzy ludzie są bardziej podatni na psychologiczne skutki stresu. W tych przypadkach przekłada się to na niezwykle złożony artefakt konsekwencji emocjonalnych, takich jak złość, impulsywność i objawy dysocjacyjne.
Jest to niewątpliwie zbieżne z wcześniejszymi badaniami, takimi jak to przeprowadzone przez Johnsona, Cohena, Browna i in. (1999). Autorzy twierdzili, że częstość występowania jakichkolwiek zaburzeń osobowości u osób, które doznały przemocy lub zaniedbania w dzieciństwie, była czterokrotnie większa niż w pozostałej części populacji.
Według badań, BPD wykazuje wskaźnik samobójstw dziesięć do 50 razy wyższy niż wskaźnik w populacji ogólnej.
Potrzeba zmian
Prosty fakt, że 75 procent osób z osobowością z pogranicza próbuje popełnić samobójstwo, jest wystarczającym problemem, aby ten stan był traktowany poważniej. Niezależnie od tego, czy są problematyczni, manipulujący i zdefiniowani przez oczywiste rozregulowanie emocjonalne, ci ludzie w zasadzie cierpią z powodu niewypowiedzianego bólu.
Za tą etykietą kryje się człowiek, który potrzebuje dokładniejszego podejścia terapeutycznego, a przede wszystkim bardziej empatycznego społeczeństwa. Być może usuwając etykietkę „zaburzenia osobowości” i zastępując ją zaburzeniem ze spektrum traumy, pacjent poczuje się mniej napiętnowany i będzie bardziej zmotywowany do rozpoczęcia leczenia psychologicznego.
Byłby to niewątpliwie dobry początek.
Bibliografia
Wszystkie cytowane źródła zostały dokładnie sprawdzone przez nasz zespół, aby zapewnić ich jakość, wiarygodność, trafność i ważność. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i posiadającą dokładność naukową lub akademicką.
- Black DW, Blum N, Pfohl B, Hale N. Suicidal behavior in borderline personality disorder: prevalence, risk factors, prediction, and prevention. J Pers Disord. 2004 Jun;18(3):226-39. doi: 10.1521/pedi.18.3.226.35445. PMID: 15237043.
- Biskin R. S. (2015). The Lifetime Course of Borderline Personality Disorder. Canadian journal of psychiatry. Revue canadienne de psychiatrie, 60(7), 303–308. https://doi.org/10.1177/070674371506000702
- Bozzatello, P., Rocca, P., Baldassarri, L., Bosia, M. y Bellino, S. (2021). El papel del trauma en el trastorno límite de la personalidad de aparición temprana: una perspectiva biopsicosocial. Fronteras en psiquiatría , 12 , 721361. https://doi.org/10.3389/fpsyt.2021.721361
- Johnson JG, Cohen P, Brown J, Smailes EM, Bernstein DP. Childhood maltreatment increases risk for personality disorders during early adulthood. Arch Gen Psychiatry. 1999 Jul;56(7):600-6. doi: 10.1001/archpsyc.56.7.600. PMID: 10401504.