Życie to nie zawody. Aby być szczęśliwa wcale nie musisz być we wszystkim najlepsza. Wygrywanie w życiu nie oznacza rywalizacji. Czy wiesz, że w rzeczywistości powinnaś być lepsza dla siebie samej?
Wygrywanie w życiu nie oznacza wspinania się na podium lub zdobywania złotych medali podczas igrzysk olimpijskich. Możesz w to wierzyć lub nie, ale życie to nie zawody, a aby osiągnąć szczęście nie musisz być zawsze na pierwszym miejscu.
Nie ma potrzeby porównywać się z otaczającymi Cię osobami, aby sprawdzać samą siebie i udowadniać, że jesteś coś warta. Możesz osiągnąć autentyczne dobre samopoczucie pracując ciężko i wierząc w siebie oraz w to, co robisz.
Dorośli lubią wzbudzać w dzieciach potrzebę rywalizacji. “Ten, kto jako pierwszy skończy pracę domową, może wyjść na plac zabaw”. “Ten, kto zdobędzie najlepsze oceny, otrzyma nagrodę”. Prawda jest taka, że zawsze istnieje potrzeba bycia lepszym od innych, aby zdobyć nagrodę.
Każdy człowiek ma naturalną umiejętność wzbudzania w sobie wysiłku i pragnienia do osiągania określonych celów. Ale musisz pracować na to, czego pragniesz i dawać z siebie to, co najlepsze. Jednak istnieje pewien problem: wiele osób zawsze czuje potrzebę rywalizacji z innymi. W pewien sposób starają się zgnieść inne osoby i zyskać nad nimi przewagę.
Takie sytuacje zdarzają się dość często i czasami wywołują u ludzi ogromne zmęczenie i wycieńczenie. Dowiedzmy się więcej na ten temat.
Wygrywanie w życiu to zdobywanie szczęścia
Wiele osób przechodzi przez swoje życie rywalizując ze wszystkimi, którzy ich otaczają. Muszą mieć najlepszą pracę, najlepszy samochód, najładniejsze drzewko i najbardziej oryginalne przyjęcie urodzinowe. To konkurs na popularność, tak jakby życie definiowało to, kto ma lepszą pozycję niż reszta świata.
Jednak w tym wszystkim jedno rzuca się w oczy. Wszyscy, którzy postrzegają swoje życie przez ten filtr będą zawsze doświadczali jednej emocji: frustracji. Można spokojnie powiedzieć, że nigdy nie będą w stanie odczuwać pełnej satysfakcji.
Koniec końców zawsze będzie ktoś, kto będzie od nich w czymś lepszy. Krótko mówiąc, potrzeba rywalizacji i bycia lepszym od innych prowadzi do bezcelowego cierpienia.
Wygrywanie w życiu powinno polegać na zdobywaniu zdrowego rodzaju szczęścia. Takiego, w którym chodzi jedynie o przekraczanie własnych granic, ustalanie celów i testowanie siebie, aby je osiągnąć. Jednak wiele osób spędzało całe dekady stosując to, co ekolodzy nazywają “zasadą konkurencyjnego wypierania“.
Innymi słowy, cały czas rzucają sobie nawzajem wyzwanie, aby tylko najbardziej zaawansowani znajdowali się nad innymi.
Mimo tego taka postawa się zmienia. W coraz bardziej połączonym i zglobalizowanym świecie pojawia się nowa dynamika społeczna oraz, przede wszystkim, pilne potrzeby. Teraz bardziej niż kiedykolwiek priorytet stanowi stworzenie życia opartego w większej mierze na współpracy, a mniej na rywalizacji, aby rozwiązać wiele wyzwań, które przed nami stoją.
Dlaczego niektóre osoby mają taką obsesję na punkcie rywalizacji?
Spędziliśmy wiele czasu stosując podejście przesiąknięte rywalizacją w wielu sytuacjach społecznych. Robimy to, ponieważ było (i jest) to jedyny sposób na zdobycie pracy, miejsca do życia i uwagi lub szacunku w określonej grupie. Ale niektórzy mają tak pełną rywalizacji naturę, że nie są w stanie spojrzeć na rzeczy w przyjazny sposób. Dlaczego tak się dzieje?
- Często kryje się za tym niskie poczucie własnej wartości. Dla takich osób wygrywanie w życiu to możliwość poczucia się lepszymi od innych. W związku z tym rośnie ich ego i wzmacniają swoje niepewności. Jednak z drugiej strony unikają angażowania się w zadania wymagające współpracy, ponieważ nie przynoszą im one żadnych korzyści.
- Innym razem takie osoby są niezwykle skoncentrowane na zawiści. Praktycznie mają obsesję na punkcie osiąganiu dokładnie tego, co mają inni w ich otoczeniu. Nigdy nie cieszą się z osiągnięć innych.
Na samym końcu należy pamiętać, że wiele osób, które cechuje wysoki poziom rywalizacji ma tendencje narcystyczne. Takie osoby nie przejmują się ranieniem innych, aby zająć pierwsze miejsce. Według nich “zmiażdżenie” przeciwnika to coś kompletnie normalnego i akceptowalnego, jeśli tylko koniec końców uda im się wygrać.
Wygrywanie w życiu polega na współpracy
Jeśli chcesz wygrać w życiu, rzuć sobie wyzwanie. Nie pragnij tego, co mają inni. Pamiętaj, że nie trzeba deptać innych, aby być kimś ważnym. W dłuższej perspektywie będziesz żyła swoim życiem dla innych, a nie dla siebie. Postrzeganie życia jako niekończących się zawodów przynosi jedynie cierpienie.
Ale jeżeli z kolei będziesz rywalizować ze sobą, wszystko będzie inaczej. Jeśli staniesz się dla siebie punktem odniesienia i ustalisz swoje cele oraz wyzwania, będziesz czuła się bardziej zmotywowana, a nagroda będzie tysiąc razy bardziej satysfakcjonująca. Powoli nauczysz się, że najważniejsze jest Twoje własne szczęście.
Poza tym musisz pamiętać, że nadszedł czas na stworzenie scenariuszy opartych na współpracy. Innymi słowy, kluczową rolę odgrywa branie pod uwagę punktów widzenia, pomysłów i działań innych osób. Przestań rywalizować, aby nawiązywać przymierza. Zamiast tego pozwól sobie pójść do przodu i stworzyć wraz z innymi lepszą przyszłość.