Wybieram siebie choć wcale nie jestem egoistką
Dziś wybieram siebie i nie ma to żadnego związku z egoizmem. Dziś wybieram siebie, choć nie jestem samolubna. Wybieram siebie, bo zasługuję na to, by ponad wszystkich i ponad wszystko zadbać o własną osobę. Zasługuję na to, by odwiązać od siebie nieustannie towarzyszący mi sznur obowiązków, który łączy mnie z innymi. Zasługuję na to, by o siebie zadbać, by się kochać, by się szanować, by poświęcić sobie czas…
Dziś wybieram siebie, abym mogła być królową mojego świata, aby nikt inny nie przejmował się mną nie przejmował. Dziś jestem dla mnie całym światem. Bo zawsze troszczę się o innych i choć nie był to dla mnie obowiązek, zdecydowałam, że zawsze powinnam być dla siebie najważniejsza.
Czuję się wolna, czuję, że mam prawo, by być po prostu sobą. Zmęczyło mnie dawanie strzępków mojego czasu, mojej miłości i przede wszystkim mojego życia innym, a zwłaszcza tym, którzy wcale tego nie doceniają. Tak więc teraz, gdy postanowiłam postawić siebie przed wszystkimi, nie ma to nic wspólnego z egoizmem. To raczej akt szczerej miłości wobec siebie samej.
Dziś zbuduję nową mnie, gdzie nie będzie miejsca na dawnego Ciebie. Zamiast tego stworzę miejsce dla nas, jeśli tylko będziesz chciał dzielić ze mną kolejne chwile. Dziś postanowiłam rozwinąć skrzydła i lecieć tam, gdzie chcę. Tam, gdzie nie jestem niczego winna i gdzie panuje spokój. Bo, przede wszystkim, jestem ja.
Wybieram siebie, by świat był bardziej kolorowy
Jestem szczęśliwa na swój sposób i nie proszę byś robił to, co ja. W rzeczywistości nie proszę o nic, po prostu chcę mieć moją przestrzeń, która pozwoli mi być tym kim chcę, a nie tym, kim ty chcesz, żebym była. Teraz czuję, że czegoś mi brakuje. Brakuje mi czegoś, a nie kogoś. Brakuje mi możliwości swobodnego poruszania się, możliwości nadania mojemu życiu takich kolorów, jakie sama sobie wybiorę.
Tak więc dziś wybieram siebie, mój uśmiech nie zależy już od innych. Wiem, że niebo nie zawsze jest niebieskie, ale stanowi całe bogactwo odcieni. Najważniejsze jest jednak to, że to ja decyduję, jaki odcień dominuje, zależy do od moich oczu i mojego spojrzenia na świat.
Z wszystkich możliwych sposobów na spożytkowanie życia wybieram ten, który najbardziej mi odpowiada. Wybieram siebie, ponieważ zasługuję na to, by być szczęśliwa i do mojego szczęścia zmierzać bez cienia strachu. Wcześniej ważniejsi byli inni, aż zaczęli mnie traktować jak swoją własność, znieważając mnie i poniżając moją wartość.
To oni wymazali moje marzenia, sprawiali, że czułam się winna, gdy nie stawiałam ich pragnień ponad swoje. I w tamtej chwili dla nikogo nie byłam ważna, byłam jedynie jedną z możliwych opcji, możliwą do odrzucenia. Teraz jednak nadeszła moja chwila, ponieważ postanowiłam wznieść się w powietrze, rozłożę skrzydła i polecę tam, gdzie mogę być kim zechcę.
Postanowiłam, że uśmiecham się dla siebie
Zdecydowałam, że uśmiech nie służy do tego, by wkładać go na cudzą twarz. Od teraz będę się cieszyć życiem. Nie zadowolę się już przetrwaniem. Żyję po to, by się cieszyć, spełniać, radować. Dzisiaj wybieram siebie, ponieważ jestem jedyną, która może osiągnąć to, co sobie postanowi, nikt nie będzie tego robił za mnie.
Teraz to ja decyduję o swojej drodze. Jestem tą, która stawiając pewnie kolejne kroki spogląda przed siebie, by wybrać odpowiednią drogę. Nie ma już we mnie cienia strachu przed tym, jak inni zareagują na dokonywane przeze mnie wybory. Jestem niezależna. Dopóki więc nie mieszam się w Twoje życie, nie wyrządzam Ci krzywdy, szanuj mnie i moją wolność.
Dziś wybieram siebie, ponieważ jeśli sama nie będę się szanować, nie będą mnie mogli szanować inni. W ten sposób troszczę się o samą siebie, bo na to zasługuję. Uznając, że postawię się na pierwszym miejscu okazałam się odważna. Dziś wybrałam siebie i tego nie żałuję. Czy Ty zdobędziesz się na to samo?