Spojrzałam w oczy demonom śpiącym w moim wnętrzu

Spojrzałam w oczy demonom śpiącym w moim wnętrzu

Ostatnia aktualizacja: 07 lutego, 2019

Spojrzałam w oczy demonom drzemiącym w moim wnętrzu i zrozumiałam, czym jest strach. Ten paraliżujący strach, który pochodzi z wnętrza i przejmuje kontrolę tak gwałtownie, że zaczynam z trudem łapać powietrze. Ten stan sprawia, że ​​czuję, jakby moje stopy przykleiły się do ​​ziemi i przez to nie mogę zrobić kroku.

Pamiętaj, że na ataki stajemy się najbardziej podatni, gdy dowiemy się, czego tak naprawdę się boimy. Jednak w tej luce można także znaleźć siłę, ponieważ jednocześnie wiesz, czego naprawdę chcesz.

Dlatego spojrzałam w oczy demonom z mojego wnętrza, aby stawić czoło moim lękom. Przyjęłam sobie za cel powstrzymanie ich wszystkich. Lęk przed niepowodzeniem, lęk przed samotnością, niepewność i strach przed odrzuceniem.

Postanowiłam, że nie mogą dłużej kierować moimi działaniami i decyzjami. Zamiast tego chciałam przekształcić je w filary, na których zbuduję silny fundament dla teraźniejszości i przyszłości.

Nigdy nie spotkałam nikogo, kto jest całkowicie pewien wszystkiego, co robi. Zamiast tego spotkałam wielu ludzi, którzy po prostu udają, że są pewni swoich działań. Zawsze najbardziej zazdrościłam tym ludziom, ponieważ to oni odnoszą sukces.

Spojrzałam w oczy demonom drzemiącym w moim wnętrzu i poznałam siebie

Spojrzałam w oczy demonom

Jesteśmy przyzwyczajeni do uciekania i udawania, że ​​jesteśmy silni. Przywykliśmy również do myślenia, że ​​kamuflowanie rzeczywistości za uśmiechem to sposób na wyeliminowanie potworów, które dręczą nas w naszym codziennym życiu.

Ale zachowując się w ten sposób, próbując uciec od naszych lęków, zamiast stawić im czoła, w rzeczywistości sprawiamy, że przybierają na sile. Jeśli będziemy wciąż to robić, nasze obawy nie pozwolą nam się ruszyć. W ciemności nasze demony rosną i przejmują coraz większą kontrolę nad naszym życiem.

Wiem, że nie jestem doskonała i nie jestem w stanie robić wszystkiego dobrze. Ale mimo to staram się być doskonała. Może tym samym sprawiam, że ​​moje demony ujawniają się, bo nie znają różnicy między byciem człowiekiem a byciem doskonałym.

Kiedy spojrzałam w oczy demonom ukrywającym się w moim wnętrzu, w końcu poznałam siebie i zrozumiałam moje wątpliwości. W ten sposób odkryłam, że wszyscy pielęgnujemy te same demony.

Odkryłam również, że lęk przed niepewnością, lęk przed utratą kontroli nad wszystkim jest największym strachem ze wszystkich. Potem postanowiłam przestać karmić moją niepewność rozmaitymi scenariuszami tego, co może pójść źle, albo co może sprawić, że zawiodę.

Zamiast tego postanowiłam wskrzesić popioły i pozwolić im wzbić się w powietrze, wierząc, że jestem w stanie zrobić coś dobrego, przyjemnego i pożądanego.

Dziewczyna i feniks

Spojrzałam w oczy demonom i wskrzesiłam je z popiołów

To właśnie dzięki temu podejściu ze spokojem spojrzałam w oczy demonom z mojego wnętrza i wskrzesiłam je z popiołów. Odtąd to ja kontrolowałam wszystko, co czułam. W końcu przyjęłam, że nie jestem w stanie kontrolować tego, co dzieje się wokół mnie. Nauczyłem się, że życie jest ciągiem niekontrolowanych i nieprzewidywalnych wydarzeń.

Strach jest często niczym więcej jak interpretacją, którą tworzysz we własnej głowie i której nie możesz kontrolować. Kiedy to zrozumiesz, ożyjesz. Zaczniesz żyć tym, co życie przygotowało dla Ciebie i cieszyć się wszystkim. Zrobisz to, nie pozwalając minionym negatywnym doświadczeniom karmić Twoich wewnętrznych demonów.

Teraz wiem, że nie muszę być doskonała i mieć życia jak z bajki. Wiem też, że nie powinnam się poddawać ani dawać się ponieść moim lękom czy wadom. Po prostu dowiedziałam się, że mogę być szczęśliwa, mimo że nie jestem doskonała.


Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.



Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.