Próba kontrolowania wszystkiego jest niezdrowa

Próba kontrolowania wszystkiego jest niezdrowa
Gema Sánchez Cuevas

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Gema Sánchez Cuevas.

Ostatnia aktualizacja: 13 sierpnia, 2018

Próba kontrolowania wszystkiego jest jedną z naszych współczesnych fantazji. Historia człowieka na Ziemi opiera się na stopniowym podboju sił natury. Nasza rasa pojawiła się na tym świecie jako bezsilny ssak. Od tego czasu dokonaliśmy ogromnego skoku, który pozwala nam stopniowo wyjaśniać tajemnice naszego otoczenia.

Czasy współczesne są pełne zmartwień. Wszystko dzieje się tak szybko, że z trudem możemy za tym nadążyć. Biorąc to pod uwagę, próba kontrolowania wszystkiego nie jest niczym dziwnym. Pod tą fantazją kryje się chęć chodzenia po solidnym gruncie. Chcemy czuć, że mocno trzymamy stery własnego życia.

„Próby przezwyciężenia tej dwoistości, oswojenia krnąbrnego i udomawiania rozbójników, uczynienia niepoznawalnego przewidywalnym i uwięzienia swobodnie wędrującego, wszystkie takie rzeczy oznaczają ostatnią godzinę dla miłości”.

Zygmunt Bauman

Cały problem polega na tym, że nie zawsze zdajemy sobie sprawy, iż próba kontrolowania wszystkiego jest fantazją. To niemożliwy do zrealizowania cel. Kiedy o tym zapominamy, zachowujemy się w sposób, który przynosi falę niepokoju. Ciągle tracimy kontrolę i czujemy się tym sfrustrowani.

Wszystko jest w ciągłym ruchu i istnieją setki czynników, które są poza naszą kontrolą. To, co żyje, ciągle się zmienia. Dzisiaj przebiega w jeden sposób, a jutro będzie zupełnie inaczej. Śmierć jest jedynym stanem istnienia, który jest absolutnie pewny. Życie rozgrywa się między niepewnością a nieoczekiwanymi przepływami.

Próba kontrolowania wszystkiego jest bezpodstawna

Nie żyjemy już w czasach, w których człowiek mógł spędzać swoje dni spokojnie. Jesteśmy nieustannie bombardowani setkami bodźców. Budzisz się i Twoja głowa natychmiast wypełnia się pomysłami i wrażeniami, które wpadają na siebie nawzajem. Czujesz, że jest tak wiele do zrobienia i nie ma wystarczająco dużo czasu, aby to wszystko zrobić.

Każdego dnia doświadczamy sprzecznych emocji i uczuć. Czasami musimy nawet przekierować je, nie poświęcając czasu na ich pełne zrozumienie. Musimy jedynie funkcjonować. Aby to zrobić, niezbędne są limity. Trzeba szybko przechodzić obok niewygodnych myśli i emocji, które stają na drodze do produkcji i działania.

Twarz kobiety za kwiatami

Możemy nie myśleć o tym w ten sposób, ale chcielibyśmy kontrolować wszystko. Dlatego, gdy coś nie idzie zgodnie z planem lub natrafiamy na przeszkodę, łatwo się irytujemy. Jest to rodzaj buntu przeciwko rzeczywistości, która jest sprzeczna z naszymi celami.

W takich okolicznościach zwykle trafiamy na paradoks. Kontrolujemy nasze finanse, ale nie możemy kontrolować naszej bezsenności. Jesteśmy w stanie kontrolować zmęczenie, ale ważne relacje prześlizgują się przez nasze palce. Próba kontrolowania wszystkiego to jedno, ale realna możliwość sprawowania takiej kontroli to coś zupełnie innego.

Świadoma obserwacja i pełna świadomość

Kultury wschodnie pielęgnują prawdę, o której często zapominamy. Życia nie przeżywa się umysłem, ale zmysłami. Myśl jest zawsze obecna, interpretując rzeczywistość. Umysł kieruje naszym życiem w oparciu o uprzedzenia, obawy, ambicje i wiele innych czynników. W tym samym czasie często pozbawia nas doświadczenia codzienności w bezpośredni sposób.

Co z tym wszystkim ma wspólnego próba kontrolowania wszystkiego? Rzeczywistość jest taka, że myślenie ogranicza i ujmuje wszystko, aby to dostosować i nakierować w jakiś sposób. Postrzeganie, uczucia i emocje działają inaczej. Są bardziej buntownicze i chaotyczne, ale także swobodniejsze i bardziej autentyczne. To przez nie nasza próba kontrolowania wszystkiego jest sabotowana. Jednocześnie to właśnie ta strefa pozwala nam doświadczyć szczęścia.

Próba kontrolowania wszystkiego wyrażona na twarzy kobiety

Często walczymy z samymi sobą. Nasze myśli dostarczają nam pewnych treści, których następnie staramy się pozbyć. Nie próbujemy ich zrozumieć, ale usuwamy je z naszego sumienia tak szybko, jak to możliwe. Na przykład odczuwamy trochę niepokoju i natychmiast próbujemy go odepchnąć i sprawić, by zniknął. Może gdyby przyjąć postawę akceptacji i obserwacji, moglibyśmy znaleźć inny punkt widzenia.

Naucz się postrzegać bez osądzania siebie i myślenia za dużo. Po prostu rozważaj… Pamiętaj, że próba kontrolowania wszystkiego jest bezcelowa. Zamiast tego pozwól na przepływ rzeczy, wewnętrznie i zewnętrznie. To jest droga, która pozwoli Ci doświadczyć życia w bardziej autentyczny sposób, bez obaw. Pojawi się nowa forma zrozumienia, która nie wyraża się jako lekcja intelektualna, ale jako lekcja życia. Jest to wyższa świadomość, która prowadzi do równowagi.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.