Śnimy, ale nie pamiętamy - od czego zależy czy pamiętamy sny

Śnimy, ale nie pamiętamy - od czego zależy czy pamiętamy sny
Valeria Sabater

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Valeria Sabater.

Ostatnia aktualizacja: 10 grudnia, 2021

Prawie trzydzieści procent naszego życia spędzamy śpiąc. Nie zawsze jednak zdajemy sobie sprawę z tego co się dzieje kiedy śnimy. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, co się dzieje w świecie onirycznym, nieznanym, dziwnym, a zarazem tak bardzo fascynującym, w którym to, co surrealistyczne tak bardzo nadpisuje to, na czym opiera się podświadomość.

Co więc dzieje się z nami kiedy śnimy? Dlaczego śnimy? I dlaczego niektóre sny pamiętamy, a o innych nie mamy najmniejszego pojęcia?

Dali mawiał, że jeśli nie jest w stanie zrozumieć sensu sztuki, nie oznacza to, że ona go nie posiada. Wiele prac tego znanego artysty opierała się właśnie na snach. Dali był oneironautą, co oznacza, że śnił świadomie, zwłaszcza podczas drzemek.

Niektórzy posiadają umiejętność dokładnego zapamiętywania każdego ze swoich snów. Inni z kolei mają wrażenie, że w ogóle nic im się nie śniło, ponieważ ich pamięć odpowiadająca za przetwarzanie tych informacji nie jest tak rozwinięta, jak u innych osób.

Niestety większość ludzi nie potrafi zapamiętywać obrazów, które śniły im się w nocy. W ich przypadku pozostaje jedynie jakiś cień obrazów, z którymi mieli do czynienia w głowie. Nie składają się one jednak w jedną całość. Odsetek tych, którzy posiadają tę umiejętność jest bardzo niski. Ta przykra rzeczywistość dla wielu jest źródłem prawdziwej frustracji.

Sen - tygrysy

Śnimy, ale nie pamiętamy – dlaczego?

Nasz organizm dzieli sen na bloki trwające około 90 minut, z których każdy z kolei dzieli się na jeszcze mniejsze etapy. Czas, w którym dochodzi do najintensywniejszych snów to faza REM. To właśnie w tej fazie emocje i przeżycia wynikające ze snów są najbardziej ożywione. Poz a tym, że jest to najdłuższa faza snu, warto też wiedzieć, że jest ona ostatnią fazą, która zakańcza blok senny. Dlatego często zdarza się, że tuż po przebudzeniu pamiętamy jeszcze jakieś senne obrazy.

Poza znajomością podstawowych detali dotyczących cyklu snu, powinniśmy wiedzieć coś jeszcze. Otóż neurolodzy twierdzą, że “senny mózg” nie posiada pamięci. Nie jesteśmy więc zaprogramowani po to, aby gromadzić dane, które nie wnoszą czegoś praktycznego. Ale jeśli miałoby to być prawdą, to dlaczego to o czym śnimy jedni pamiętają co do szczegółu, a inni wcale?

W odpowiedzi na to pytanie warto zwrócić uwagę na badanie przeprowadzone w Universidad de Monash w Melbourne, w Australii. Mowa o teorii, o której w roku 2011 napisano na łamach czasopisma Neuron, po tym jak uzyskano dowody w postaci zdjęć z rezonansu magnetycznego.

Otóż kluczem do rozwiązania zagadki okazuje się być hipokamp. Jest to część mózgu odpowiedzialna za nasze emocje i pamięć. Dlaczego więc hipokamp miałby być odpowiedzialny za to, że większość z nas nie potrafi powiedzieć o czym śniła?

Mózg

Hipokamp i jego rola w świadomych snach

Ci, którzy myślą, że po zapadnięciu w błogi sen nasz mózg oddaje się odpoczynkowi, są w błędzie. Nie mamy do czynienia z odpoczynkiem, ale raczej ze zmianą trybu pracy. Jeśli chodzi o poszczególne części naszego mózgu, ostatnią która ze stanu świadomego przechodzi w podświadomy jest wspomniany hipokamp.

Hipokamp jest częścią mózgu odpowiedzialną za przemieszczanie informacji z pamięci krótkotrwałej do długotrwałej. Istnieją jednak osoby, których hipokamp odłącza się nieco później niż u większości. Z jakiegoś powodu ich mózg zarządza działaniem hipokampa w nieco odmienny sposób. Dzięki temu może dłużej zajmować się “ważniejszymi” sprawami.

Choć hipokamp pozostaje wciąż aktywny, zostaje wykorzystany również do innych zadań. Jeśli więc chodzi o te ważne procesy, między innymi jest on odpowiedzialny za odsiewanie w trakcie snu informacji ważnych od tych, które są bezużyteczne. Usuwa więc wszystko to, co widzieliśmy w ciągu danego dnia, to, co nie ma większego znaczenia, a zachowuje informacje praktyczne i użyteczne. Jest tak skoncentrowany na tym ważnym zadaniu, że nie skupia się na snach, które nam towarzyszą.

Mężczyzna śpi

Jednak na podstawie artykułu opublikowanego na łamach czasopisma Neuropsychopharmacology można wyciągnąć dodatkowy wniosek. Otóż poszczególne osoby, które zwykle pamiętają swoje sny nie tylko mają aktywniejszy hipokamp. Jak się okazuje wykazują również większą aktywność w pewnej części mózgu odpowiedzialnej za przetwarzanie informacji.

Moglibyśmy stwierdzić, że różnica w tym czy pamiętamy sny czy nie, nie pozostaje kwestią przypadku. Zależy raczej od tego czy nasz mózg posiada hipokamp mniej czy bardziej aktywny oraz jak bardzo powściągliwy w odłączaniu się w trakcie snu.

Co zrobić byśmy mogli pamiętać o czym śnimy?

Wiele osób chciałoby posiadać tę umiejętność i dokładnie pamiętać co im się w nocy śniło. Uważają, że opanowując tę sztukę mogliby mieć większy wgląd w to, czego nie są świadomi. Rozwijając ten temat należy wspomnieć, że żadna z technik proponowanych w tym celu nie zapewnia 100 procentowej skuteczności.

Najbardziej rozpowszechniona teoria sugeruje, że aby osiągnąć ten cel należy ustawiać budzik w odstępach 30 lub 35 minutowych. Takie nagłe przebudzenie pozwala utrzymać sen w pamięci, co pozwoli zapisać go w notesie. Jak łatwo się jednak domyślić praktyka taka z pewnością nie pomoże nam skorzystać z dobrej jakości snu. Jej stosowanie nie pomoże nam też odpowiednio wypocząć. Nie należy więc do metod, które moglibyśmy polecać.

Ostatecznie warto wspomnieć, że jeśli nie pamiętamy tego, o czym śnimy, dzieje się tak dlatego, że nasz mózg nie uznał ich za istotne. Co więcej, te sny, które udaje nam się zapamiętać okazują się być dla nas ważne. To te, którym towarzyszył największy ładunek emocjonalny. Mogą więc zawierać informacje, które można by poddawać interpretacji.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.