Miłość jest czystą adrenaliną, która unika każdej próby racjonalizacji. Nie jesteśmy w stanie jej kontrolować, nie potrafimy też zdecydować kiedy chcemy, żeby się pojawiła. Miłość nadchodzi, a my czujemy jednocześnie coś tak wyjątkowego, przerażającego i fascynującego, że nigdy nie zostawia nas obojętnymi.
Zatem nie możemy udawać, ani ukrywać kiedy jesteśmy zakochani. Zakochujemy się i każda logika okazuje się bezużyteczna.
Magiczna natura miłości czyni nas niezdolnymi do wymuszenia jej pojawienia się, kiedy tego pragniemy. W rzeczywistości, kiedy Francuski filozof Sartre zauważył, że jesteśmy wolni tylko z wyjątkiem decydowania o tym, kim chcemy być, zapomniał dodać czegoś o miłości: jej się nie wybiera, ona się po prostu pojawia i może przyjść do nas w dobrym momencie życia, ale również i najmniej odpowiednim.
Powracające związki
Z pewnością kiedyś doświadczyłeś tego strasznego bólu, jaki powoduje emocjonalne rozstanie. Zatem znasz lepiej, niż ktokolwiek inny skutki takiego emocjonalnego zawodu. Powracające związki to takie, które zaczynają się zaraz po innym, który pozostawił Ci tylko rany.
“Co miłujesz kiedy kochasz, mój Boże: to przerażające światło życia czy światło śmierci? Czego poszukujesz lub co odnajdujesz, co to jest miłość? Kto to jest?
Nie wszystkie związki, które rozpoczeły się zaraz po rozstaniu są produktem efektu “odbicia”, lecz bardzo często wydaje nam się, że tego typu miłość może złagodzić nasze cierpienie. Jednak to zła metoda na ruszanie do przodu. Bez zdawania sobie z tego sprawy, myślimy, że ta nowa osoba rozwiąże nasze nieszczęścia oraz uleczy rany pozostawione przez tą poprzednią.
To, co tak naprawdę kryje się za takim zachowaniem to tylko samotność i brak stabilizacji. Jesteśmy tak zranieni, że nie możemy sobie z tym poradzić. W zamian ukrywamy to, ponieważ w ten sposób jest nam łatwiej stawić temu czoła. Innymi słowy, utracona miłość sprawia, że zaczynamy rozglądać się za następną, by czuć się spełnionym człowiekiem. Desperacko szukamy kogoś, kto pomógłby nam usunąć przeszłość, zapomnieć o tym, że tak naprawdę możemy prawdziwie kochać tylko wtedy, kiedy jesteśmy na to gotowi.
Miłość a strach przed samotnością
Dzielenie z kimś swojego życia wcale nie jest łatwe, ale kiedy miłość jest prawdziwa, wszystko się w końcu ułoży, a związek będzie rozkwitać. Jednak nie jest również łatwo żyć ze sobą, kiedy coś w naszym wnętrzu jest nie na swoim miejscu oraz wymaga naszej uwagi.
Zatem zamiast desperacko poszukiwać równowagi w nowej relacji, powinniśmy najpierw nauczyć się jak być samemu. Inaczej każdy związek będzie tylko ułudą.
Pierwszą rzeczą, jaką powinniśmy zrobić jest spojrzenie strachowi prosto w twarz: wiele osób nie kocha swoich partnerów, tylko raczej obawia się nie mieć żadnego. Co więcej, jeśli tego nie zrozumiemy, prawdopodobnie będziemy stale powtarzać ten błąd z wszystkimi naszymi “ukochanymi”.
Strach przed byciem samemu to problem, który staje się coraz bardziej powszechny. Czasami nie pozwala on danej osobie przejść przez wszystkie fazy “żałoby”, jakiej wymaga zakończenie związku. Fakt ten tworzy emocjonalną zależność oraz fałszywe przekonania związane z samotnością oraz wolnością. Bycie samemu nie oznacza “bycie starym i zgorzkniałym”, podobnie jak bycie z kimś nie oznacza “braku wolności”.
“Nie istnieje żaden przepis.
Miłość
To ta granica
Oddzielająca duszę
Od najczystszego materiału,
Zbyt wyraźnej fantazji”-Suso Sudón-
Urok dopasowania
Jak już wspomnieliśmy wcześniej, jedyna osoba, która może kochać prawdziwie, to taka, która jest na to gotowa. To ktoś, kto zrozumiał, że nie chce już wpadać w tą samą pułapkę, jak wcześniej, oraz kto ośmiela się podjąć ryzyko, ponieważ to, co czuje jest większe od strachu. Oto czar dopasowania z kimś, kogo się nie spodziewamy, a z kim musimy spróbować.
Istnieją osoby, które tęsknią za tym, by być kochanym tak bardzo, że pozwalają, by ich serca krył płaszcz ułudy. Są tacy, którzy nie kochają siebie, a czekają na miłość od innych, są w końcu tacy, którzy słuchają wyłącznie swojego rozumu i zapominają o emocjach.
Miłość to uczucie i nie może być mierzona, ani kalkulowana. Ci, którym udaje się zakochać, w końcu uświadamiają sobie, że nie muszą zdobywać się na żadny wysiłek, by to osiągnąć. Miłość pojawiła się w we właściwym momencie, a życie ją po prostu dla nich przechowywało.
“To była twoja historia
Wpadła na moją
Tak wiele ludzi, istnieje tak wiele ludzi
A pewnego dnia ich losy łączą się”-Pieśń Połączenia, Macaco-