Krzywe linie Boga: paranoja czy rzeczywistość?

Czy Alice Gould jest chora psychicznie? A może jest ofiarą spisku mającego na celu zamknięcie jej w sanatorium do całkowitego wyleczenia? Filmowa adaptacja słynnej powieści Torcuato Luca de Tena to fascynująca łamigłówka.
Krzywe linie Boga: paranoja czy rzeczywistość?
Valeria Sabater

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Valeria Sabater.

Ostatnia aktualizacja: 28 marca, 2024

Torcuato Luca de Tena udawał kiedyś, że cierpi na psychozę depresyjną, aby zostać przyjętym do szpitala psychiatrycznego. Udało mu się mu to – spędził 18 dni w szpitalu Nuestra Señora de la Fuentecilla w Meksyku, gdzie przebywało około 800 pacjentów. W końcu został “złapany”: odkryto, że jest zdrowy na umyśle, ale do tego czasu ten doświadczony dziennikarz miał już w garści historię swojego życia.

Jego przygoda nauczyła go o złożonym mikrokosmosie ośrodków zdrowia psychicznego w latach 70., a także o godnej pochwały pracy lekarzy, pielęgniarek i opiekunów. To profesjonaliści, którzy przede wszystkim starają się „wyprostować” krzywe linie Boga. De Tena napisał książkę o swoich doświadczeniach. Jest ona esencją antypsychiatrii.

Niedawno na Netflixie pojawiła się filmowa adaptacja tej książki. Produkcja ta szybko stała się jedną z najczęściej oglądanych. Jeśli szukasz wiernego przedstawienia powieści w najdrobniejszych szczegółach, będziesz rozczarowany. Możemy jednak zapewnić, że film w reżyserii Oriol Paulo jest na naprawdę wysokim poziomie.

„Szczególnie wykwintne osobowości są bardziej wrażliwe niż grubiańskie; podobnie jak filiżanka jest tym bardziej krucha, im wyższa jakość porcelany.

-Krzywe linie Boga-

Scena Bożych krzywych linii
Film „Krzywe linie Boga” pogrąża widza w labiryncie prawd i kłamstw.

Krzywe linie Boga: od książki do filmu

Ci, którzy widzieli twórczość scenarzysty i reżysera filmowego Oriola Paulo, znają jego niezaprzeczalne mistrzostwo w gatunku thrillerów. Jego znakomita rozgrywka i zwroty akcji nigdy nie przestają zbijać z tropu i z pewnością trzymają widza w napięciu. Niektóre przykłady jego prac to Setback, The Body, Julia’s Eyes, The Invisible Guest i Mirage.

Krzywe linie Boga (2022) odchodzi od tła psychiatrycznego, które zostało szczegółowo omówione w książce. Brakuje również większej kontekstualizacji psychologicznej w przypadku niektórych postaci drugoplanowych. Tempo i dynamika kina są jednak inne i w tym przypadku film skupia się wyłącznie na swojej centralnej osi, czyli kobiecej bohaterce.

Poprzez labirynt jej umysłu zanurzamy się w kruchej rzeczywistości, w której trudno odróżnić rozsądek od szaleństwa i prawdę od wyobraźni.

„Alice pogratulowała sobie znalezienia dokładnej definicji swojego nastroju: cichego smutku”.

-Krzywe linie Boga-

Alice Gould, kobieta poszukująca prawdy

Film rozpoczyna się widokiem na las z lotu ptaka. Potem na ekranie pojawia się droga, po której elegancka kobieta jedzie czerwonym mustangiem. Początek przypomina wizualne narracje Alfreda Hitchcocka. W samochodzie znajduje się główna bohaterka, Alice Gould, prywatna detektyw, która została wynajęta do zbadania rzekomego samobójstwa, które miało miejsce w szpitalu psychiatrycznym.

Do placówki trafia dobrowolnie, udając paranoję. W trakcie śledztwa korzysta z pomocy jednego z pacjentów, który pomaga jej w wyjaśnieniu, czy za morderstwo odpowiadali liderzy ośrodka. Polubienie Alice nie zajmuje nam dużo czasu. Wnosi do tej roli dowcip, determinację i niezwykłą inteligencję.

Jednak wkrótce pojawiają się wątpliwości co do jej tożsamości i zdrowia psychicznego. Po serii poważnych incydentów bohaterka dochodzi do wniosku, że czas opuścić ośrodek. Ku jej zaskoczeniu kierownictwo sanatorium odmawia. Czy naprawdę jest detektywem wynajętym do rozwiązania przestępstwa? A może jest kolejną pacjentką i ofiarą własnych urojeń?

Między szaleństwem a zdrowym rozsądkiem: wieczna kruchość prawdy

Film gra po mistrzowsku z osiami czasu i zwrotami akcji. Z jednej strony zaczynamy wątpić, czy Alice jest tym, za kogo się podaje, czy tylko kolejną mieszkanką szpitala psychiatrycznego. Jej konfrontacja z doktorem Samuelem Alvarem zagraża zarówno jej zdrowiu psychicznemu, jak i wiarygodności.

Z drugiej strony jesteśmy świadkami morderstw, ucieczek więźniów, pożarów i możliwości, że Alice jest ofiarą spisku mającego na celu zamknięcie jej w ośrodku. Ten kalejdoskop wydarzeń rozgrywa się w samym środku ponurej atmosfery, niekończących się retrospekcji i przeskoków w przyszłość, odkrywczych dialogów i niejednoznacznych postaci, które na każdym kroku sprawiają, że zmieniamy zdanie.

Prawda w tym filmie jest jednocześnie krucha i wyimaginowana. Jest niczym domek z kart, który może się zawalić w jednej chwili, aby wkrótce ponownie powstać z większą liczbą wież i nowymi kartami. W pewnym sensie jest to odbicie skrajnie chorego umysłu, w którym wszystkie możliwości istnieją jednocześnie, ale żadna z nich nie jest wystarczająco solidna.

Adaptacja „Krzywych linii Boga” to powściągliwy i kontrolowany thriller psychologiczny, który zadowoli każdego widza, który lubi zwroty akcji i otwarte zakończenia.

Scena krzywych linii Boga
W filmie „Krzywe linie Boga” prawda zawsze stoi pod znakiem zapytania; stąd jego urok i wyzwanie dla widza.

Nieoczekiwany zwrot akcji

Podczas gdy powieść Krzywe linie Boga była niezaprzeczalnie niezapomniana, o filmie można powiedzieć tylko tyle, że jest zadowalający. Z pewnością nie osiąga punktu kulminacyjnego i mistrzostwa boskiej narracji Torcuato Luca de Tena. Nie można jednak zignorować jego wartości rozrywkowej jako produktu kinematograficznego.

Barbara Lennie w roli Alicii Gould jest zdecydowanie najbardziej zauważalną cechą filmu. Jej zdolności interpretacyjne są hipnotyzujące; wrażenie to potęguje fakt, że film trwa ponad dwie godziny. Nie ulega wątpliwości, że jest zbyt długi. Ma jednak niezwykłe przysłowiowe zakończenie. Jest ono zupełnie nieoczekiwane po raz kolejny oddala produkcję od powieści.

Nadal nie wiemy, czy bohater jest mieszkańcem ośrodka, czy ofiarą pułapki, co zmusza nas do kolejnej analizy. Co więcej, gdy już zakładamy, że Alice ma zostać zwolniona z zakładu dla obłąkanych, pojawia się znajoma twarz.

To jest doktor Donadio, o którym myślała, że nazywa się García del Olmo. To on zatrudnił ją do zbadania sprawy samobójstwa jego syna. Na jej widok zadaje on zagadkowe pytanie… “Cześć Alice, w jakie kłopoty tym razem się wpakowałaś?”

Kina i szpitale psychiatryczne: prawdziwe klasyczne wątki

To film, który emanuje urzekającą esencją filmu noir. Film Krzywe linie Boga przedstawia wspaniałe reminiscencje innych tytułów, takich jak Wyspa tajemnic. W tym filmie Martina Scorsese widzimy Leonarda DiCaprio. Wcielił się on w postać przebywającą w ośrodku psychiatrycznym, na pograniczu jasności umysłu i szaleństwa. Oriol Paulo zrobił to samo z Barbarą Lennie.

Istnieje wiele filmów, których akcja toczy się w placówkach zdrowia psychicznego, które pokazują kruchość ludzkiego umysłu. Wiele z nich jest naprawdę wyjątkowych. Dwa takie przykłady to Niepamięć i Lot nad kukułczym gniazdem. Tego rodzaju filmy oddają hołd jednostkom, które cierpią; mężczyznom i kobietom, którzy, jak powiedział Luca de Tena, są krzywymi liniami życia ze swoją własną historią.

Ci ludzie nie są szaleńcami, nie są wyrzutkami. Oni cierpią. Są więźniami swoich mentalnych pułapek. Aby je zrozumieć, musimy kopać warstwa po warstwie i zagłębiać się w ich historie, starając się połączyć z ich wszechświatami i dostrzec ich ból i chaotyczne światy. Film Oriola Paulo jest dobrym ćwiczeniem w osiąganiu tego celu.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.