Czy kiedykolwiek w swoim życiu czułeś się zagubiony lub zwyczajnie przytłoczony? Niemal wszyscy czują przecież, że czasem nie potrafią sobie poradzić z natłokiem spraw i problemów. W tych czasach wiele krążącej w powietrzu negatywności często powoduje uczucie zagubienia. W takim przypadku musisz po prostu znaleźć swoją latarnię morską.
Możesz wmawiać sam sobie, że wszystko, co robisz, jest złe, a wszystko, co Ci się przydarzyło, jest okropne. Ale to nieprawda. Jedyne, czego tak naprawdę potrzebujesz, to właśnie znaleźć swoją latarnię. To właśnie ona będzie dla Ciebie celem i wskazówką. I to właśnie ona zawsze Cię poprowadzi przez nawet najbardziej wzburzone wody życia.
Ale jednocześnie powinieneś być ostrożny. Jeśli po prostu będziesz się opierać wyłącznie na prześladowaniu i narzekaniu, jeszcze trudniej będzie Ci rozwiązać swoje problemy. Nie dlatego, że rozwiązanie jest szczególnie trudne do znalezienia. Przede wszystkim dlatego, że wszystkie negatywne emocje, które masz w sobie, mogą stać się gęstą mgłą, która uniemożliwi Ci wyraźne ujrzenie całej otaczającej Cię sytuacji.
Jak znaleźć swoją latarnię morską?
Ale jak znaleźć swoją latarnię morską, która zawsze będzie Cię prowadzić? Niektórzy psycholodzy zalecają ćwiczenie, które może pomóc Ci otworzyć oczy na świat. Dzięki temu będziesz w stanie także przynieść nadzieję swojemu sercu, nawet jeśli wydaje się na pierwszy rzut oka, że sytuacja jest zupełnie beznadziejna. Ale jakie są poszczególne etapy tego ćwiczenia? W rzeczywistości jest ono naprawdę proste.
Najpierw zamknij oczy, zrelaksuj się i pozwól, aby całe napięcie w Twoim ciele przeszło w stan pełnego spokoju i relaksu. Gdy już znajdziesz się w tym właśnie stanie spokoju, wizualizuj w swoim umyśle łódź rzucaną przez fale, które wkrótce ją zatopią. Widzisz nagle na niebie jaskrawe światło błyskawicy i za chwilę słyszysz ogłuszający grzmot.
Nie możesz przestać się chybotać na falach, a woda wciąż wlewa się do wnętrza łodzi. Jesteś całkowicie przemoczony. W tej chwili czujesz się zagubiony, samotny i po prostu nie wiesz, co robić. To było proste, nieprawdaż?
Teraz weź pod uwagę to, że nie możesz skontaktować się z nikim z zewnątrz. Wszystko, co możesz zrobić, to trzymać się masztu tak, aby żyć jak najdłużej. Oczywiście musisz także starać się, by nie wylądować za burtą łodzi. Ale to naprawdę trudne zadanie. Twoje ręce wręcz pękają z bólu.
Jesteś wyziębiony do szpiki kości, potwornie zmęczony, w zasadzie pogodzony z całą sytuacją. Przez Twoją głowę nieustannie przelatują myśli o puszczeniu masztu i poddaniu się naporowi wody i fal. Ale nagle dostrzegasz gdzieś w oddali słabe światełko…
Nie pozwól sobie zatonąć w emocjach
Kiedy życie nas przytłacza, mamy tendencję do tonięcia w emocjach. Może się nam wtedy wydawać, że po prostu nie możemy zrobić niczego, żeby poprawić swoją sytuację. Ale nigdy nie należy się poddawać. Po prostu unieś głowę i staraj się rozejrzeć wokół siebie, spoglądając poza krąg kłopotów i problemów. Tylko w ten sposób będziesz w stanie znaleźć swoją zobaczycie latarnię morską, która zawsze będzie służyć Ci pomocą.
Zamiast zwieszać głowę i wracać do swoich defetystycznych myśli, stań się ciekawy tego światła. Skieruj więc swoją łódź w jego stronę. Dzięki temu światłu przynajmniej wiesz, że gdzieś podążasz. Nie wiesz jeszcze gdzie, ale masz przynajmniej jakiś cel. Gdy się już stopniowo do niego zbliżasz, widzisz wyraźnie, że światło staje się jaśniejsze.
A na horyzoncie widać coś jeszcze. W końcu coś musi rzucać to światło. Wspaniale! Czujesz od razu przypływ fali nadziei. To latarnia morska stojąca na twardym gruncie. To brzeg! W końcu masz gdzie się udać, by uniknąć zdradliwej kipieli wzburzonych morskich fal.
Radość z posiadania nadziei
Po wykonaniu tego ćwiczenia ważne jest, aby zastosować je także do swoich własnych emocji. Jak się czułeś w chwili, kiedy dryfowałeś bezwładnie w łodzi? Najprawdopodobniej odczuwałeś strach, samotność, porzucenie i frustrację. Mogłeś nawet poczuć się tak, jakbyś już umarł. Ale nagle coś się zmieniło w całej tej sytuacji.
W momencie, gdy zobaczyłeś na horyzoncie tę konkretną latarnię morską, Twoje emocje radykalnie się zmieniły. W ułamku sekundy przestałeś myśleć o wszystkim, co dzieje się wokół Ciebie. Zamiast tego stałeś się ciekawy tego, co udało Ci się dostrzec.
Nowy obiekt zainteresowania zepchnął całą tę negatywną sytuację na drugie miejsce. Zapewne poczułeś wtedy spokój, kontrolę nad wszystkim, co dzieje się wokół Ciebie, radość i może nawet ulgę… Zapomniałeś o tych wszystkich złych rzeczach, ponieważ wiedziałeś wtedy, że może być już tylko lepiej.
To samo często zdarza się, gdy na przykład tracisz pracę i nie jesteś w stanie znaleźć czegoś innego przez dłuższy czas. Pewnego dnia dostaniesz jednak zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną. Zawsze będziesz w stanie znaleźć swoją latarnię morską, która Cię poprowadzi. Ale musisz wiedzieć o tym, że jesteś w stanie ją ujrzeć.
Znaleźć swoją latarnię morską – nadzieja
Jeśli osoba, która otrzyma takie zaproszenie na rozmowę, odrzuci możliwość ujrzenia tej konkretnej latarni, może pomyśleć, że nie ma po prostu możliwości, by dostała tę właśnie pracę. Może dlatego, że ma ponad 40 lat? Może dlatego, że była bezrobotna od dłuższego czasu? Albo po prostu z jakiegokolwiek innego powodu, który pozwala jej utknąć w tej biernej postawie pełnej negatywności.
Jak można uniknąć rozpadu całego swojego życia zawsze wtedy, gdy dzieje się coś negatywnego i nie wiesz, co powinieneś dalej robić? Kluczem do sukcesu jest posiadanie więcej niż jednej latarni na horyzoncie. W ten sposób, jeśli coś w Twoim życiu się wali bezpowrotnie, to i tak będziesz w stanie znaleźć swoją latarnię morską. To ona pozwoli Ci dalej iść naprzód ścieżką przez swoje życie bez tego przygnębiającego poczucia nieustannego nieszczęścia.
Posiadanie wielu latarni morskich
Jeśli chcesz znaleźć swoją latarnię morską, to musisz wiedzieć, że są one różne dla różnych części Twojego życia. Na przykład masz swoją własną latarnię morską dla wszelkiego rodzaju relacji romantycznych i uczuciowych. Inna latarnia służy jako wskaźnik drogi dla wszystkich relacji rodzinnych.
Jeszcze inna pełni odpowiednie funkcje dla Twojej pracy, dla rozwoju osobistego i tak dalej… Kluczem do sukcesu jest zatroszczenie się o jak największą liczbę takich latarni morskich. Ogólnie rzecz biorąc oznaczają one, że nawet jeśli ktoś lub coś mocno zakłóci Twoje życie, to jednak świat wokół Ciebie nie zawali się. Rzućmy może okiem na kilka przykładów.
Kiedy uda Ci się znaleźć swoją latarnię morską dla danego problemu i Cię ona z sukcesem przeprowadzi przez burzę, możesz następnie skupić się na innej. Ale jeśli zaniedbałeś w tym czasie inne swoje latarnie morskie, wrócisz do tej łodzi, zagubionej na morzu i bujanej groźnymi falami. Co gorsza, możesz w niej utknąć na bardzo długi czas. Dlatego też nie możesz skupić się tylko na jednej latarni. Musisz także pilnować innych. A wszystko dlatego, że po prostu możesz ich potrzebować pewnego dnia.
Wyobraź sobie przez chwilę, że jesteś w emocjonalnie zależnym związku, a Twój współmałżonek jest całym Twoim życiem. Co się dzieje w takim przypadku? Jest tylko jedna latarnia, która Cię poprowadzi. Jeśli ten związek się skończy, to światło tej latarni zgaśnie.
Ty wtedy poczujesz się zagubiony, uwięziony i nie będziesz mógł cieszyć się swoim życiem w pełni. Wszystkie Twoje oczekiwania zostały skupione na tej jednej jedynej latarni. Zupełnie zapomniałeś o wszystkich innych opcjach. A co z latarnią kierującą Cię na drogę przyjaźni? Latarnią dla rozwoju osobistego? Co stało się z Twoją latarnią celów zawodowych?
Nie zapominaj o innych aspektach swojego życia
Nie troszcząc się o inne latarnie morskie, ryzykujesz utratą całego swojego życia. Ćwiczenie wspomniane na wstępie może pomóc Ci uświadomić sobie, że nigdy nie masz przed sobą tylko jednej latarni, która Cię poprowadzi. Jest ich o wiele więcej, niż Ci się może wydawać! To tylko Ty je zaniedbałeś i zapomniałeś, gdzie one się znajdują. Ale nie martw się, istnieje rozwiązanie dla tego problemu.
Od momentu, w którym stajesz się świadomy swojego istnienia, nie ma jednej metaforycznej latarni, która rządzi Twoim życiem. Szybko uda Ci się odkryć, że chociaż jedna z nich wygasła, to jednak wiele innych wciąż stoi i oświetla Twoją drogę na wiele sposobów. Musisz tylko zmienić swój punkt widzenia i spojrzeć w kierunku innych słabych świateł widniejących na horyzoncie. W stronę tych wszystkich dawno zapomnianych latarni morskich. Zauważysz wtedy wszystko, dla czego musisz żyć.