Teoria racjonalnego wyboru, nazywana też teorią wyboru, narodziła się w dziedzinie ekonomii jako próba wyjaśnienia naszego procesu podejmowania decyzji. Później teoria ta została zaadaptowana do psychologii i socjologii. Powód, dlaczego wybieramy jedną rzecz zamiast innej, jest przecież intrygujący z punktu widzenia tych dwóch dziedzin.
Jak mówi teoria racjonalnego wyboru, ludzie zawsze wybierają te rzeczy, które potencjalnie przyniosą im większe korzyści i mniejsze koszty. Jest to równie prawdziwe w kwestiach finansowych, jak i przy dowolnym innym temacie. Innymi słowy, istoty ludzkie są zasadniczo samolubne i indywidualistyczne.
Dość istotną częścią tej teorii jest sama jej nazwa: racjonalność. Podobno to właśnie racjonalność kieruje większością naszych decyzji. Nasze wybory są zgodne z naszymi osobistymi preferencjami i potrzebami. Oznacza to, że są one wewnętrznie logiczne.
Geneza teorii racjonalnego wyboru
Teoria ta pojawiła się po raz pierwszy w połowie II wieku w USA. Zawsze miała silne powiązania z polityką. Wynikało to z tego, że ludzie starali się bronić idei, że kapitalizm doskonale wpisuje się w ludzką naturę.
Przecież kapitalizm winien być systemem, w którym wszyscy dbają o siebie. Na początku to właśnie próbowała udowodnić teoria racjonalnego wyboru.
W ukształtowanie teorii racjonalnego wyboru wkład miało wielu badaczy i naukowców. Ale najbardziej swoją pracą wyróżnił się Kenneth Arrow. Za swój wkład otrzymał on nawet Nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii w 1972 roku. Arrow chciał udowodnić, że nie ma czegoś takiego jak „zbiorowy interes”.
Uważał, że wszystkie interesy są ostatecznie indywidualne. Ponieważ ogólnym celem opracowania teorii racjonalnego wyboru było wyjaśnienie ludzkich zachowań, teoria ta szybko została zauważona przez specjalistów z innych dyscyplin. Szczególnie zainteresowali się nią psychologowie i socjologowie.
Nie oznacza to, że teoria ta nie otrzymała ostrej krytyki ze strony tych dwóch dziedzin.
Racjonalność naszych wyborów
Zgodnie z teorią racjonalnego wyboru, logiką kierującą wszystkimi naszymi decyzjami jest próba uzyskania jak największej korzyści przy jak najmniejszym koszcie. Ale powiedzmy sobie to szczerze – taka jest tylko logika biznesu: zarabianie jak największych pieniędzy przy jak najmniejszej inwestycji.
Dlatego wiele osób sugerowało, że w prawdziwym świecie zasada ta jest tylko „racjonalna”. Dlaczego coś miałoby być irracjonalne tylko dlatego, że nie pasuje do tej logiki?
Teoria racjonalnego wyboru mówi również, że społeczeństwa to grupy ludzi walczących o ograniczoną ilość dóbr. Dlatego najpierw myślimy przede wszystkim o sobie. Dlatego podejmując decyzje, zawsze myślimy o naszych własnych interesach. Ale nie wszystkie społeczeństwa w historii miały taką strukturę.
Zasadniczo teoria racjonalnego wyboru mówi, że racjonalność jest głównym fundamentem naszych decyzji. I ta racjonalność powstrzymuje nas przed dokonaniem wyboru biorącego pod uwagę dobro innych ludzi, który jednak mógłby zaszkodzić naszym własnym interesom. Z tej perspektywy wszystko, co nie jest samolubne, staje się irracjonalne.
Zbiorowa wyobraźnia i racjonalność
Nie ma dowodu na to, że człowiek z natury jest samolubny. Co więcej, rozwój cywilizacji jest możliwy tylko dzięki naszej umiejętności solidaryzowania się. Gdybyśmy tego nie umieli, nigdy nie zbudowalibyśmy żadnego społeczeństwa.
Innymi słowy, wygląda na to, że istnieją w nas siły, które czynią nas samolubnymi i wspierającymi jednocześnie. Z drugiej strony badania pokazały, że ludzie podejmują decyzje w zależności od tego, jak przedstawione zostaną im korzyści i straty. To nie jest zbyt racjonalne.
Na przykład, gdy ktoś powie Ci, że jedna z opcji wiąże się z mniejszym ryzykiem, prawdopodobnie wybierzesz właśnie tę opcję. Ale w momencie rozważania takiej decyzji warto pamiętać, że ta osoba może nie mówić prawdy albo może coś ukrywać.
Wiele dziedzin psychologii sugeruje, że ludzie są wysoce irracjonalni. Co więcej, mówi się też, że ta irracjonalność kształtuje nasze zachowanie. Oznacza to, że nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć każdej z naszych decyzji jako racjonalną i samolubną.
To, czy dany wybór uznamy za korzystny, czy też nie, zależy w dużej mierze od potencjalnych strat i zysków. Ale ostatecznie nie zawsze patrzymy na każdą decyzji z racjonalnego punktu widzenia.