Samodyscyplina – 10 skutecznych strategii

Samodyscyplina

Samodyscyplina to pojęcie znane przez każdego z nas, ale jednocześnie wzbudzające sporo negatywnych skojarzeń. Dlaczego? Otóż zapewne wielokrotnie zdarzyło Ci się coś sobie postawić za cel (jako przykładu użyjmy typowych postanowień noworocznych – ilu z nich udało Ci się dotrzymać?) tylko po to, aby szybko się przekonać, że brakuje Ci siły woli, aby utrzymać się w ryzach? I tutaj właśnie w grę wchodzi samodyscyplina. Albo raczej jej brak?

I oto leżą tuż przed Tobą… kawałek szarlotki i ciasta czekoladowego. I chociaż już dawno obiecałeś sobie, że nie tkniesz niczego, co nie wchodzi w skład Twojej diety, to już zaczynasz dostrzegać, że Twoje ręce chyłkiem sięgają do lodówki po ciasto czekoladowe.

Albo… udajesz się do lokalu w celu świętowania urodzin swojego najlepszego przyjaciela. Mówisz sobie, że wypijesz tylko jednego drinka za jego zdrowie. Ale kiedy nadejdzie ranek, budzisz się w obcym mieszkaniu obok kogoś, kogo pierwszy raz widzisz na oczy. A być może nawet ranek spędzasz na usilnych próbach wyczołgania się z restauracji?

Czy któraś z tych sytuacji brzmi dla Ciebie znajomo? W wielu przypadkach cele długoterminowe, jakie sobie przed sobą stawiamy (jak np. zrzucenie nadmiaru kilogramów) kończą się w momencie, gdy pojawia się przed nami okazja na uzyskanie bezpośrednich korzyści (jak w omawianym przykładzie ciasta czekoladowego).

Jednak fakty są takie, że te natychmiastowe przyjemności nie tylko szkodzą nam samym, ale mogą także zakłócić nasze dążenia do celu długoterminowego. W tym momencie w grę właśnie wchodzi samodyscyplina.

Samodyscyplina, czyli dlaczego ulegamy pokusie, gdy jesteśmy w pełni zaangażowani?

Wygląda to tak, jakby nasz impulsywny charakter nieustannie badał nasze otoczenie w poszukiwaniu różnego rodzaju używek, które zapewnią nam natychmiastową przyjemność i w ten sposób steruje naszym zachowaniem (podobnie, jak to miało miejsce w przypadku omawianego powyżej ciasta czekoladowego).

Oczywiście nasilenie tych impulsów nie jest takie samo za każdym razem, czy też dla każdej osoby. Tak naprawdę impulsy te są oparte na wielu różnych okolicznościach i sposobach myślenia. Na przykład wszyscy doskonale pamiętamy, z czym wracaliśmy do domu, gdy głód zmusił nas do wyjścia na zakupy do supermarketu!

ból psychiczny

Ale nasza psychika ma też swoją twardo stąpającą po ziemi i myślącą stronę. Jest to ten sposób myślenia, który powoduje, że jesteśmy świadomi konsekwencji naszego postępowania. Myślenie o tym, co mamy zamiar zrobić wymaga dużo zasobów i siły woli. I choć w wielu wypadkach jest to naprawdę trudno, to jednak samodyscyplina naprawdę popłaca.

Jeśli będziemy trzymać się jej mocno, to coś tak początkowo skomplikowanego, jak wyjście na siłownię może w szybkim tempie zamienić się w standardowy nawyk. W takim przypadku odpadnie Ci już codzienne roztrząsanie wewnętrznego dylematu na temat siłowni, jaki masz siedząc wygodnie na ulubionej kanapie.

Samodyscyplina: mamy ją od urodzenia, czy nabywamy i uczymy się jej w trakcie kolejnych lat życia?

Tak naprawdę zachodzą oba te przypadki. Samodyscyplina to cecha charakteru, którą jednak można wyćwiczyć. Obserwując osoby, które pokonały na przykład swój nałóg tytoniowy, zrzuciły sporą liczbę kilogramów, skutecznie przeprowadziły trening pozwalający im na ukończenie do maratonu lub zdołały opanować cały materiał na egzamin wstępny na studia i zdać go możemy dowiedzieć się naprawdę wiele na temat tego, czym jest samodyscyplina.

Dawka motywacji

Wystarczy zapamiętać przy tym, że Twoje cele nie muszą być dokładnie takie same, jak innych ludzi. Po prostu staraj się wziąć pod uwagę ich rady i zastosować je w dowolnym celu, jaki zamierzasz osiągnąć. I miej na uwadze to, że nawet jeśli nie urodziłeś się osobą sumienną, to zawsze możesz popracować trochę nad swoim charakterem.

Jak zwiększyć swój własny poziom samodyscypliny?

Wystarczy rozważań teoretycznych, przejdźmy do konkretów. Poniżej zaprezentujemy Ci 10 skutecznych strategii, dzięki którym Twoja samodyscyplina osiągnie naprawdę satysfakcjonujący Cię poziom.

  1. Musisz być świadomym zagrożeń i negatywnych konsekwencji, które mogą prowadzić do szkodliwych zachowań. Aby poradzić sobie z tymi zagrożeniami i konsekwencjami, stosuj w praktyce prostą zasadę “jeśli – to”. Na przykład: “jeśli zjem kawałek ciasta czekoladowego, to nie będę w stanie zrzucić zaplanowanej na ten tydzień liczby kilogramów”, albo “jeśli ktoś zaoferuje mi papierosa, to go nie przyjmę”, czy też “jeśli nie będę dzisiaj trenować, to nie uda mi się zrobić żadnego postępu” itd.
  2. Staraj wyobrażać sobie różne sytuacje, które mogą Cię spotkać oraz wybierz optymalny dla Ciebie sposób reakcji. W ten sposób gdy już do nich dojdzie, nie będziesz zaskoczony, bo w końcu scenariusz postępowania obmyśliłeś już wcześniej.
  3. Zwiększ znaczenie swoich osobistych celów, wyjaśniając swoje zamiary i plan postępowania swoim znajomym i rodzinie. Taka strategia informowania wszystkich wokół Ciebie skutecznie wpływa na skuteczność Twoich postanowień. Wiąże się to z tym, że osoby w Twoim otoczeniu będą znały cel, do którego dążysz i nie będą Cię wtedy nakłaniać do złamania Twojego postanowienia.
  4. Przekształcaj swoje duże cele na wiele mniejszych i łatwiejszych do zrealizowania kroków lub etapów, których potrzebujesz do osiągnięcia oczekiwanych rezultatów. Na przykład: w tym tygodniu mam zamiar zrzucić o jeden kilogram więcej, niż w poprzednim. Aby to zrobić, będę musiał albo pójść na siłownię w jednym dniu więcej niż w zeszłym tygodniu lub spacerować przez 2 godziny dziennie przez 5 dni w tygodniu.
  5. Nagradzaj się za te wszystkie “małe zwycięstwa”, które udało Ci się osiągnąć w drodze do swojego celu głównego. Jasne, że pozostałe 10 kilogramów nadwagi nie jest powodem do radości, ale gdy pomyślisz o tych 15, które już udało Ci się zrzucić, czy też o każdym papierosie, którego nie wypaliłeś… Zasłużyłeś na nagrodę.Ale niech ta „nagroda” nie będzie związana z Twoim celem. Tzn. jeśli walczysz z nadmiarem kilogramów, nie nagradzaj się wielkim ciastkiem z kremem. Nagrodą niech będzie rezygnacja z katowania się na siłowni na rzecz spaceru z psem.

Pora na krótką przerwę

Połowa ze wspomnianych 10 strategii jest już za Tobą. Spróbuj zatem je dokładnie przeanalizować, a gdy będziesz mieć pewność, że już je dobrze zapamiętałeś, przejść do kolejnej piątki.

Książka

  1. Wykorzystuj wspomnianą powyżej zasadę “jeśli – to” w celu przygotowania się do wszystkiego, co tylko może Ci się przydarzyć i zakłócić dążenie do Twojego celu.
  2. Opracuj sobie w głowie jasne skojarzenia Twoich zachcianek z czymś, z czym walczysz. Na przykład: kawałek ciasta czekoladowego możesz skojarzyć z bryłą paskudnego, żółtego tłuszczu. Butelka wódki może zostać powiązana z wypadkiem samochodowym lub obrazem ogólnego zaniedbania. Papierosy skojarz ze smrodem i gryzącym w oczy dymem oraz czarnymi płucami palacza itp.
  3. Ćwicz swoją pamięć. OK, może to brzmieć dosyć dziwnie. Faktem jednak jest, że im bardziej zagłębiamy się we własnych wspomnieniach, tym bardziej świadome decyzje jesteśmy w stanie podejmować.
  4. Myśl o sytuacjach, które stwarzają dla Ciebie wysokie ryzyko, także dla Twojego zdrowia i staraj się ich unikać.
  5. Przeznacz sobie trochę czasu na odpoczynek i wykorzystaj go tak, aby nie przemęczać swojego umysłu lub tracić motywacji. Gdy pracujesz nad zwalczaniem tych impulsów, które stają Ci na drodze do osiągnięcia zamierzonego celu, to szczególnie ważne są te chwile przeznaczone na odpoczynek i chwilowe oderwanie od trudów dnia codziennego.

Jednak musisz się upewnić, że wiesz doskonale, kiedy możesz zrobić przerwę, a kiedy nie. Powinieneś zachować pełną elastyczność, ale nie chcesz przecież jednocześnie całkowicie zboczyć z wybranej ścieżki i zniweczyć wszystkie dotychczasowe owoce ciężkiej pracy, jaką włożyłeś w dotarcie do punktu, w którym się obecnie znajdujesz.

Podsumowując nasze dzisiejsze rozważania należy stwierdzić, że samodyscyplina wiąże się ściśle z umiejętnością kontrolowania siebie samego w chwilach pokusy i jak najlepszego wykorzystywania naszych atutów.

Tak więc następnym razem, gdy znajdziesz się w obliczu takiego dylematu, który obejmuje natychmiastową satysfakcję i cel długoterminowy, nie zapomnij o tym, aby wyobrazić sobie, jak Twoje myśli i impulsy walczą ze sobą. Na czyje zwycięstwo postawisz w takim przypadku? Tak, masz rację. To pytanie jest podchwytliwe. To przecież Ty decydujesz o wyniku tego starcia!

Scroll to Top