Rodzinne poniżanie - gdy mówią, że nic nie znaczysz

Rodzinne poniżanie - gdy mówią, że nic nie znaczysz
Valeria Sabater

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Valeria Sabater.

Ostatnia aktualizacja: 10 grudnia, 2021

Rodzinne poniżanie stanowi dzisiaj powszechnie znany problem. Brak szacunku jednych domowników do drugich stale narasta, a skutkiem takiej sytuacji jest często silnie naznaczone niskie poczucie wartości tych, którzy byli źle traktowani, najczęściej mowa tu o dzieciach. Rodzinne poniżanie przybiera wiele postaci, między innymi dyskredytowanie, zachowania pasywno-agresywne czy manipulację emocjonalną.

Eksperci od systemowej terapii rodzinnej ostrzegają przed ryzykiem, że dziecko, którego dotknęło rodzinne poniżanie, wyrośnie w przyszłości na niewidzialnego dorosłego. Mowa o osobach, którym już od najmłodszych lat wmawiano, że nic nie znaczą, że ich potrzeby się nie liczą. Zostali poniżeni tak bardzo, że w ciągu tych dziecięcych lat nie są w stanie nawet poznać własnego “ja”.

Wszyscy mają dwie bolesne rany wyryte w sercu, wciąż są zdolni iść na przód, z czasem stają się nieczuli na ból.

-Kim Bok Joo-

Możemy więc powiedzieć, że mamy do czynienia z tematem nie tylko bardzo poważnym, ale również mało dostrzeganym przez rodziców. Można to zauważyć na przykładzie. Ania ma 9 lat i większość czasu spędza naśmiewając się ze swojej młodszej siostry Karoliny. Choć Ania jest nadpobudliwa, jej młodsza siostra staje się coraz bardziej nieśmiała i wycofana.

Za każdym razem, gdy młodsza siostra szuka pomocy mamy, w odpowiedzi słyszy, że powinna sama się sobą zająć i że mama jest teraz zajęta. Sytuacja ta choć mogłaby się wydawać czymś zupełnie błahym, kryje w sobie wiele ukrytych niuansów. Za rodzinne poniżanie odpowiedzialna staje się tutaj matka, a konsekwencje nie będą należały do błahych.

Przede wszystkim rzuca się w oczy, że matka nie bierze pod uwagę emocji Karoliny. Druga kwestia widoczna jest w odpowiedzi matki. Przekaz jest prosty: “jestem zajęta, radź sobie sama”. Jak łatwo się domyśleć dzieciństwo przeżyte w takim środowisku musi odcisnąć swoje piętno na dorosłym życiu poniżanej osoby.

Smutna dziewczynka - rodzinne poniżanie

Rodzinne poniżanie, a poniżanie osobiste

Rodzinne poniżanie stanowi formę opieszałości emocjonalnej, a więc stanowi zakamuflowaną formę przemocy emocjonalnej. Marsha Linehan, znana ekspert od zaburzeń umysłowych w swoich pracach wyjaśnia, że tego rodzaju traktowanie wywiera bardzo silny wpływ tworząc konflikt w umyśle dziecka.

Wyobraźmy sobie na przykład dziecko, którym nikt się nie zajmował, gdy płakało w nocy. Dwa lata później widzimy to samo dziecko w atakach histerii, a także rodziców nie mających pojęcia jak postępować w obliczu tak silnych zachowań dwulatka. Kilka lat później ganią dziecko, że wciąż jeszcze nie nauczyło się wiązać butów, że wolno się ubiera, że wolno je.

Poza takimi ponagleniami być może słyszy słowa w rodzaju: “Jesteś matołem i zawsze beczysz bez powodu”. Słowa te należą do najczęściej słyszanych w ciągu pierwszych sześciu lat życia.

Cała ta sytuacja odbije się na psychice dziecka na wiele sposobów. Na przykład doktor Linehan tłumaczy, że rodzinne poniżanie zawsze powoduje niskie poczucie własnej wartości. Jeżeli już od samego początku nie były uwzględniane emocjonalne potrzeby dziecka, ponadto przypięto mu etykietę, że zawsze płacze bez powodu, to wcześniej czy później zacznie ono tłumić własne emocje i ukrywać je przed innymi i przed samym sobą.

Smutny chłopiec

Warto wspomnieć również o zjawisku samospełniającego się proroctwa, z którym będzie ono miało do czynienia. Jeśli już od maleńkości powtarza się dziecku, że niczego w życiu nie osiągnie, ono całkowicie w to uwierzy. Stanie się to w jego głowie niczym toksyczna mantra, która nie pozwoli mu się rozwijać.

Zerwanie z rodzinnym poniżaniem nie tylko jest możliwe, ale wręcz niezbędne. Można to uzyskać, przywracając wartość własnej osobie, dokładnie w takiej mierze, w jakiej się to nam należy, dokładnie tak, jak powinni to czynić inni.

Wewnętrzny dialog, czyli przywracanie własnej wartości

Terapie rodzinne i systemowe wiele zawdzięczają teorii komunikacji międzyludzkiej autorstwa Paula Watzlawicka. Zarówno on, jak i inni eksperci z “Mental Research Institute” nadali formę nowatorskiemu spojrzeniu, które odmieniło terapię rodzinną ze względu na zrozumienie tych złożonych mechanizmów.

Przeanalizowano na przykład sposoby poniżania, pustą komunikację, która jest szkodliwa i nic nie wnosi. Zajęto się również wpływem agresji, w której przekaz powoduje pogorszenie samopoczucia osoby, do której jest skierowany. Psychologowie zauważyli, że osoba, która była poniżana w dzieciństwie, jako dorosła tworzy wewnętrzny dialog, w którym również poniża samą siebie.

Procesy takie jak autokrytyka, ograniczające nastawienie, brak zdecydowania, poczucie winy i stały strach w połączeniu z brakiem miłości własnej stają się narzędziem, którym osoba taka poniża się jeszcze bardziej.

Mężczyzna

Nie warto jednak w tym tkwić. Jeśli już w młodych latach inni przyczynili się w znacznej mierze do naszego niskiego poczucia własnej wartości, do zatracenia swojej tożsamości, nie warto postępować względem siebie w podobny sposób. Nie warto stawać się swoim własnym wrogiem.

Docenianie własnej osoby jest możliwe. Aby to jednak osiągnąć, musisz przede wszystkim zmienić formę dialogu wewnętrznego. Musisz mówić do siebie samego z szacunkiem i życzliwością, traktować siebie jako wartościową osobę. Pamiętaj, że wiele jeszcze przed Tobą. Zapomnij więc o tym, co kiedyś Cię ograniczało. Wszelkie “nie możesz, nie wiesz, nie należy Ci się…” uznaj więc za przeszłość.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.