Prawdziwi wojownicy noszą blizny mądrości i doświadczenia

Kobieta patrzy w górę

Prawdziwi wojownicy noszą na plecach blizny wiedzy i mądrości..Choć te wyrastają na bazie sytuacji, których mało kto by sobie życzył. Prawdziwi wojownicy nie są zrywnymi biegaczami, którzy zostawiają za sobą zachwyt i wzbudzają owacje. W większości przypadków mają chęci i walkę, ale sytuacja sprawia, że od zwycięstwa dzieli ich niezwykle długa droga.

Osoby takie podtrzymują w rzeczywistości niewidzialne sieci, które sprawiają, że te nie rzucają się w pustkę. Rozwinęły w sobie zdolność unikania i amortyzowania życiowych ciosów. Czasem bywało, że musiały się podnieść, choć nikt nie czekał na nich z wyciągniętą pomocną dłonią. Odczuli doznaną szkodę w sposób brutalny i bezlitosny. Nie życzą nikomu z otoczenia, by spotkał go podobny los. 

Prawdziwi wojownicy wydają się w rzeczywistości być niczym niewidzialni. To zwykli mieszkańcy szarego, nierzucającego się w oczy świata.

W rzeczywistości jednak w ich otoczeniu można poczuć jak wielokolorową tęczę rozsiewają ze swego wnętrza dla pożytku wszystkich, którzy znajdują się w pobliżu. Robią rzeczy, na które niewielu zwraca uwagę, wielu natomiast z tych bohaterskich czynów może skorzystać.

Prawdziwi wojownicy – bohaterzy, którzy nie rzucają się w oczy

Zastanawianie się nad wielkimi wyczynami geniuszy może nam sprawić doprawdy wiele radości. Nie mniejszą radość sprawia nam jednak świadomość, że możemy na co dzień korzystać również z silnego i trwałego wsparcia, którego zawsze są nam gotowi udzielić prawdziwi wojownicy.

O kim mowa? Mogą to być nasi dziadkowie, którzy już od pierwszego dnia szkoły wkładali nam na plecy perfekcyjnie przygotowane plecaki, jednocześnie ściągając z naszych barków wszelkie zalegające tam jeszcze zalążki lęku czy strachu.

To matki, które posiadają tę zdolność gromadzenia całej rodziny, choćby panujące w niej relacje nie były już na takim poziomie, jakbyśmy sobie tego życzyli, przy jednym stole.

Słabi nie walczą. Nieco silniejsi być może walczą przez jedną godzinę. Jeszcze silniejsi walczą przez kilka lat. A ci najsilniejsi są silni zawsze, walczą przez całe swoje życie i są niezbędni.

-Bertolt Brecht-

To Ci uznani profesjonaliści, którym w pierwszej klasie z powodu niskiej inteligencji przepowiedziano kiepską przyszłość. Osoby zdolne wyłożyć swoje serce jak na dłoni, choćby było ono już tysiąckrotnie zranione. To Ci, którzy stawiają opór, którzy siedzą teraz w towarzystwie kubka kawy, każdego dnia coraz mocniej zaparzanej zmęczeniem, których wynagrodzenie mimo rozwoju nigdy nie ulega zmianie.

Prawdziwi wojownicy - dziewczyna z parasolem na głowie

To również inny rodzaj ludzi. Cierpiący na chroniczną chorobę, którzy każdego dnia toczą niezłomną walkę o zachowanie zdrowia, które pozwoliłoby im żyć w godności.

To osoby walczące z depresją, lękami, złością, ofiary złego traktowania, wykorzystania, które każdego dnia na nowo wkładają zbroję i ruszają do walki, by ten nowy dzień zamienić w coś dobrego, by zapomnieć o przeszłości, by zyskać siły.

Czas walki, czas pełen prawdziwego sensu

Jeżeli ktoś nie walczy o to, co chciałby uzyskać, to jaki sens ma jego życie? Zaprzężenie do walki wszystkich sił i środków staje się na dłuższą metę tym, co pozwala wyzwolić ducha walki na samą tylko myśl. Propagowanie silnej taktyki. Nawet jeśli wiesz, że rozciągnie się ona w czasie to doskonała strategia. Choć wiesz dobrze, że po drodze wiele razy będziesz jeszcze analizować nadarzające się możliwości.

Jeszcze większym osiągnięciem mogą się poszczycić prawdziwi wojownicy, którzy tak bardzo oddali się walce, że nawet nie mieli czasu na to, by opuścić okno i zobaczyć na jakim etapie się znajdują i co się dzieje dookoła.

Czasy, które w pełni mają sens to te, które skłaniają do inwestowania siły. Do inwestowania czasu i nadziei w celu osiągnięcia takiego życia, jakie dla siebie założyłeś. Czasem może dojść do sytuacji, w której nauczysz się już stawiać każdy kolejny krok. Choćby nawet cel się rozmył, Twoim prawdziwym tryumfem będzie postawienie kolejnego kroku bez cienia strachu, bez cienia wątpliwości.

Stajemy się wolni od cierpienia, kiedy doświadczymy go na wylot

-Marcel Proust-

Prawdziwy wojownik doskonale wie, że warto. Warto nie być tak widocznym, by inni podziwiali, warto być zdolnym i silnym w tym, co zakładasz jako cel. Kiedy bowiem walczysz we właściwej walce, Twoja nagroda nie czeka na końcu. Zwyciężasz raczej stawiając każdy kolejny krok.

Scroll to Top