Jak zapewne doskonale wiesz, miłość nie trwa wiecznie. Czasami w życiu nadchodzi taki moment, w którym należałoby się rozstać. Wcześniej jednak trzeba wykonać ten pierwszy krok – bo aby się pożegnać, trzeba o tym powiedzieć drugiej osobie. Musisz jej wyjaśnić, dlaczego odchodzisz. Musisz jej powiedzieć, że czasami miłość nie jest odpowiedzią na wszystkie problemy lub remedium na wszystkie popełnione błędy.
Powiedz “odchodzę” patrząc jej lub jemu prosto w oczy. Powód jest prosty. Ludzie, którzy kiedyś Cię kochali, bez wątpienia zasługują na to, aby pożegnać się z szacunkiem, niezależnie od okoliczności.
Kochamy ślepo i ofiarujemy drugiej osobie miłość wręcz bezwarunkowo. Czujemy ją za pomocą wszystkich naszych zmysłów, tym co niektórzy określają mianem “naszej duszy”. Jednak ślepa miłość nigdy nie może zaoferować wystarczającej ochrony dla naszej relacji. Owszem, może rozwijać przez lata, ale może także stopniowo zanikać.
Jednak to, czego potrzebujemy do życia, to prawdziwa i głęboka miłość. Taka, która oferuje nam dni pełne spokoju. Taka, która pozwoli nam widzieć zmarszczki na twarzach nie jako znak wielu lat spędzonych razem, ale dni przeżytych w harmonii i szczęściu.
Miłość, a magiczna formuła ją zapewniająca
Do tej pory niestety nikt nie znalazł jeszcze “magicznej formuły”, która gwarantuje taką miłość. Oznacza to, że wciąż podejmujemy różnego rodzaju ryzyko, wielokrotnie dając się ponieść uczuciom. A w ten sposób sami dobrowolnie wkraczamy na skomplikowaną drogę relacji emocjonalnych.
Zgodzisz się na pewno, że jednym z najtrudniejszych momentów w całym życiu jest z pewnością rozpad związku. A w całym swoim życiu możesz przecież takie gorzkie momenty przeżywać wielokrotnie. Jak echo mogą odbijać się w Twojej głowie słowa “zrywam z Tobą” lub “to nie ma sensu”.
Zerwanie relacji, niezależnie od tego, kto wykonuje pierwszy krok, zawsze powoduje ból w jakiejś formie, nawet jeśli czasami wzajemne rozstanie jest w pełni uzasadnione. Przypomnij sobie ostatnim raz, gdy Twój związek się rozpadł. Jak to wyglądało, jak się odbyło? W jaki sposób zerwaliście ze sobą? Albo jak to zrobiłaś to Ty? Przez telefon? Pisząc SMSa? Odchodząc bez słowa?
Te sposoby na pożegnanie nie są właściwe. Co więcej, są szczególnie niezdrowe na poziomie emocjonalnym. Pożegnanie powinno nastąpić podczas otwartej rozmowy twarzą w twarz. Trzeba spojrzeć sobie głęboko w oczy i wydobyć ze swoich serc naszą najprawdziwszą szczerość…
“To moja wina, nie Twoja” – czy miłość już wygasła?
Wiemy, że nie jest łatwo powiedzieć osobie, która ma dzieliła z nami przez wiele lat nasze emocje, marzenia, uczucia i plany, że nasza miłość już wygasła. Albo, że wciąż ją kochamy, ale nie chcemy wiązać z nią swojej przyszłości. Nie planujemy już podejmować kolejnych prób, które będą tylko powodować więcej cierpienia.
To nie jest łatwe zadanie, ale musimy je wykonać. Pożegnanie to skrzynia pełna wielu mieszanych uczuć, ale przyświeca mu wyraźny cel: zakończyć pewien rozdział w życiu i obrać własną drogę. Zacząć żyć po swojemu.
Nigdy nie wolno nam wpaść w pułapkę słynnej wypowiedzi. Brzmi ona “Musimy zakończyć ten związek, ale to nie przez Ciebie, tylko przeze mnie”. Za tymi popularnymi słowami kryje się chęć uniknięcia zranienia tej drugiej osoby.
Już go lub jej nie kochamy, ale też z uwagi na szacunek do niego lub niej nie chcemy go lub jej zranić poprzez powiedzenie prawdy “prosto w oczy”. Z tego też powodu szukamy bezpiecznego naszym zdaniem rozwiązania w postaci w “to moja wina, nie Twoja”.
W tym celu wybieramy opcję wzięcia winy za zaistniałą sytuację na nas samych. Poprzez przerzucenie tego fałszywego wrażenia na siebie i skupienia się na pozornym problemie tkwiącym w nas samych, stawiamy siebie w roli sprawcy i sprawiamy tym samym, że łatwiej jest nam odejść.
Unikamy mówienia prawdy, co tak naprawdę świadczy jedynie o niedojrzałości emocjonalnej. Dlaczego? Ponieważ w ten sposób nasz partner lub partnerka nigdy nie będzie w stanie zrozumieć tego, co tak naprawdę się stało.
Aby zerwać łączącą nas relację i zamknąć ten etap swojego życia w sposób pełny i dojrzały, nigdy nie wolno nam wpaść w utarte schematy lub pozornie niewinne kłamstwa. Prawda boli, ale prędzej czy później musimy się z nią zmierzyć. Wszelkie wątpliwości jednak zawsze będą wzbudzać z gruntu rzeczy fałszywe nadzieje drugiej strony.
Jak dobrze i zdrowo zakończyć związek?
Po pierwsze, musisz zdać sobie sprawę z tego, że zerwanie będzie krokiem, od którego już nie ma odwrotu. Musisz także wiedzieć, że to będzie najlepsze rozwiązanie i że jesteś całkowicie do niego przekonany.
Jest całkiem możliwe, że on lub ona już wyczuła co się może wydarzyć. Jednak niektórzy ludzie wolą się ciągle łudzić, niż zaakceptować prawdę, skorzystać i zrobić to, co jest najlepsze dla obu stron. Każda miłość, która jest oparta na kłamstwie, kończy się upadkiem w otchłań nieszczęścia.
Pomyśl najpierw o tym, co masz zamiar powiedzieć. Jeśli chcesz, możesz także przećwiczyć to zawczasu i na głos. W ten sposób, gdy już uda Ci się wysłuchać swoich własnych słów, będziesz w stanie zrzucić z siebie ten emocjonalny ciężar. Jeśli pozwolisz sobie zrobić to wcześniej, będzie to tylko z korzyścią dla Was obojga. Po prostu dzięki temu będziesz mieć lepszą kontrolę nad swoimi emocjami, kiedy nadejdzie czas rozstania.
Teraz pomyśl o możliwych argumentach, jakie on lub ona może wysunąć wobec Ciebie chcąc odwieść Cię od Twoich planów i zamiarów. Zadaj sobie pytanie, jak możesz się przed tym usprawiedliwić lub obronić.
Spróbuj wyobrazić sobie najpierw cały moment pożegnania, a następnie dalsze życie już poza związkiem. Nie ma już w nim miejsca na ból. Ale w tym samym czasie będzie to forma wyzwolenia, coś, czym potrafisz już kierować w pełni świadomie i dojrzale.
Stawianie czoła pożegnaniu po rozpadzie związku
Pozostawienie kogoś i zakończenie związku zazwyczaj wiąże się z ogromnym cierpieniem jednej ze stron lub obu. Ale jeśli to Ty jesteś stroną, która została porzucona, to taka sytuacja może sprawić Ci zupełnie inny rodzaj bólu, który może mieć być bardzo destrukcyjne skutki. Po prostu w ten sposób możesz utracić poczucie własnej wartości i pewność siebie…
Nie możesz na to pozwolić. Nie pozwól sobie dać się ponieść lub stać się ofiarą. Wszystko można przezwyciężyć. Najlepszym lekarstwem na taką sytuację jest po prostu czas. Jego upływ pozwoli stopniowo ukoić ból i pozwolić Ci odzyskać swój dawny optymizm.
Fakt, na przykład, bycia pozostawionym przez naszego partnera lub partnerkę dla innej osoby lub doświadczenie na własnej skórze tego, że Wasza wzajemna miłość się zakończyła, albo, że Twój partner przestał Cię po prostu kochać, to sytuacje, które będą wymagały przejścia przez bardzo głęboki ból emocjonalny. Ból, z którego jednak będziemy musieli się podnieść i żyć dalej.
Ale niezależnie od przyczyny, dla której Twój związek się kończy, Twój partner lub partnerka również zasługują na to, aby spojrzeć im w oczy i wyjaśnić powody, dla których nie chcecie kontynuować dalszego, wspólnego życia. Nie znając prawdziwych kierujących Wami pobudek będą żyć w wielkim niepokoju i nieustannie tworzyć sobie w myślach mnóstwo fałszywych argumentów.
To z kolei sprawia, że tracimy tylko cenny czas, który znacznie rozsądniej byłoby przeznaczyć do “odbudowania się” po rozpadzie związku i jak najszybciej zacząć organizować sobie swoje własne życie tak, aby dalej żyć po swojemu.
Jak zakończyć związek w dobry sposób?
Rozpad związku, o którym informujemy drugą stronę przez osoby trzecie, w trakcie rozmowy telefonicznej lub po prostu nie wracając już w pewnym momencie więcej do domu powoduje, że druga strona staje w obliczu naprawdę trudnej sytuacji emocjonalnej.
Każde rozstanie musi odbywać się twarzą w twarz, patrząc przy tym w oczy drugiej osoby. Pożegnanie nie może być przysłonięte fałszywymi ideami lub tchórzliwą ucieczką, która powoduje u drugiej strony jedynie ból i cierpienie.
Bądź odważny. To, że Wasza miłość już wygasła, nie świadczy o tym, że możesz postępować wobec tej drugiej strony jak wobec obcej osoby. Wykaż się odwagą i dojrzałością emocjonalną wobec swojego partnera lub partnerki. W życiu jest wiele drzwi, które się zamykają i takich, które się otwierają. A także wiele powtarzających się regularnie cykli. Wszystko zatem musi być zrobione z poczuciem integralności i głębokiej, wewnętrznej mądrości.