Miłość – to ona stanowi prawdziwą magię życia

Miłość to ogień, który kształtuje intensywne historie. W tym artykule opowiem Ci o tym, jak odnalazłam moją.

Splecione dłonie

Zakochanie się zapiera dech w piersiach. Jest jeszcze lepiej, gdy uczucie to jest odwzajemnione, z kolei utrzymywanie związku w czasie to magia. W rzeczywistości zdrowa miłość w związku jest niewyczerpanym źródłem inspiracji i podziwu dla obojga partnerów. Kiedy jesteś w związku, Twoja skóra i umysł są naelektryzowane i wypełnione siłą, która dodaje energii każdemu słowu, myśli i emocjom.

Prawdziwa miłość nie jest tymczasowa. To proces, który nigdy się nie kończy. Tworzy historie, wspomnienia, uczucia i spostrzeżenia, które przeplatają się i współtworzą. Dają początek żywej, magicznej, dzikiej i intymnej miłości.

Miłość. Oświetlone serce
Lubię Cię i myślę, że Ty lubisz mnie. Więc zaryzykuję i Ci powiem. To zakład, w którym oboje wygrywamy. Ja kocham Ciebie, a Ty kochasz mnie. To czysta magia.

Miłość – pierwszy kontakt

Wszystko zaczęło się od aplikacji randkowej. Właśnie zakończyłam pewien etap w życiu, który nie potoczył się tak, jak planowałam. Postanowiłam więc odłożyć to na półkę i rozpocząć nową podróż, zarówno pod względem zawodowym, jak i akademickim. Ale co z życiem osobistym?

Zawsze podobała mi się metafora sygnalizacji świetlnej. Kiedy czułam się komfortowo bez partnera, powiedziałabym, że moja sygnalizacja świetlna była czerwona. I długo trzymałam się tego koloru. Jednak chciałam, aby moje światło zmieniło się na zielone.

To jednak błąd. Duży błąd. W końcu nie możemy zmusić się do mentalnego łączenia się z innymi i nawiązywania relacji. Gdybyśmy byli całkowicie zestrojeni ze wszystkimi innymi, przestalibyśmy być ludźmi.

Wybrałam aplikację randkową. I miałam wiele odpowiedzi. W rzeczywistości piątki stały się piątkami spotkań. Dzięki aplikacji poznałam wiele osób, a niektóre z nich pozostały moimi przyjaciółmi. Poznawanie nowych ludzi jest super. Otwiera nowe horyzonty. I to dzięki aplikacji randkowej poznałam mojego partnera. Jednak kiedy po raz pierwszy połączyliśmy się online, nie chciał nawet się spotkać.

„Znam cię” wygrawerowane na siatkówce

Kiedy odmówił spotkania ze mną, powiedziałam mu, że po prostu chcę poznać nowych ludzi. Niekoniecznie spodziewałam się, że znajdę miłość. Potem powiedział, że tak, ale byłam bardzo ostrożna. Musiałam bardzo uważać, żeby nie naciskać go zbyt mocno ani go nie przytłoczyć. Ale naprawdę chciałam lepiej go poznać, aby dowiedzieć się o nim więcej. Wydawał się taki interesujący.

Spotkałam go wiele razy. Niedziele spędzaliśmy na kilku drinkach i rozmowach o tym, jak minęły nam tygodnie. W tym samym czasie spotykałam się z większą liczbą osób. Niektórzy stali się nawet kimś więcej niż przyjaciółmi. Ale kiedy przychodzili i odchodzili, on nadal był stałym elementem mojego życia. Codziennie spędzaliśmy coraz więcej czasu rozmawiając przez WhatsApp.

Na naszych niedzielnych spotkaniach czułam się naprawdę dobrze, zaopiekowana i bezpieczna. Zaczął też dawać do zrozumienia, że chciałby mnie częściej widywać. Pewnego dnia zaprosił mnie na poranną wędrówkę po lesie na obrzeżach miasta.

Ale nie mogłam już znieść tej niepewności. Więc powiedziałam mu: „Naprawdę Cię lubię”. Odpowiedział: „Wiem. Czuję to samo”. Zaniemówiłam. To była ostatnia odpowiedź, jakiej się spodziewałam. Ale to była jego natychmiastowa reakcja. I to przesłanie ściśle nas połączyło, że tak powiem, „umysł z umysłem”.

Mężczyźni nad jeziorem
To był początek pięknej podróży.

Widzę Cię: mój życiowy partner

Czy pamiętasz słynne zdanie „Widzę Cię” z filmu AVATAR? Opisuje fakt głębokiego poznania drugiej osoby, łączenia się na niezwykle głębokich poziomach, przekazywania intymnych wiadomości oczami, łączenia się, zgodnych wibracji. Tak się czuję, ilekroć go widzę.

Teraz widuję go codziennie. Odkąd zaprosił mnie na randkę. Tak, w końcu mnie poprosił! Codzienne widywanie się pozwala nam się lepiej poznać. Razem przeżyliśmy chwile trudne, ale i piękne.

Uwielbiam, kiedy zwijamy się w kłębek, aby razem obejrzeć serial lub nawet uciąć sobie drzemkę. Ale także wtedy, gdy opowiada mi o swoich marzeniach lub lękach, ponieważ oznacza to, że mi ufa. Tworzymy wspólne życie. To magia.

Kiedy zdecydowałam się rozpocząć w moim życiu zmianę o 180º, nie wyobrażałam sobie, że okaże się to tak magiczne. jestem bardzo wdzięczna.

Bibliografia

Wszystkie cytowane źródła zostały dokładnie sprawdzone przez nasz zespół, aby zapewnić ich jakość, wiarygodność, trafność i ważność. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i posiadającą dokładność naukową lub akademicką.

  • Miñarro Chakir, J. (2020). Experiencia de ligar en las redes sociales. Generación de los 90.
  • Romo Martínez, J. M. (2008). Estudiantes universitarios y sus relaciones de pareja: de sus experiencias y proyectos de vida. Revista mexicana de investigación educativa, 13(38), 801-823.
Scroll to Top