Zróbmy eksperyment, którego bohaterami będą ludzie z Twojego otoczenia. Najlepiej byłoby, gdybyś spróbował zapisać jego wyniki w procentach. Czasami w twoim umyśle może gromadzić się zbyt wiele sprzeczności, co z kolei sprawia, że może być Ci trudno wyraźnie ocenić wyniki bez ich przeniesienia na papier.
Dzięki temu łatwiej będzie Ci przeanalizować uzyskane “dane” i zrozumieć dzięki nim, dlaczego czasami obawiamy się kontaktu z osobami z naszego otoczenia i tego, co myślą o nas inni ludzie. A także dlaczego jeszcze bardziej boimy się miłości.
Wróć teraz do swojej psychiki i postaraj się pomyśleć o tych wszystkich ludziach, których poznałeś przez całe swoje życie. Pomyśl o tych, którzy naprawdę Cię kiedyś skrzywdzili, a także o tych, przy których po prostu trudno jest Ci wytrzymać. Pomyśl także o tych, wobec których byłeś obojętny lub o tych, którzy wywołują, czy też wywoływali w Tobie strach. O tych, którzy wprawili Cię w dobry humor, niezależnie od sposobu i okoliczności, a także o tych, którzy wzbudzili u Ciebie poczucie euforii i pełni szczęścia.
Jeśli ludzie pasujących do dwóch ostatnich wymienionych grup zajmują znaczny procent całości Twoich wspomnień, zastanów się teraz, czy te uczucia są odwzajemnione. To znaczy, czy Ty poświęciłeś im należytą ilość uwagi. To są bowiem ci ludzie w Twoim życiu, którzy Cię kochają i szanują. Ale czy też tak samo ich kochasz i szanujesz? Wiele osób czeka pasywnie, aż ktoś taki jak Ty wkroczy w ich życie. Tacy ludzie stanowią bardzo dobry powód, aby nie dopuścić do tego, aby “ci źli” ograniczali Twoje dążenia do poznania innych, wartościowych osób.
Smutną częścią tego wszystkiego jest jednak to, że często znosimy tyle ciosów od życia, że przekształcamy się stopniowo w osobę, która żyje jedynie powierzchownie. Można użyć metafory w postaci podążania ścieżką przez życie trzymając się jedynie pobocza. Tacy ludzie żyją z nieustannym wrażeniem, że muszą wiele rzeczy ukrywać i chować przed innymi, ponieważ w tym, czy w innym momencie ktoś inny pomyślał lub powiedział, że nie mają oni niczego interesującego do zademonstrowania.
Jednak tam, gdzie ci inni ludzie nie widzieli niczego interesującego, jeszcze inni mogą dojrzeć w nich coś naprawdę wspaniałego. Czy to nie jest najwyższy czas, aby zmienić punkt, na którym skupiamy naszą uwagę i przenieść się na tę szalkę wagi, która nie jest wychylona w stronę strachu oraz obawy?
Jeśli osądzasz siebie, postaraj się być uczciwym – nie zwracaj uwagi na to, co mówią o Tobie inni ludzie
Zastanów się, czy należysz do tej grupy ludzi, którzy kiedykolwiek otrzymali telefon w środku nocy. Tym właśnie typem osoby, której ktoś inny jest w stanie zwierzyć się ze swoich najbardziej intymnych sekretów. Czy jesteś kimś, kogo zawsze się szuka, aby podzielić się z nim radością z odniesionego sukcesu lub świętować swoje osiągnięcie. Zadaj sobie pytanie, czy ludzie pytają Cię, jak sobie radzisz w swoim życiu, nawet po kilku latach od ostatniego spotkania w cztery oczy…
Czy są ludzie, którzy chcą się z Tobą zobaczyć, mimo tego, że muszą zmienić termin swojego spotkania i wrócić do domu znacznie później, niż zwykle? Jeśli masz wokół siebie grupę osób, w stosunku do których odpowiedziałeś “tak” na którekolwiek z powyższych pytań, masz szczęście.
Pomyśl sobie teraz – jeśli jesteś w stanie obudzić tego rodzaju doznania u innych, dlaczego tak bardzo boisz się kontaktów towarzyskich? Dlaczego wciąż się tak boisz otworzyć przed innymi? Dlaczego tak bardzo się boisz miłości?
“Zaraz po tym, gdy w końcu zdamy sobie sprawę z tego, że znaczymy coś istotnego dla innych osób, zaczniemy mieć świadomość tego, że istnieje cel lub sens naszego istnienia i egzystencji.”
-Stefan Zweig-
Ludzie, którzy gromadzą urazy i skupiają się tylko na nich, będą mieli trudności z przeniesieniem swojej uwagi na grupę osób ze swojego otoczenia. Jeśli tak jest także i w Twoim przypadku (lub w przypadku kogoś, kogo dobrze znasz), zachęcamy Cię do zmiany tej perspektywy. Proponujemy Ci w tym momencie, abyś przestał opierać się na fałszywych wyobrażeniach, które sobie stworzyłeś. Zacznij słuchać także tych wszystkich, których kochasz i którzy Cię szanują.
Ponadto pomyśl o tym, co by się stało, gdyby wielu wspaniałych ludzi, których spotkałeś na swojej drodze, również zdecydowało się chronić siebie samych, aby uniknąć potencjalnej krzywdy. Nie podobałoby Ci się wtedy ich towarzystwo, nieprawdaż?
Przyjemność rodzi się z bycia ważnym dla osób, które wzbogacają nasze życie
Niewątpliwie przyjemnością jest dbać o ludzi, którzy postrzegają nas jako znaczących w swoim życiu. Wynika to z tego, że naprawdę wspaniałym przeżyciem jest spędzanie czasu w towarzystwie tych, którzy dodają coś nowego do naszego życia i na których nam zależy. Te wrażenia wzmacniają nasz wewnętrzny świat. Stwierdzają tym samym, że nie istnieje potrzeba wznoszenia wirtualnego muru, który odcina wszelki rodzaj komunikacji z innymi osobami.
Nikt nie ma większego wpływu na nasze życie niż ci ludzie, których pragniemy mieć po naszej stronie. Zawsze wtedy, gdy czujemy się szczęśliwi, chorzy, melancholijni, przytłoczeni pracą lub pragnący podróżować gdzieś w nowe miejsca. To znaczy po prostu żyć pełnia życia w towarzystwie innych ludzi i nie debatować nad sensem istnienia w samotności.
Chodzi o to, by kroczyć naprzód, zarówno ukradkiem, jak i otwarcie. Uczyć się tego, że są na naszej drodze ludzie, którzy będą w naszym życiu obecni tylko przed chwilę. Ale także będą tutaj niektórzy ludzie, którzy czynią naszą ścieżkę życia jeszcze łatwiejszą do pokonania. To ci wszyscy ludzie, którzy niosą nas na swoich ramionach, sprawiając przy tym, że czujemy się, jakbyśmy potrafili latać.
“Nie poddawaj się, proszę, nie rezygnuj,
Nawet jeśli zimno Cię pali,
i gryzie Cię strach,
Nawet jeśli zachodzi słońce i wiatr milknie,
W Twojej duszy wciąż jest ogień
W Twoich snach wciąż jest życie.
Bo każdy dzień to nowy początek,
To jest najlepszy czas i najlepsza możliwa chwila.
Bo nie jesteś sama, bo Cię kocham.”
–Mario Benedetti–
Pomyśl o dobrych chwilach, pomyśl o miłości, zapomnij o mrocznej stronie życia
Skup swoją uwagę na właściwej grupie osób. Nie chodzi o to, kto zdobywa najwięcej punktów, ale o pomnożenie dobrych doświadczeń. To coś, czego nie można zrobić. To coś, co polega na tym, aby wszystkie nasze doświadczenia znalazły się w “dobrym” miejscu. I zawsze z ludźmi, którzy nas wspierają. Nie powinniśmy koncentrować się na ludziach, którzy nas zawiedli wtedy, kiedy im zaufaliśmy.
Najlepsze karty w ręce zostały Ci rozdane przez osoby, które zmotywowały Cię (i wciąż robią) do tego, by iść wciąż naprzód. Nigdy nie będą to ci, którzy oszukiwali podczas tej gry zwanej życiem. Skoncentruj swoją uwagę na rzeczach, które polepszają Twoje życie i mają dodatkowo dla Ciebie jakieś znaczenie. Masz własne zasady, ale pamiętaj o tym, że zasady dla innych mogą być zupełnie różne. Ale nie pozwól sobie na to, aby ich wpływ skłonił Cię do zmiany nastawienia.
Jeśli jesteś sędzią swojego życia, nie pozwalaj innym na oszukiwanie. Nie wykluczaj ze swojego życia tych wszystkich ludzi, którzy Cię kochają. Życie jest źródłem niebezpieczeństw, to prawda. Ale jednocześnie jest także szczęściem losu i kaprysem przeznaczenia. Przeznaczenia oferującego coś zarówno dla Ciebie, jak i dla ludzi, których kochasz.