Frieda Fromm-Reichmann była dość osobliwą lekarką psychiatrii, która wymyśliła inny sposób leczenia „chorych psychicznie” pacjentów. Metoda ta nie wymagała fizycznej represji ani podawania leków. Była także jednym z wielkich popularyzatorów idei psychoanalitycznych w Stanach Zjednoczonych.
Fromm-Reichmann zdecydowanie była rewolucjonistką w leczeniu schizofrenii. Część jej popularności wynika z faktu, że leczyła Joanne Greenberg, kobietę, której wyjście z choroby wydawało się niemożliwe i którą większość profesjonalistów w tej dziedzinie uważała za szaloną. Terapia z Friedą Fromm-Reichmann nie tylko przywróciła jej zdrowie psychiczne, ale dzięki niej Greenberg stała się wpływową pisarką.
Jej główne dzieło, opublikowane w 1950 roku, to Zasady intensywnej psychoterapii. Frieda Fromm-Reichmann powinna zajmować bardziej istotne miejsce w historii psychoanalizy, ponieważ jest jedną z najbardziej płodnych i wybitnych neofreudystek.
„Ludzie nie przychodzą na terapię z powodu okrzyków; przychodzą po doświadczenie”.
-Joanna Greenberg-
Frieda Fromm-Reichmann, genialna kobieta
Frieda urodziła się w Niemczech, 23 października 1889 roku, w konserwatywnej żydowskiej rodzinie mieszczańskiej. Była najstarszą z kilkorga rodzeństwa, z których wszyscy byli płci męskiej. Z tego powodu jej ojciec obdarzył ją przywilejami niespotykanymi w tamtych czasach dla kobiety.
Po pierwsze, mogła uczęszczać do college’u, aby studiować medycynę na Uniwersytecie w Królewcu, którą ukończyła w wieku 19 lat. W wieku 22 lat miała doktorat z neurologii i psychiatrii. Co więcej, kochała swoje rzemiosło i udowodniła to, poświęcając się mu na całe życie.
Na początku pracowała z żołnierzami, którzy doznali urazów mózgu podczas I wojny światowej. Jej pierwsze artykuły pochodzą z tego okresu i wszystkie są wyraźnie naukowe. Co więcej, jej perspektywa i praca zmieniły się później.
Fromm-Reichmann i praktyka psychoanalizy
Frieda Fromm-Reichmann przestała interesować się organiczną dziedziną swojego zawodu i wkroczyła na nową drogę. Johannes Heinrich Schultz dostarczył jej kilka esejów na temat psychoanalizy Freuda, które natychmiast przykuły jej uwagę. W szczególności interesowała ją tematyka relacji terapeutycznej, przeniesienia i przeciwprzeniesienia.
Następnie w jej życiu pojawił się Erich Fromm, dość osobliwy mężczyzna. Spotykali się już w niektórych kręgach psychoanalitycznych. Później został jej mężem i łączyła ich burzliwa relacja, która trwała do dnia jego śmierci. Zachowała jego nazwisko nawet po ich rozwodzie.
Jak wspomnieliśmy, ze względu na swoje pochodzenie etniczne, Frieda musiała uciekać z Niemiec, gdy rozpoczął się wzrost nazizmu. Mieszkała w kilku krajach i ostatecznie osiedliła się z mężem w Stanach Zjednoczonych. Po zakończeniu wojny kontynuowała tam praktykę psychoanalityczną.
Specjalny pacjent Fromm-Reichmann
Frieda pracowała w prywatnej klinice w Chesnut Lodge (Rockville, Maryland) przez ponad 22 lata. Tam rozwinęła intensywną psychoterapię i zastosowała ją jako podstawowy element w leczeniu schizofrenii.
W tym samym czasie leczyła Joanne Greenberg. Joanne była na stałe zinstytucjonalizowaną nastolatką, która miała halucynacje i wizje około ośmiu postaci. W rozmowie z nimi stosowała nawet język, którym nikt inny nie mówił. Większość osób uważała ją za szaloną.
Proces terapeutyczny postępował i Frieda zawarła z nią pakt. Każda z nich miała pisać pamiętnik z tego procesu, z własnej perspektywy. W końcu obie kobiety opublikowały książkę, która zawierała dwie wersje zapisków.
Nigdy nie obiecałem Ci ogrodu różanego
Wyleczenie Joanne Greenberg było niesamowitym czynem. Fromm-Reichmann zmarła 28 kwietnia 1957 roku w wieku 67 lat, nie doczekawszy zakończenia swojej pracy z Greenberg. Miała atak serca, który lekarze przypisywali jej nadmiernemu paleniu i piciu. Jej projekt z pacjentką trwał niestety krótko.
Ta strata była druzgocąca dla Greenberg, ale była ona zdeterminowana, aby dotrzymać obietnicy. Na podstawie tego, czego nauczyła się podczas terapii, napisała książkę „ Nigdy nie obiecałam Ci ogrodu różanego”. Opisała w nim swoją niezwykłą podróż od szaleństwa do rozumu. Była to podróż, którą odbyła pod okiem Friedy i bez leków.
Podejście terapeutyczne Friedy Fromm-Reichmann polegało na okazaniu empatii pacjentom i osiągnięciu pełnego szacunku zrozumienia źródła ich objawów. Zauważyła, że samo nawiązanie tej głębokiej i czułej relacji doprowadziło do znaczących zmian u jej pacjentów. Mimo to jej praca jest trochę zapomniana, prawdopodobnie z powodu nowych postępów farmakologicznych, które nie pozostawiają wiele miejsca na jej propozycję.
Bibliografia
Wszystkie cytowane źródła zostały dokładnie sprawdzone przez nasz zespół, aby zapewnić ich jakość, wiarygodność, trafność i ważność. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i posiadającą dokładność naukową lub akademicką.
- Delahanty, G. (2006). Frieda Fromm-Reichmann y la psicoterapia intensiva en la esquizofrenia. Neurología, Neurocirugía y Psiquiatría, 39(1), 12-23.