Cele życiowe dają nam zawsze poczucie kierunku. Po wytyczeniu sobie takich celów ludzie zwykle koncentrują się na swoich zasobach tak, aby spróbować dotrzeć do tego, czy innego celu i z różnym powodzeniem. To pozwala im mieć jaśniejsze poczucie tego, co naprawdę ma dla nich znaczenie w życiu.
Te cele życiowe oczywiście zapewnią nam różne przeszkody na drodze. Ale warto pamiętać o tym, że w tym samym czasie te przeszkody dają nam motywację do ich pokonania.
Nasze cele życiowe różnią się znacznie w zależności od konkretnej osoby. Jednak zazwyczaj pozwalają ludziom skoncentrować swoje wysiłki na ich realizacji. W ten sposób wszelkiego rodzaju działania każdej osoby są zwykle zgodne z ich zamierzeniami.
Cele życiowe pozwalają nam ustawić ścieżkę, którą będziemy następnie podążać, a potem oceniać stopniowo nasze postępy. Realizacja celów daje nam poczucie satysfakcji i osobistego spełnienia, co z kolei zwiększa nasze szczęście i poczucie własnej wartości.
“Aby rozwiązać dany problem lub osiągnąć cel, nie musisz znać wszystkich odpowiedzi z góry. Ale musisz mieć jasny obraz problemu lub celu, do którego chcesz dotrzeć. Tak po prostu.”
-W. Clement Stone-
Odlot: film przygodowy z niespodzianką jako przykład na cele życiowe
“Odlot” znany także pod oryginalną, angielską nazwą “Up” to film animowany z 2009 roku. Jego reżyserem jest Peter Docter, zdobywca dwóch Oscarów, film wyprodukowały dwie czołowe wytwórnie Disney oraz Pixar.
Na początku filmu spotykamy Carla Fredricksena. Carl jest nieśmiałym chłopczykiem, którego największym idolem jest legendarny odkrywca Charles Muntz. Przygody Muntza są w tym czasie pokazywane w kinach. Pewnego dnia Muntz zostaje oskarżony o sfabrykowanie lub wymyślenie swoich odkryć archeologicznych. Mały Carl kiedy słyszy te wieści, jest tym faktem dosłownie zdruzgotany.
Jednak Carl zna dziewczynkę o imieniu Ellie. Ta dziewczynka wyznaje mu, że także jest także fanką Charlesa Muntza i jednocześnie założycielką jego fanklubu. Ellie ujawnia swój tajny plan: chce przenieść siedzibę fanklubu do miasta Paradise Falls. Carl wie doskonale o tym, że Paradise Falls to obszar, który Charles Muntz odkrył gdzieś w głębi w amazońskiej dżungli.
Ellie i Carl obiecują sobie nawzajem pomóc w tej podróży. Pozostają przyjaciółmi, w końcu biorą ślub gdy dorosną i przenoszą się do starego domu, w którym Ellie prowadzi swój fanklub.
Carl i Ellie zaczynają oszczędzać na wycieczkę do Paradise Falls. Jednak różne okoliczności w ich życiu zmuszają parę do wydania wszystkich swoich oszczędności. Możliwość zrealizowania tej upragnionej podróży staje się coraz bardziej odległa. W końcu Carl i Ellie osiągają razem wiek podeszły.
Pewnego dnia niestety, Ellie nagle zapada na ciężką chorobę i umiera. Oznacza to, że Ellie i Carl nigdy już nie udadzą się na wymarzoną wycieczkę do Paradise Falls, więc ich cele życiowe nie zostaną zrealizowane.
Pan Fredricksen: życie skupione na celach
Carl Fredricksen, teraz wdowiec i raczej zrzęda, jest teraz głęboko zasmucony i dotknięty śmiercią żony. Zmuszony do opuszczenia domu, w którym mieszkał przez całe życie, decyduje się na ostatnią akcję. Podejmuje więc wyzwanie i przygotowuje niezwykle śmiały plan.
Udaje mu się przywiązać i nadmuchać tysiące helowych balonów do swojego domu w dniu, w którym ma zostać eksmitowany. Jego dom staje się nagle cudem, odrywa się od ziemi, wznosi się w niebo i ulatuje ku wolności. Carl jest już w drodze do wymarzonego Paradise Falls. Z pomocą małego Russella, dziecięcego odkrywcy, Carlowi uda się ostatecznie dotrzeć do Paradise Falls. Oprócz tego spotka tam swojego bohatera z dzieciństwa: Charlesa Muntza.
Życie Carla Fredricksena jest przykładem wytrwałości w osiąganiu tego, co określamy jako cele życiowe. Zarówno Carl, jak i Ellie prowadzili szczęśliwe życie. Oboje pracowali razem, aby osiągnąć tę wymarzoną podróż.
Mimo tego, że w końcu nie byli w stanie tego zrobić razem, to jednak widzimy wyraźnie, że zachowanie tego celu na całe życie jest osiągnięciem samym w sobie. A na starość Carl dotrzymuje obietnicy złożonej Ellie i podróżuje do Amazonii. Osiąga wreszcie swój cel, a przy tym zyskuje nową rodzinę.
Cele życiowe w podeszłym wieku
Każda osoba tworzy sama dla siebie różne założenia cele i cele życiowe przez praktycznie cały czas. Te cele życiowe możemy samodzielnie modyfikować w miarę upływu czasu dzięki szybko zmieniającym się umiejętnościom, zdolnościom i zainteresowaniom danej osoby. Na starość nasze zdolności maleją. Osoba starsza musi stale dostosowywać i modyfikować swoje cele życiowe. To jedyny sposób, by móc w pełni cieszyć się starością.
Na starość uświadamiamy sobie, że czas jest teraz ograniczonym zasobem. Ta wiedza zmienia sposób działania każdej praktycznie osoby. Wiedząc o tym, że pozostało nam mnóstwo czasu, jednak w skończonej ilości, będziemy mogli przeformułować nasze cele życiowe tak, aby dostosować je do tej nowej rzeczywistości.
Często zdarza się, że nasze cele życiowe na starość różnią się od tych, które mieliśmy, gdy byliśmy młodzi. Ogólnie cele młodych ludzi opierają się na ich edukacji i przyjaźniach. Z kolei im dłużej żyjemy, tym sytuacja staje się inna. Nasze cele życiowe w późniejszych latach wiążą się bardziej z rekreacją i odpoczynkiem, a także z naszym zdrowiem.
Z tego właśnie powodu ustanawianie celów dla naszego życia osobistego na starość ma ogromne znaczenie. Bycie skupionym na czymś konkretnym jest jedną z rzeczy, która nadaje naszemu istnieniu największy sens. Nasze cele życiowe stanowią niezbędną motywację do stawienia czoła temu etapowi życia.
Wyniki licznie przeprowadzonych badań naukowych wykazały, że takie podejście jest naprawdę bardzo zdrowe dla starszych osób. Po prostu dzięki temu mogą one rozważyć ponowne podjęcie celów, które ustaliły sobie one w latach swojej młodości.
Nasze cele życiowe w podeszłym wieku nadal mogą być w jakiś sposób związane z naszymi zainteresowaniami w okresie młodości. W ten sposób łatwiej będzie znaleźć motywację, energię i zasoby, których potrzebujemy do realizacji tych nowych wyznaczonych sobie celów.
Znaczenie, jakie w naszym życiu mają optymistycznie nastawieni do świata ludzie
Należy zawsze pamiętać o tym, że optymizm jest zawsze dużym plusem dla osób w starszym wieku. Ludzie, którzy mają tę niezaprzeczalną jakość w swoim życiu, mogą być wspaniałym oparciem dla starszych ludzi, pomagając im przetrwać w trudnych czasach. Dla osób starszych osoby o optymistycznym nastawieniu do życia mogą być doskonałym źródłem motywacji i idealnym towarzyszem podróży pozwalającym osobom starszym osiągnąć swoje własne, wymarzone cele życiowe. Dokładnie tak, jak to widzimy w filmie Odlot.
Tak, to prawda, że wiek może oddalić nas od niektórych naszych celów. Zawsze jednak istnieje możliwość dostosowania tych celów do naszych obecnych warunków lub możliwości. W wieku 60 lat trudno oczekiwać, byśmy mogli zostać mistrzami gimnastyki i zdobywać laury na kolejnych olimpiadach. Możemy jednak zaangażować się w działania, które możemy realizować. A nawet możemy zacząć konkurować z ludźmi w naszym wieku, którzy podzielają nasze zainteresowania.
W każdym razie zawsze jest jeden cel, jaki powinniśmy mieć wszyscy, nawet będąc w starszym wieku. Jaki jest ten cel? To nic innego niż chęć przezwyciężenia naszych lęków. Ten cel nie ma żadnych barier wiekowych, a film “Odlot” jest tego doskonałym przykładem.