Jednym z najczęstszych psychologicznych zniekształceń jest bez wątpienia błąd normalności. Odnosi się do Twojego sposobu myślenia, kiedy zakładasz, że rzeczy, które dziś uważasz za oczywiste, nigdy się nie zmienią. Uważasz, że w życiu nie ma ryzyka ani niebezpieczeństwa. Jeśli jednak istnieją, to generalnie wpływają tylko na innych, a nie na Ciebie.
Ten sposób niedoceniania przeciwności losu lub katastrof działa również jako mechanizm obronny. Gdybyś zawsze myślał, że wydarzy się coś złego, prawdopodobnie nigdy nie wyszedłbyś z domu. Zamiast tego wydałbyś wszystkie swoje oszczędności na budowę bunkra. Jednak powinno się, a nawet jest konieczne, aby zostawić trochę miejsca na ideę, że niebezpieczeństwo i ryzyko istnieją.
To nie znaczy, że powinieneś mieć obsesję. Nie musisz też całkowicie ograniczać swojego stylu życia, aby uniknąć ryzyka. W końcu samo życie wiąże się z podejmowaniem ryzyka i akceptacją, że w Twojej codzienności istnieją pewne niebezpieczeństwa. Tak zawsze bylo i właściwie zawsze będzie. W każdym momencie ewolucji człowieka akceptowaliśmy przeciwności losu i stawialiśmy im czoła. Dlatego całkowite lekceważenie zagrożeń jest niewłaściwym podejściem.
Wielkie katastrofy zdarzają się rzadko. Niemniej jednak nie należy negować ich istnienia ze względu na niskie prawdopodobieństwo ich wystąpienia. Bo, jak dobrze wiemy, zdarzają się, często nieoczekiwanie, i zmieniają życie. Powinieneś o tym pamiętać.
Błąd normalności
Z reguły stronniczość normalności objawia się na dwa sposoby. Pierwszy rodzaj jest prosty: zakładasz, że przeciwności losu nigdy nie zapukają do Twoich drzwi. To zachowanie nie dotyczy wyłącznie dzieci i młodzieży.
Właściwie jest to typowe w każdym wieku. Zwykle stosujesz to podejście, nadając priorytet innym rzeczom, dając się ponieść codzienności, obowiązkom i codziennym naciskom, które zmuszają Cię do skupienia się na własnym świecie. Nie bierzesz pod uwagę, że może się zdarzyć coś negatywnego. To dlatego, że Twój umysł skupia się na innych rzeczach.
To nastawienie może pojawić się również w inny sposób. Może całkowicie zminimalizować zagrożenia, nawet jeśli już są obecne. W takim przypadku już rozpoznajesz problem, ale nie działasz właściwie. Jest to rodzaj zachowania, który pojawia się, gdy ryzyko jest już realne, a katastrofa lub niebezpieczeństwo są oczywiste. Ty jednak całkowicie unikasz lub nie doceniasz zagrożenia.
Fakt, że Twoje środowisko wykazuje oznaki zagrożenia, nie ma znaczenia. Twój umysł nadal zakłada, że wszystko będzie dobrze, a jeśli nie, to wierzy, że prawdopodobieństwo, że to konkretne nieszczęście wpłynie na Ciebie, jest bardzo małe, a nawet znikome.
Negatywna panika lub normalność
Tendencja do normalności ma różne nazwy, takie jak negatywna panika lub efekt strusia. Badania przeprowadzone przez Uniwersytet w Tel Awiwie (Izrael) sugerują, że około 70 procent ludzi doświadcza tego uprzedzenia.
Na przykład, kiedy wsiadasz do samochodu, nie zawsze przychodzi Ci do głowy prawdopodobieństwo wypadku. Albo, gdy wchodzisz do budynku, rzadko wyobrażasz sobie, że może się on zawalić. Są to całkowicie normalne procesy, w których nastawienie na normalność pozwala zminimalizować strach, dzięki czemu możesz normalnie funkcjonować na co dzień.
Niemniej jednak problem pojawia się, gdy w środku klęski żywiołowej, konfliktu lub pandemii uważasz się za osobę niezniszczalną i nie powiązaną z tymi wydarzeniami. Podejście „Nic mi się nie stanie” lub „To wszystko jest wyolbrzymione, nie ma tak naprawdę niebezpieczeństwa” jest zarówno niebezpieczne, jak i problematyczne.
Zniszczenie Pompejów
Erupcja Wezuwiusza i katastrofa, która nastąpiła w 79 roku na terenie Kampanii, była kroniką przepowiedzianej katastrofy. Siedemnaście lat wcześniej trzęsienie ziemi zniszczyło już część Neapolu i Pompejów. Pliniusz Młodszy również pisał w swoich kronikach, że wstrząsy na tych terenach były powszechne. Z każdym dniem stawały się coraz częstsze.
Godny uwagi przykład błędu normalności miał miejsce w Pompejach. Kiedy Wezuwiusz eksplodował, Pompejanie spędzali godziny na oglądaniu spektaklu. Przyjęli za pewnik, że nie dotrze do ich pięknego miasta, że w najgorszym przypadku dotknie tylko okolicznych miast Herkulanum i Stabii. Jednak, jak już dobrze wiemy, katastrofa pochłonęła życie tysięcy ludzi, a wszystkie okoliczne miasta zostały pokryte gęstą warstwą lawy.
Katastrofy się zdarzają. Przeciwności losu są częścią życia. Niemniej jednak nie są one zawsze obecne, ograniczając Twój styl życia i sprawiając, że powinieneś obawiać się najgorszego. Niemniej jednak musisz rozpoznać obecność niebezpieczeństwa, wiedzieć, jak reagować odpowiedzialnie i zrozumieć, że można zachować czujność bez obsesji.
Bibliografia
Wszystkie cytowane źródła zostały dokładnie sprawdzone przez nasz zespół, aby zapewnić ich jakość, wiarygodność, trafność i ważność. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i posiadającą dokładność naukową lub akademicką.
- Drabek, Thomas E. (1986). Human system responses to disaster : an inventory of sociological findings. New York: Springer Verlag. p. 72.
- Omer, Haim; Alon, Nahman (April 1994). “The continuity principle: A unified approach to disaster and trauma”. American Journal of Community Psychology. 22 (2): 275–276. doi:10.1007/BF02506866.