Ta inspirująca opowieść o pokorze opowiada o trzech mężczyznach, którzy mieszkali ze swoimi rodzinami w małej wiosce dotkniętej suszą. Gdy nadeszło lato, brak wody stał się przytłaczający. Nikt nie wiedział, co robić. W jaki sposób możemy nauczyć się więcej o pokorze z tej historii? Zapraszamy do przeczytania naszego artykułu!
Trzej dobrzy mężczyźni byli bliskimi przyjaciółmi i zawsze pomagali sobie nawzajem. Tak więc pewnego wieczoru zebrali się, aby omówić możliwe rozwiązania. Zgodzili się, że najlepszą opcją będzie udanie się do najbliższej wioski, oddalonej o cztery dni drogi, po wodę.
„Trzeba stać się pokornym jak proch, zanim odkryje się prawdę”.
Podzielili się swoimi planami ze wszystkimi mieszkańcami wioski. Chociaż wieśniacy rozpaczliwie potrzebowali wody, nikt nie zaproponował, że dołączy do nich, by pomóc w zdobyciu wody. Więc cała trójka wyruszyła w drogę następnego ranka, prawie bez jedzenia, lecz zdeterminowana, by wykonać swoją misję.
Gdyby tego nie zrobili, ich ludzie prawdopodobnie zginęliby. Musieli inteligentnie korzystać ze swoich racji, by wytrzymać całą daleką podróż.
Opowieść o pokorze: woda dla wszystkich
W dalszej części ta starożytna i inspirująca opowieść o pokorze opisuje podróż trzech mężczyzn.
Szli i szli, prawie nie zatrzymując się, przez cztery dni bez przerwy. Kiedy dotarli do pobliskiej wioski, wszyscy byli spoceni i bardzo zmęczeni. Byli jednak bardzo szczęśliwi, ponieważ wiedzieli, że wkrótce wypełnią swoją szlachetną misję i zdobędą drogocenną wodę dla wszystkich.
Na miejscu ugościli ich mieszkańcy wioski, do której przybyli, dzieląc się z nimi jedzeniem i miejscem na spoczynek. Trzej przyjaciele byli bardzo wdzięczni. Następnego dnia napełnili swoje naczynia wodą i przymocowali je na mułach, które ledwo mogły unieść tak duży ciężar.
Wieśniacy nie przyjęli żadnej zapłaty za wodę, więc mężczyźni czuli, że mają niespotykane szczęście i radość przepełniała ich serca.
Mieszkańcy wioski odradzali mężczyznom podróż w ciągu dnia, ponieważ promienie słońca było niezwykle gorące, co mogło ich zabić. Trzej mężczyźni posłuchali dobrej rady i wyruszyli w podróż powrotną do domu dopiero po zachodzie słońca.
Trzej mężczyźni otrzymują cenną lekcję
O świcie, gdy słońce powoli wschodziło, trzej mężczyźni postanowili położyć się na kilka godzin, aby odpocząć. Kiedy pod wieczór słońce chyliło się ku zachodowi, zebrali się, by kontynuować podróż. Wierzyli, że są już w połowie drogi i myśl o bliskich czekających na ich powrót napełniało ich entuzjazmem.
Wiedzieli również, że wieśniacy powitają ich z szerokimi uśmiechami na twarzach. Jednak kiedy następnego ranka słońce zaczęło wschodzić, zdali sobie sprawę, że znajdują się w zupełnie nieznanym lesie. Zrozumieli, że się zgubili.
Chociaż trzej mężczyźni martwili się, co zrobić w ty trudnym położeniu, w którym się znaleźli, nadal starali się myśleć spokojnie. W końcu zdecydowali się podążać w kierunku, który uważali za właściwy. Ale po jakimś czasie zdali sobie sprawę, że nadal nie mogą odnaleźć właściwej drogi.
Błąkali się przez następne trzy dni. Prawie zabrakło im racji żywnościowych, a im bardziej starali się znaleźć drogę do domu, tym dalej zdawali się schodzić z właściwej trasy.
Niespodziewane wyjście
Pokonując góry, ujrzeli prawie martwe drzewo z jednym owocem. Jednak był to raczej mały owoc, więc wszyscy trzej mężczyźni skoczyli jednocześnie, aby go złapać. Nie mieli pojęcia, jak go podzielić między siebie. Kiedy próbowali go rozgryźć, ujrzeli pasterza idącego w ich stronę ze swymi owcami. Był bardzo stary i wydawał się bardzo przyjazny.
Pasterz podszedł do nich, a gdy zobaczył, że są zmęczeni i głodni, zapytał, co się im przytrafiło. Po wysłuchaniu ich opowieści, stary pasterz wyznał, że jest czarodziejem i może im pomóc. Jednak każdy z trzech mężczyzn musiał zaproponować rozwiązanie swojego problemu.
Zasada była jedna – czarodziej pomoże im tylko wtedy, jeśli znajdą właściwe rozwiązanie, które uhonoruje ich przyjaźń.
Właściwe rozwiązanie podsumowujące opowieść o pokorze
Pierwszy mężczyzna powiedział czarodziejowi: „Jeśli masz magiczne moce, spraw, by pojawiło się więcej jedzenia”. Czarodziej zganił go. Dobre rozwiązanie nie może opierać się na wykorzystaniu magicznych mocy jako podstawie.
Drugi mężczyzna powiedział wtedy: „Powiększ owoce, aby wystarczyło dla nas trzech”. Czarodziej zganił również jego. Prawdziwe rozwiązania nie próbują zmienić czynników zewnętrznych, a jedynie wewnętrzne.
W końcu trzeci mężczyzna rzekł: „Uczyń nas mniejszymi, aby wystarczył nam mały owoc”. Czarodziej, zadowolony z tego rozwiązania, powiedział: „Kiedy mamy duże kłopoty, rozwiązaniem zawsze jest stawanie się mniejszym, pokorniejszym”.
Potem cofnął się dwa kroki i zniknął. Zostawił mężczyznom swoje owce w prezencie. W tym momencie zaczęło padać, a gdy deszcz ustał, trójka przyjaciół zdała sobie sprawę, że są bardzo blisko swojej wioski.