Toksyczne dzieci: nie tylko dorośli tacy są

Toksyczne dzieci: nie tylko dorośli tacy są

Ostatnia aktualizacja: 31 grudnia, 2017

Toksyczne dzieci? Skąd taki pomysł? Dzieci często buntują się i rozrabiają w domu, nie chcą słuchać rodziców, ani szanować ustalonych przez nich zasad. Jednak niektóre toksyczne   dzieci mogą powodować o wiele bardziej poważne problemy dla swoich rodziców.

Rodzice mogą w takich przypadkach stać się wręcz przytłoczeni zachowaniem swoich potomków i nie być w stanie w żaden sposób przejąć inicjatywy. Kiedy relacja rodzic-dziecko pogarsza się w stopniu znaczącym, możemy mieć do czynienia z przypadkiem dzieci toksycznych, zwanych inaczej małoletnimi tyranami.

W takiej sytuacji dom staje się dla nich środowiskiem wręcz wrogim. Rodzice zaczynają się pocić, gdy tylko ich stopa przekroczy przez próg domu lub mieszkania. Wiedzą doskonale o tym, że pełen żądań i wrogości tyran czeka na nich w środku.

A to tylko dziecko, jednak takie, które będzie próbowało za wszelką cenę sprawić, by rodzice robili dokładnie to, czego ono chce. Im bardziej rodzice próbują przejąć nad nim kontrolę, tym bardziej dziecko takie staje się agresywne przyjmując jednocześnie postawę typowo obronną.

“Dziecko, któremu nie wyznaczono żadnych granic
szybko staje się tyranem”
Autor anonimowy

Jak można szybko i skutecznie rozpoznać toksyczne dzieci?

Ważne jest, aby nie mylić dzieci toksycznych z tymi, które przejawiają odpowiednie dla swojego wieku zachowania i reakcje. Większość z nich może wynikać po prostu z całkowicie normalnego w danym okresie wiekowym buntu. Istnieją jednak pewne zachowania, które po dokładnym przeanalizowaniu muszą koniecznie zostać zlikwidowane w zarodku.

W końcu wprowadzenie pewnych ograniczeń jest absolutnie konieczne, aby uniknąć przekształcenia swoich własnych dzieci w bezlitosnych tyranów. W tym sensie ważne jest zatem wyraźne określenie elastycznych granic. Elastycznych, ale takich, które w pewnym momencie stają się twarde jak skała.

Jedną z postaw, w której rodzice powinni wyznaczyć zdecydowane granice, jest klasyczny bunt. To wtedy właśnie dzieci rzucają wyzwanie swoim rodzicom i próbują zmusić ich do zaangażowania się w ich agresywną i wrogą grę. Łamanie zasad, nieprzestrzeganie kar i unikanie obowiązków to znaki ostrzegawcze, na które należy zwracać baczną uwagę.

Toksyczne dziecko

Ważne jest również jednak to, aby zachować czujność w poszukiwaniu śladów zachowania dzieci próbujących rozkazywać i sterować jednym ze swoich rodziców. Jeśli dzieci mają w zwyczaju reagować atakami furii, gdy nie mogą oglądać telewizji ani jeść, kiedy tylko zechcą, należy zlikwidować tego typu zachowanie w zarodku już przy pierwszym jego wystąpieniu.

Znaki ostrzegawcze, na jakie należy zwrócić uwagę

Innymi znakami ostrzegawczymi, których nie powinniśmy nigdy ignorować, są:

  • brak wdzięczności,
  • brak empatii wobec innych,
  • niska tolerancja dla frustracji
  • i tendencja do manipulowania innymi, aby uzyskać to, czego chcą.

“Jeśli musisz przekupić swoje dziecko,
aby nakłonić je do zrobienia czegoś, co chcesz,
tym samym nadmiernie je rozpieszczasz.”
Autor anonimowy

Toksyczne dzieci są wynikiem niezadowalającego poziomu wychowania. Są one zawsze nadmiernie rozpieszczone i trzymane pod przysłowiowym kloszem. Nie mają żadnych ograniczeń, ich rodzice z łatwością poddają się szantażowi i pozwalają im na rządzenie sobą. Krótko mówiąc, dzieci takie dysponują mocą, do której nie są jeszcze wystarczająco dojrzałe i nie potrafią sobie z nią radzić, ani jej wykorzystywać.

Rodzice mają władzę, a dzieci próbują ją od nich przejąć i zdobyć tym samym własną niepodległość i niezależność. W tej przestrzeni rodzą się napięcia, których wielu rodziców po prostu nie wytrzymuje, ponieważ nie są w stanie sobie z nimi poradzić. Poddają się wtedy, a całe zadanie przechodzi z etapu bycia trudnym do poziomu bardzo skomplikowanego. Zamiast kilograma energii, teraz cała sytuacja wymaga jej całej tony.

Toksyczne dzieci to często wina samych rodziców

Choć stwierdzenie takie wydaje się być aż do bólu bezpośrednie, to jednak przez większość czasu rodzice wywołują u swoich dzieci toksyczne zachowania. Ich własne zepsucie, nadopiekuńczość, brak jakichkolwiek ograniczeń, próbowanie bycia przyjacielem, a nie rodzicem oraz brak poświęcania wystarczającej ilości czasu, może przynieść naprawdę niszczycielskie rezultaty.

Istnieje jednak skuteczne rozwiązanie dla tego całego problemu. Jest ono jednak o wiele bardziej skomplikowane niż wcześniej. Wymaga większej inteligencji własnej i w wielu przypadkach także pomocy kompetentnego profesjonalisty. Osoba taka może pomóc rodzicom przywrócić odpowiednie granice dla dzieci i opracować strategie ich egzekwowania. Granice te powinny być dostosowane do konkretnej sytuacji, z uwzględnieniem dojrzałości dziecka i ukierunkowane na konkretne zachowanie.

Dziecko

W ten sposób rodzice zaczną ustanawiać jasne i spójne ograniczenia, których będzie można kwestionować ani ignorować. Ważne jest przy także to, aby nie używać nagród, aby zachęcić dzieci do przestrzegania nowych zasad. Zamiast tego należy użyć rodzaju uznania lub pochwały społecznej, aby wzmocnić tego typu pozytywne zachowanie.

Próba wykorzystania prezentów lub nagród dla dziecka może otworzyć drzwi do nowego rodzaju manipulacji. W takim przypadku będzie ono przestrzegać zasad tylko wtedy, gdy otrzyma uprzednio jakąś obietnicę pewnego rodzaju korzyści lub nagrody. Jest to jednak spory błąd. Dzieci muszą się bowiem nauczyć, że nie zawsze musi istnieć jakaś zewnętrzna motywacja dla ich dobrego zachowania. Często bowiem zaletą dobrego zachowania jest możliwość zachowania się właśnie w określony sposób. Działa to na podobnej zasadzie, jak sytuacja, w której komuś pomagasz, a to sprawia, że czujesz się przydatny. Trudno jest dziecku wyjaśnić ten mechanizm, najlepiej będzie więc dla niego, aby samo było w stanie tego uczucia doświadczyć.

Komunikacja to klucz do sukcesu

Bez wątpienia konieczne jest skupienie się na pozytywnej i lepszej komunikacji z dziećmi, u których występują tego typu zachowania toksyczne. Dobra komunikacja pomoże nam zrozumieć podstawowe przyczyny ich postawy. Może czują się zranione, ponieważ nie jesteśmy w ich pobliżu, a ich zachowanie jest sposobem na ukaranie nas za naszą nieobecność?

Spróbujmy się z nimi porozumieć i zrozumieć ich punkt widzenia. Pamiętajmy jednak, że zrozumienie dzieci to nie to samo, co pobłażliwość wobec nich. Toksyczne dzieci wymagają skorygowania, ale z miłością.

“Nie jestem złym dzieckiem.
Po prostu mnie posłuchaj, a zobaczysz,
że pod moim złym zachowaniem
kryje się wyraźna potrzeba.”
Autor anonimowy

Najważniejszą rzeczą, o której należy pamiętać gdy w grę wchodzą toksyczne dzieci, nie jest utrata kontroli nad nimi. Jesteśmy tak pochłonięci naszymi codziennymi obowiązkami i zmartwieniami, że przeoczamy lub lekceważymy potrzeby naszych dzieci. Oczekują one przecież uczucia, troski i poświęcania im czasu. Kiedy postępują źle chcąc zwrócić na siebie naszą uwagę lub w wyniku nieprawidłowego wychowania, co robimy w takiej sytuacji?

Nakładamy na nie jeszcze bardziej drakońskie kary, kłócimy się i obwiniamy o różne rzeczy. Albo popadamy w drugą skrajność i umacniamy ich toksyczne zachowanie, dając im to, czego tylko zechcą.

Smutne dziecko

Nie wolno nam unikać trudnych (a także fascynujących) wyzwań związanych z wychowaniem dzieci. Dzięki dawaniu im miłości i cierpliwości będziemy w stanie pozbyć się negatywnych uczuć, jakimi kierują się toksyczne dzieci. Zwłaszcza tych, które odkryją, że mają do dyspozycji więcej mocy, niż powinny mieć.

Będą chciały ją wykorzystać, ale naszym zadaniem jest utrzymać je w odpowiednim miejscu, bez względu na to, jak zmęczeni jesteśmy po powrocie z pracy lub jak bardzo chcielibyśmy uniknąć kolejnego napadu złości. Wynik tego rodzaju starć jest tym, co określa rodzaje argumentów, które będziemy mieli w ręku w trakcie mniej lub bardziej burzliwych rozmów w okresie, kiedy dzieci nam nieco podrosną i staną się już nastolatkami.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.