Pytania pomocne w rozwiązywaniu trudności są niezwykle przydatne. Czujesz się nadmiernie zestresowany? Twoje życie przypomina codzienne pole bitwy? Jesteś już u kresu? Stres jest powszechnym czynnikiem destrukcyjnym występującym dziś u większości społeczeństwa. Co jednak można zrobić, by polepszyć sytuację?
Zadaj sobie pytania pomocne w rozwiązywaniu problemów.
Czy w rzeczywistości nie jest tak, że inne osoby również cierpią stres podobny do naszego, a może nawet w jeszcze większym nasileniu? Być może jest to kwestia odporności, rozpoznania naszego własnego limitu. A może to kwestia nastawienia?
Co ciekawe, często kiedy znajdujemy się już u kresu wytrzymałości i wydaje nam się, że więcej już nie zdołamy udźwignąć, pojawia się jeszcze większa trudność, problem, który należy rozgryźć i nie może on czekać zbyt długo. Co wtedy robimy? Jak się okazuje większość z nas uważa, że po prostu trzeba się zebrać i stawić mu czoła.
Dobrą wiadomością jest jednak ta, że istnieją sprawdzone sposoby na to, żeby dobrze sobie radzić z taką codzienną walką.
Wytrzymałość nie polega jedynie na możliwości stawiania czoła niewygodom i problemom, ale oznacza zespół umiejętności pozwalających dobrze reagować w obliczu stresu i zaistniałych problemów
Pytania pomocne są w odpowiednim podejściu do zaistniałych problemów
Kiedy obserwujemy jak różni ludzie radzą sobie w stresujących sytuacjach, gdy problemy rosną jak grzyby po deszczu, wydaje się, że niektórzy urodzili się z większą odpornością, niż inni. Prawdą jest jednak, że wszyscy możemy rozwijać odporność na stres i trudne sytuacje, które każdego dnia pojawiają się w naszym życiu. Trzeba tylko odpowiednio dostroić nasz sposób myślenia.
Napotykanie na przeszkody zawsze jest stresujące, a w wielu przypadka mniej lub bardziej przytłaczające. Kiedy jednak trudności takie dopadają nas dokładnie w chwili, gdy wydaje się nam, że więcej nie możemy znieść, uczucie to znacznie się pogłębia i wydaje się stanowić sytuację bez wyjścia.
Jednakże to właśnie w takich chwilach możemy zdobyć się na szczególną odporność, która pomoże nam stawić czoła danemu problemowi, a z całej sytuacji wyjść jeszcze silniejszymi. W wielu przypadkach problem tkwi w samym człowieku. Trzeba stawić czoła nie tyle trudnej sytuacji, co własnemu strachowi, a także demonom przeszłości.
Podobnie teraz musisz stawić czoła sytuacjom, które z pewnością nie są łatwe do pokonania. Musisz jeszcze bardziej wzmóc swoją odporność i wciąż się rozwijać.
Największa chwała nie polega na unikaniu upadków, ale na tym w jaki sposób się po nich podnosimy
-Nelson Mandela-
Nowy problem, niezależnie od tego jak trudny do pokonania się okaże, zawsze stanowi nową możliwość do wytworzenia w sobie jeszcze większej odporności. Ale jak konkretnie można stawić im czoła? Aby ułatwić sobie to zadanie, zwróć uwagę na pytania pomocne w rozwiązywaniu trudności.
Czy już kiedyś spotkałem się z czymś podobnym?
Z wszystkich dotychczasowych przeżyć powinieneś się wiele nauczyć i z pewnością się nauczyłeś, nawet, jeśli nie zdajesz sobie z tego jeszcze sprawy. Całkiem możliwe, że bazując na tej osobiście zdobytej wiedzy możesz opracować skuteczne rozwiązanie, które okaże się adekwatne tym razem.
Jakiś czas temu na 2000 uczestników w ciągu trzech lat przeprowadzono pewne badanie mające na celu przeanalizowanie w jaki sposób trudności spotykane w życiu odbijają się na zdrowiu fizycznym i psychicznym badanych.
Jak się okazało, ci, którzy już wcześniej przechodzili podobne problemy, radzili sobie z nimi o wiele lepiej, niż pozostali. Problemy nie wywierały też tak negatywnego skutku na ich kondycji.
Według wniosków wyciągniętych przez badaczy, problemy występujące w życiu w umiarkowanym stopniu pozwalają nauczyć się w jaki sposób reagować w przyszłości na podobne trudności. Rozwijają umiejętność skutecznego korzystania ze znajomości, ze wsparcia przyjaciół. Pozwalają przy tym stworzyć poczucie samowystarczalności.
Czy zmiany sprawią, że w moim życiu zagości inny porządek rzeczy?
W zależności od powagi problemu, możliwe, że będziesz musiał stawić czoła nowej rzeczywistości, co wprowadzi w życiu nowy porządek rzeczy. Śmierć bliskiej osoby, utrata pracy, nagły wypadek czy choroba, która Cię w jakiś sposób ogranicza.
To tylko niektóre przykłady sytuacji, które nieodwracalnie zmieniają ludzkie życie. W takim przypadku nie pozostaje nic innego, jak przystosować się do nowego porządku rzeczy.
Wiele osób, już na samym początku, kiedy tyko pojawiają się trudności, zaczyna w pełni oddawać się czarnowidztwu. Natychmiast zakładają oni, że wszystko potoczy się według najgorszego możliwego scenariusza. Istnieje jednak mnóstwo możliwości wyjścia z każdej sytuacji. Pierwszy ból minie, a w ślad za nim ustabilizuje się nowy porządek spraw w naszym życiu.
W rzeczywistości, myśląc na zimno, nie jesteś ani pierwszą, ani ostatnią osobą, która przeżyła coś podobnego. Oczywiście każda strata jest inna. Nie pozostaje jednak nic innego, jak pogodzić się z zaistniałymi zmianami. To pozwoli Ci w pełni uchwycić nową rzeczywistość, a nawet zacząć kształtować ją na swój własny sposób.
Czy to zmieni moje życie na gorsze, czy otworzy jakieś nowe możliwości?
Dzięki codziennym trudnościom ludzie rosną i stają się za każdym razem coraz dojrzalsi. Każdy odczuwany ból pozwala realizować pozytywne osobiste zmiany, które pozwalają stawiać czoła coraz trudniejszym sytuacjom. Nazywamy to wzrostem post-traumatycznym.
Według psychologów Richarda Tedeschi i Calhoun Lawrence, u każdego człowieka musi dojść do wzrostu w pięciu dziedzinach, z których wszystkie rozwijają się na skutek traumatycznych przeżyć. Oto one: uzyskanie nowego rodzaju doceniania dla życia, poznanie nowych dróg i możliwości, uzyskanie nowego rodzaju siły osobistej, polepszenie relacji z innymi i wzrost duchowy.
Nie istnieje życie łatwiejsze, bądź bardziej tolerancyjne, niż cudze. Istnieją natomiast ludzie silniejsi i bardziej odporni od innych
-Steve Maraboli-
Czy po upływie roku zaistniała trudność nadal będzie moim problemem?
Osoby odporne cechują się bardzo realistyczną oceną okresu, na jaki rozciągnie się sytuacja stanowiąca źródło stresu.
To pozwala uniknąć ulegnięcia pokusie, by myśleć, że dany problem nigdy już nie zniknie. Taką ocenę łatwo wysnuć w początkowej fazie pojawiających się trudności. Stanowi ona jednak podstawę do obniżenia motywacji do usunięcia źródła stresu.
Trzeba jednak mieć świadomość, że problemy najpierw się pojawiają, a później przemijają. Właśnie dlatego warto zadawać sobie pytania pomocne w ocenie i rozwiązaniu problemów, które nas dotykają. Warto wizualizować również nową rzeczywistość, co pomaga uwolnić się przynajmniej od części odczuwanego bólu, który na pierwszy rzut oka zamierza zostać z nami już na zawsze.
W rzeczywistości jednak praktycznie nigdy się tak nie dzieje. Wspomniane pytanie pomaga więc spojrzeć na problemy z nieco szerszej perspektywy.
Czy znam kogoś, kto przeszedł podobne trudności i może mi pomóc?
Wielu ludzi nie potrafi prosić innych o pomoc. Po prostu nie chce im to przejść przez gardło. Czasami za taką postawą skrywa się głęboko zakorzeniony strach. W innych przypadkach niekorzystne doświadczenia z przeszłości.
Kiedy jednak mówimy o traumatycznych doświadczeniach, szczególnie przykrych przeżyciach, to ci, którzy mieli już z nimi do czynienia, zazwyczaj są otwarci i gotowi podzielić się swoimi doświadczeniami.
Wyjście do ludzi i korzystanie z ich praktycznej pomocy sprawi, że odczujesz większy poziom bezpieczeństwa. Poczujesz też, że z każdej sytuacji istnieje jakieś mądre i praktyczne rozwiązanie.
Poczucie, że w trudnościach człowiek nie pozostaje zupełnie sam, poczucie bycia zrozumianym przez kogoś, kto był w podobnej sytuacji, pozwala nabrać siły.
Pozwala spojrzeć na problem z innej perspektywy, zauważyć dodatkowe detale. Z takim wsparciem o wiele łatwiej o pozytywne nastawienie do walki, która w przyszłości zaowocuje jeszcze większą odpornością na trudne życiowe sytuacje.
Kiedy więc po raz kolejny nie będziesz wiedział od czego zacząć walkę z przeciwnościami, zadaj sobie pytania pomocne w skutecznym rozwiązywaniu trudności.