Czasami miłość nie jest tym, co nam się wydaje. Nie daje się streścić słowami „potrzebuję cię”, ale raczej bardziej pasuje do niej fraza “wybieram Cię”. Jest to bardzo indywidualna i osobista siła, która występuje wyłącznie pomiędzy dwojgiem ludzi. W związku z tym musimy pamiętać, że prowadzenie życia, w którym jest odpowiednio dużo miejsca i czasu na miłość może być w niektórych przypadkach niezwykle trudnym zadaniem.
Oczywiście w dużej mierze zależy to od tego, czego konkretnie oczekujemy od życia i co możemy dać od siebie w zamian.
Wyidealizowaną miłość możemy na przykład podziwiać w licznych filmach Walta Disneya, w telewizyjnych operach mydlanych i dziełach literackich, jak na przykład „Romeo i Julia”. Miłość prezentowana w taki sposób najbardziej pasuje do określenia “jestem gotów umrzeć dla Ciebie”.
Miłość a rzeczywistość
Ale rzeczywistość jest taka, że miłość nie oczekuje aż takich ofiar. Nie ma sensu umierać z miłości. Zdecydowanie lepszym wyborem jest życie dla miłości i razem z nią. Musimy spędzić nasze życie kochając drugą osobę. Musimy kochać naszego partnera za to kim jest i jaką jest osobą, a także być kochanym za dokładnie to samo.
Bez żadnych wymówek, bez zobowiązań i, co w gruncie rzeczy najważniejsze, powoli, ale systematycznie…
Wszyscy nauczyliśmy się chwalić i podziwiać miłość, którą można w skrócie opisać jako “Dawno, dawno temu”. Nie zdajemy sobie jednak sprawy z tego, że nie jest to uczucie z gatunku utopijnych, sztucznie wyidealizowanych i nie ma ono żadnego przełożenia na świat rzeczywisty. Tkwienie w tym błędnym przekonaniu i poszukiwanie nieistniejącej miłości powoduje nieustającą frustrację zamiast znalezienia szczęścia.
“W każdym związku, w którym dwie osoby stają się jednością, efekt końcowy daje nam dwie połówki człowieka.”
–Wayne W. Dyer
Opowieść, którą zamierzamy Wam dziś zaprezentować należy potraktować jako bardziej dokładne odzwierciedlenie tego, czym jest miłość. To nie jest tylko ścieżka do nieba wyłożona płatkami róż, to także coś, co zmusi nas wiele razy do płaczu i każe nam walczyć.
Jednak jest to również coś, co może nas rozczarować i spowodować u nas zawroty głowy lub uczucie zagubienia podobne do tego, jakie ma żeglarz, który wypadł za burtę na środku oceanu. Miłość nie ma charakteru absolutnego szczęścia, ale też nie jest tym, co uważamy za najważniejszy cel w życiu.
Krótka opowieść o narzędziach – znakomita metafora miłości
– „Zamierzam nad Tobą popracować” – rzekła siekiera do kawałka żelaza opadając na niego z całą swoją siłą. Ale z każdym uderzeniem ostrze zaczęło stopniowo tracić swoją ostrość, aż po pewnym czasie narzędzie nie było już w stanie niczego przeciąć. Mówiąc krótko, stępiło się całkowicie.
– „Zostawcie to mnie” – odpowiedziała widząc to piła mająca zęby ostre jak brzytwa. Niestety przy próbie przepiłowania żelaza jej zęby zaczęły odpadać jeden po drugim.
– “Ja się tym zajmę” – stwierdził z arogancją młot i lekceważąco przeszedł omijając pozostałe dwa narzędzia, które poniosły porażkę w starciu z żelazem. Ale po kilku uderzeniach jego trzonek się złamał i obuch odleciał w dal.
– “Może ja spróbuję?” – zapytał cicho niewielki płomień. Cała trójka wybuchnęła śmiechem, ale pozwoliła mu spróbować swoich sił, ponieważ każde z narzędzi było święcie przekonane, że i jemu się także nie powiedzie. Jednak ten mały płomień po prostu objął kawałek żelaza i nie wypuścił go przez dłuższy czas.
Ogrzewał metal tak długo, dopóki nie stał się on miękki i przyjął kształt taki, jakiego chciał płomień. I to właśnie on mimo swoich niewielkich rozmiarów osiągnął to, czego pozostałe trzy, potężne narzędzia nie zdołały zrobić.
Jak przełożyć tę opowieść na prawdziwe życie?
W świecie rzeczywistym istnieją serca tak twarde i odporne, że mogą bez problemu stawić opór gniewnym ciosom, gorzkim ukąszeniom, czy też ostrym atakom. Ale serce człowieka nie jest w stanie oprzeć się wpływowi, jaki na nie wywiera miłość, ponieważ to właśnie miłość jest najpotężniejszą siłą na tym świecie.
Czasami znajdujemy się w sytuacji, kiedy nasze serce zamienia się w kawał twardego żelaza i wpada w środek mroźnej zamieci. Takie serce nie potrzebuje w tym momencie niczego więcej, niż tylko gorącej miłości aby odtajać i znów zacząć bić dla nas. To właśnie w tych momentach, nasze błędne poglądy i wyobrażenia na temat miłości mogą sprowadzić nas na manowce, a nawet zniszczyć.
Poszukiwania swojej drugiej połowy
Mówi się, że skuteczne odnalezienie swojej “drugiej połówki” jest niemożliwe lub co najmniej niezwykle trudne. Ale faktem jest, że świat nie jest przepełniony osobami, które mogą z powodzeniem pełnić rolę Twojej “drugiej połowy”.
Jeśli będziesz podążał przez życie drogą, której celem jest znalezienie swojej drugiej połowy, najprawdopodobniej doświadczysz jedynie frustracji i bólu. Powód tego stanu rzeczy jest bardzo prosty. Świat rzeczywisty składa się z “całości”, a nie “połówek”. To właśnie te “całości” możesz napotkać w swoim życiu, ale szukając „połówki” po prostu przeoczysz taką okoliczność.
Miłość jest sztuką, która wymaga pełni zrozumienia. Bo coś, co jest sztuką, nie może być odmierzone w czasie, nie jest to data w kalendarzu, ani nie fizyczna obecność dwóch ludzkich ciał. Musimy nauczyć się dbać o nią i nie zniszczyć tej części samego siebie, która utrzymuje nas przy życiu, nawet jeśli nasze serca szybują w górę pełne żaru.