Ponowne odkrywanie siebie: diagnoza neurodywergencji w wieku 40 lat

Bycie kobietą i dorosłość to dwa warunki, które utrudniają rozpoznanie ASD. Dlatego niektóre interwencje mogą być niezwykle przydatne. Oto moja osobista historia.
Ponowne odkrywanie siebie: diagnoza neurodywergencji w wieku 40 lat

Ostatnia aktualizacja: 02 marca, 2023

Kto by pomyślał, że istnieje właściwa diagnoza mojego dziwnego zachowania? Że rzeczywiście jestem inna niż reszta. Kiedy przedstawiono mi raport i moja diagnoza neurodywergencji stała się oficjalna, nie czułam się, jakbym usłyszała coś nowego. Było to raczej tak, jakby po tylu latach w końcu ktoś się ze mną zgodził.

Moja diagnoza ASD pojawiła się dopiero, gdy miałam 40 lat, jak miało to miejsce w przypadku wielu innych osób (zwłaszcza kobiet). Nie wykazywałam powtarzających się zachowań ani nie wpadałam w kłopoty w szkole. Miałam nawet małą grupkę przyjaciół. Poza tym dostawałam dobre stopnie i przestrzegałam zasad współżycia z innymi.

Z tego powodu moje „dziwactwa” stały się częścią mnie. Z biegiem czasu zakorzeniły się w mojej głowie, wielokrotnie przypominając mi, że jestem inna. Jednak tak naprawdę nie posunęły się dalej i po prostu zaakceptowałam, że jestem trochę dziwna. Dlatego nie było dla mnie wielkim zaskoczeniem, kiedy w końcu otrzymałam diagnozę. Oto moja historia.

Kobieta myśli
Nawet o tym nie wiedząc, byłam ekspertem w maskowaniu.

Integracja społeczna i maskowanie

Moje stereotypowe zachowania pozostały niezauważone. Zmuszałam się, by patrzeć innym w oczy. Mogłam udzielać się towarzysko w grupach lub chodzić na imprezy, mimo że potrzebowałam później dnia w łóżku, żeby się zregenerować. A moje selektywne jedzenie było postrzegane jako bycie po prostu wybredną.

Cechy, które wykazywałam, które były powiązane ze spektrum autystycznym i które mogły przyspieszyć konsultację i diagnozę, nie były wystarczająco mocne, aby dorośli wokół mnie skierowali mnie na tę ścieżkę. Musiałam więc dalej walczyć o przetrwanie w neurotypowym świecie. Oznaczało to, że nie miałam innego wyjścia, jak tylko naśladować pewne zachowania i włączać określone konwencje do mojej codzienności.

Objawy ASD u kobiet i dziewcząt często pozostają niezauważone. Jest tak, ponieważ kryteria diagnostyczne są ukierunkowane na populację mężczyzn, mimo że istnieją różnice między fenotypami obu płci.

Dzięki dostosowaniu mojego zachowania społecznego, które, jak później odkryłam, było maskowaniem, mogłam przejść przez dzieciństwo i okres dojrzewania bez odbiegania od tego, czego ode mnie oczekiwano. Po prostu zachowywałam się tak, jak myślałam, że inni tego oczekują. Udawało mi się to, więc po prostu kontynuowałam tę strategię, dopóki nie stało się to częścią mnie, której nie kwestionowałam. Mimo to ból wciąż tam był, za zamkniętymi drzwiami.

Konsekwencje niedodiagnozowania

Jak już mówiłam, moja diagnoza neurodywergencji pojawiła się dopiero w wieku 40 lat. Oznaczało to, że do tego czasu musiałam radzić sobie z dezadaptacyjną częścią mojego mózgu. Moje wypalenie społeczne było postrzegane jako skrajna nieśmiałość, a moje kryzysy frustracji jako wybuchy wściekłości. Inni mówili, że pod pewnymi względami jestem bardzo dojrzała, a pod innymi dziecinna.

Ale to, co czułam, było prawdziwe. Moje uczucia przeciwko niesprawiedliwości były silniejsze niż reszta świata i czułam się atakowany w sposób, którego inni nie doświadczali. Moja hiperkoncentracja stała się obsesją. Cierpiałam w każdym związku, gdy tylko stawał się on zbyt poważny, ale nie wiedziałam dlaczego. Przede wszystkim moja tożsamość została rozbita. Chociaż zbudowałam funkcjonalną osobowość, aby inni mogli ją zobaczyć, wiedziałam, że nie przetwarzam świata w taki sam sposób jak oni.

Wpadłam w depresję. Leczyłam się na tę chorobę. Przeanalizowałam również mój stosunek do jedzenia i konsekwencje nadużyć, których doświadczyłam w swoim życiu. Jednak moje sygnały neurodywergencji nadal były postrzegane osobno, a nie jako zintegrowana całość. W efekcie postrzegano je jako zespół zaburzeń, a nie konkretny stan i jego konsekwencje.

Płacząca kobieta, reprezentująca neurodywergencję
Dużo czasu zajęło mi odkrycie, że mam ASD.

Neurodywergencja w wieku 40 lat: początek i koniec w tym samym czasie

Nie jest łatwo znaleźć oznaki autyzmu u osoby, która przez ponad 40 dekad maskowała neurodywergencję. Musiałam jednak spotkać tylko jedną osobę, taką jak ja, niedawno zdiagnozowaną z ASD, aby to rozpoznać. Kiedy rozmawiałyśmy o jej doświadczeniach, procesie diagnostycznym i trudnościach, przez które przeszła, czułam się, jakbym przeglądała się w lustrze.

Dzięki tej osobie i kilku innym udało mi się umówić na wizytę w celu postawienia diagnozy. W międzyczasie pochłaniałam wszystkie informacje o ASD, jakie mogłam znaleźć, zarówno w sferze klinicznej, jak i społecznej. Wydawało mi się niewiarygodne, że przez całe moje życie nikt wcześniej nie poruszył tego tematu.

Z każdym artykułem, każdym świadectwem, każdym linkiem, z którym się identyfikowałam, byłam coraz bardziej przekonana, że nikt wokół mnie nie chciał stawić czoła rzeczywistości. Rzeczywiście byłam inna, a moja konfiguracja mózgu miała swoją nazwę: spektrum autyzmu.

Kiedy diagnoza potwierdziła wszystko, co czytałam, poczułam się całkowicie wyzwolona. To byłam ja. Byłam inna, wartościowa i nie musiałam się już dopasowywać. Dziś, chociaż droga nadal jest kręta w świecie zaprojektowanym wyłącznie przez reguły i przepisy, teraz rozpoznaję, kim jestem.

Kontynuując odkrywanie siebie, wiem, kim jestem i pokazuję się innym. Wyjaśniam, czego potrzebuję. Ci, którzy nie mogą lub nie chcą mi tego dać, odchodzą ode mnie. Nie ma sensu, żeby zostawali – po co mamy cierpieć razem. Maskowanie, wypalenie, depresja, moja trudna relacja z jedzeniem: to wszystko nadal tam jest. Ale w końcu mój ból jest mój i mogę nauczyć się leczyć go tak, jak potrzebuję.


Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.


  • Bargiela, S., Steward, R., Mandy, W. (2016). The Experiences of Late-diagnosed Women with Autism Spectrum Conditions: An Investigation of the Female Autism Phenotype. Journal of autism and developmental disorders, 46(10), 3281–3294. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/27457364/
  • Conner, C. M., Cramer, R. D., & McGonigle, J. J. (2019). Examining the diagnostic validity of autism measures among adults in an outpatient clinic sample. Autism in Adulthood1(1), 60-68. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/36600688/
  • Harmens, M., Sedgewick, F., & Hobson, H. (2022). The quest for acceptance: a blog-based study of autistic women’s experiences and well-being during autism identification and diagnosis. Autism in Adulthood4(1), 42-51. https://www.liebertpub.com/doi/abs/10.1089/aut.2021.0016
  • Lockwood Estrin, G., Milner, V., Spain, D., Happé, F., & Colvert, E. (2021). Barriers to autism spectrum disorder diagnosis for young women and girls: A systematic review. Review Journal of Autism and Developmental Disorders8(4), 454-470. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/34868805/
  • Malik-Soni, N., Shaker, A., Luck, H., Mullin, A. E., Wiley, R. E., Lewis, M. E. S., Fuentes, J., & Frazier, T. W. (2022). Tackling healthcare access barriers for individuals with autism from diagnosis to adulthood. Pediatric research, 91(5), 1028–1035. https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/33767375/

Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.