Życie w pośpiechu oddala nas od prawdziwego życia

Często prowadzimy życie w pośpiechu, ciągle myśląc o tym, co dalej. Żyjemy w związku z „muszę” lub „trzeba”. Odłączeni od siebie i wszystkiego, co nas otacza. Wstań, rozejrzyj się, zacznij czuć. Porzuć życie w pośpiechu. Jesteś tu teraz – ciesz się tym.

Istnieje legenda o „teraz”. Opowiada o tym, że przed wieloma wiekami ludzie żyli razem z ptakami zwanymi „Teraz”. Żyli obok nich, słuchając ich piosenek.

Za każdym razem, gdy ludzie widzieli piękny krajobraz, rozmawiali z kimś lub odczuwali coś wyjątkowego, jeden z ptaków dziobał ich w głowę i śpiewał. W ten sposób ludzie stali się świadomi teraźniejszości. Cieszyli się teraźniejszością i byli szczęśliwi.

Ptaki Teraz żywiły się emocjami, które ludzie tworzyli w tych momentach. Dzięki nim ludzie mogą żyć intensywniej, nawet bez technologii, którą znamy dzisiaj. W końcu nadszedł dzień, kiedy coś się zmieniło i ludzie zaczęli żyć z innymi ptakami. Jeden miał czarne pióra (ptak Przed), a jeden miał białe upierzenie (ptak Po).

Stopniowo ptaki Teraz coraz rzadziej śpiewały swoją piosenkę, aż w końcu prawie nikt ich nie słyszał. Momenty świadomości zniknęły. Jednak legenda ptaków Teraz nie kończy się tutaj. Chociaż nie latają już wokół nas, a ich pieśń straciła na sile, nadal żyją w każdym z nas, czekając, aż uświadomimy sobie teraźniejszość.

Życie w pośpiechu nigdy nie jest dobre

Przebiegamy przez życie w pośpiechu, przemieszczając się z miejsca na miejsce, sprawdzając harmonogramy, obowiązki, spotkania. Nawet dzieci mają dni pełne zaplanowanych zajęć. Często mówimy, że „w ciągu dnia jest po prostu za mało godzin”.

Życie nie powinno wyglądać w ten sposób. Życie powinno polegać na dawaniu. To prawda, że ​​wiele razy życie wręcz nas zaskakuje, ale nadal zdarza się wiele innych sytuacji, kiedy znajdujemy to, czego szukaliśmy.

Tak więc, jeśli nie możemy zmienić harmonogramu, musimy zmienić nasz sposób patrzenia na życie. Musimy stać się świadomi naszego wewnętrznego „teraz” i naprawdę być tam, gdzie jesteśmy. Musimy nawiązać bliższy kontakt z umysłem i ciałem, nie spieszyć się ani nie myśleć o przyszłości.

Ptak Po lub „szepty przeszłości” nie powinny zagłuszać głosu naszej bezpośredniej świadomości. Starajmy się przypominać sobie pieśń o Teraz i doceniać każdą chwilę. Dostrzeżmy, że im częściej sobie o niej przypominamy, tym więcej będzie ona nam towarzyszyć.

Żyj teraźniejszością

Każdy dzień to nowy początek, okazja do przeżycia kolejnej teraźniejszości. Aby zachować pamięć wczorajszego dnia, ale nadal dać się zaskoczyć jego wpływem na chwilę obecną. Zapamiętywanie wspomnień umożliwia przedłużenie ich życia, a także funkcjonowanie wraz z nimi. Jeśli poczujesz teraźniejszość, stworzysz silniejsze wspomnienia.

Natomiast jeśli prowadzisz życie w pośpiechu, nie zatrzymując się, aby poczuć każdą chwilę, tracisz możliwość obserwowania, gdzie jesteś. Nie dostrzegasz tego, jak się czujesz. Nie słyszysz dźwięków wokół siebie i nie rozumiesz, dlaczego czujesz się w określony sposób. Co najważniejsze, potrzebujesz czasu, aby zrozumieć, czy jesteś tam, gdzie pragniesz być.

Przerwij życie w pośpiechu. Zatrzymaj się i poczuj… emocje. Uśmiechnij się i zachowaj te chwile w swojej pamięci. Żyj  teraz, dokładnie w tym momencie.

Teraz możesz kontynuować całą resztę. Życie blisko teraźniejszości popycha nas, by cieszyć się każdą chwilą. Czas nie istnieje bez nas. To my nadajemy sens czasowi. Jeśli uda nam się stać się świadomym siebie w każdej chwili, możemy wykorzystać każdą sekundę życia.