Uczucie pustki. Jakże często potrafi zdominować nasz nastrój. Co się przyczynia do tego, że uczucie pustki powstaje i wypełnia naszą duszę goryczą?
Każdego dnia odczuwamy potrzeby, których zaspokojenie sprawia, że odczuwamy niepokój i towarzyszy nam uczucie, że zachowaliśmy się dziecinnie czy nieodpowiedzialnie. Uczucie pustki pojawia się, gdy nie uda nam się być kimś ważnym, nie weźmie się nas pod uwagę bądź czujemy się ofiarą zdarzeń zachodzących w naszym życiu.
W tym artykule weźmiemy pod lupę dwanaście takich potrzeb, które – według psychologa Bernabé Tierno – tworzą uczucie pustki i mogą prowadzić do niepokoju i występowania stresu.
“Kiedy ktoś wyrzeknie się wszystkiego, co posiada, w rzeczywistości ma w posiadaniu wszystkie skarby świata”
-Mahatma Gandhi-
Uczucie pustki – ważny za wszelką cenę
Potrzeba bycia ważnym powstaje na skutek niskiego poczucia własnej wartości. Objawia się tym, że zaczynamy czuć niepohamowane pragnienie bycia w centrum uwagi, aby wypełnić towarzyszące nam uczucie pustki. To, co w rzeczywistości stanowi problem, to brak miłości do samego siebie.
Przeczytaj również artykuł: Poczucie własnej wartości – dlaczego jest aż tak ważne?
Kto czuje taką potrzebę, wpadnie w pułapkę chęci przypodobania się całemu światu, a jeśli będzie to potrzebne, skłamie bez wahania. Jej opowieści będą konsekwentnie ubarwiane, aby doprowadzić do oczekiwanej minuty chwały. Pragnienie uznania jest ważne i zupełnie normalne, jednak nie wtedy, gdy staje się niepohamowane.
Zawsze mieć rację
To pragnienie, by nasze zdanie zawsze okazywało się tym najważniejszym, które wszyscy będą brać pod uwagę. Osoby mające ten problem, kłócą się do upadłego, gdy tylko ktoś nie przyznaje im racji. Robią tak, ponieważ czują się wtedy nagie i bezbronne.
Kochać i być kochanym
Nie ulega wątpliwości, że miłość stanowi prawdziwą siłę naszego życia. Jest spontanicznym uczuciem, które pojawia się zanim tak naprawdę zdamy sobie z tego sprawę. Emocjonalny składnik tego uczucia sprawia, że może się ona pojawić lub zaniknąć w sposób zupełnie niekontrolowany.
Przeczytaj również artykuł: Miłość i jej prawdziwe znaczenie w Twoim życiu
Dlatego zupełnie niespójne i sprzeczne z naturą jest, gdy ktoś próbuje miłość wymusić lub jej zakazać. Miłości bowiem nie da się kontrolować. Kto tak robi, najczęściej ma problem z miłością do własnej osoby.
Wyrzucanie złości
Złość i oburzenie mogą być zupełnie słuszne w wielu sytuacjach, które nas spotykają w życiu. Odczuwamy je na przykład w obliczu niesprawiedliwego traktowania. Nie można jednak usprawiedliwiać złości, której ktoś używa do zamaskowania błędów. W tym przypadku złość jest bezpodstawna i służy wyłącznie karmieniu własnego ego.
Przeczytaj również artykuł: Złość – konstruktywna emocja czy destrukcyjna siła?
Zamartwianie się
Istnieją osoby, które zawsze skupiają się na negatywnych aspektach życia, co uwidacznia się również w sposobie wyrażania przez nich myśli. Problem polega na tym, że osoby te zarażają swym nastawieniem innych. Na dodatek twierdzą, że inni martwią się za mało. Na taki sposób myślenia nie pomagają praktycznie żadne argumenty.
Obwinianie innych
Z postawy takiej znane są przede wszystkim dzieci. Kiedy popełnią błąd, szukają kogoś, na kogo można by zrzucić winę. Cecha ta jednak powinna zostać zdominowana przez odwagę i poczucie godności z przyznania się do popełnionych błędów i gotowości przyjęcia na siebie konsekwencji. Aby usunąć uczucie pustki, trzeba po prostu przyznać się do błędu.
Potrzeba poczucia wyższości nad innymi
Miłość do samego siebie jest najzwyczajniej pożądana i potrzebna do prawidłowego funkcjonowania. W miarę, jak nabieramy dojrzałości, zostaje uzupełniona empatią i dostrzeganiem potrzeb innych. Kiedy jednak miłość ta jest zbyt silna, prowadzi do egoizmu i dumy. Pozostawia natomiast uczucie pustki.
Przeczytaj również artykuł: Wyniosłość – cecha osób niepewnych siebie
Wejście w rolę ofiary i wymuszanie uwagi innych
Prawdziwa ofiara jest skrzywdzona przez konkretną osobę i nigdy nie chce znaleźć się z tego powodu w centrum uwagi. Wręcz przeciwnie. Odczuwa wstyd i strach ze względu na zaistniałą sytuację. Istnieją jednak osoby, które choć nie zaznały znaczącej krzywdy, zachowują się jak ofiary złego traktowania, aby skoncentrować na sobie uwagę otoczenia.
“Rozumny nie zasiada, by lamentować, lecz z radością bierze się do pracy, aby naprawić doznane krzywdy.”
-William Shakespeare-
Unikanie odpowiedzialności
Mówiąc o odpowiedzialności wyróżniamy dwie grupy osób. Członkowie tej pierwszej zawsze są aktywni, pracowici i odpowiedzialni. Druga grupa to ci, którzy stanowią przeciwieństwo pierwszej. Boją się odpowiedzialności. To z kolei sprawia, że wewnętrzne uczucie pustki się wzmaga.
Brak chęci brania na siebie odpowiedzialności wynika często z lęku przed odsłonięciem się, przed tym, by otoczenie poznało kim dana osoba jest wewnątrz. Rozwiązaniem tego problemu okazuje się świadome przełamywanie lęków, podejmowanie coraz to większych wyzwań i ostatecznie nauczenie się brania na siebie odpowiedzialności.
Szukanie niedoskonałości
Bardzo ciekawe zjawisko występuje u osób, które są stale skupione na wyszukiwaniu błędów w postępowaniu osób znajdujących się w ich otoczeniu. Choć same nie potrafią zrezygnować z możliwości wytknięcia komuś nawet błahych niedociągnięć, same nie są w stanie przyjąć nawet drobnej krytyki.
Przeczytaj również artykuł: Porażka – możesz odnaleźć w niej inspirację
W tym przecież tkwi sedno problemu. Ponieważ osoba taka nie potrafi zaakceptować faktu, że sama popełnia błędy, woli skupić się na uchybieniach innych osób, aby odciągnąć uwagę od siebie.
Zakupomania
Wewnętrzne silne uczucie pustki uwidacznia się również w ten sposób, że dana osoba nie może się obejść bez dokonywania kolejnych zakupów mających służyć poprawie samopoczucia. Warto zwrócić tutaj uwagę na pewną zależność: mianowicie, im ważniejsze wydają się posiadane przedmioty, tym większe uczucie pustki przeżywa zakupoholik.
Bardzo ważnym elementem rozwiązania tego problemu jest rozpoznanie przyczyny, która powoduje uczucie pustki w tym wypadku i przekierowanie wartości na bogactwo intelektualne, duchowe i uczuciowe.
“Niezahamowane duchy bezużytecznie dążą do osiągnięcia maksymalnej perfekcji.”
-Johann Wolfgang Goethe-
Potrzeba perfekcjonizmu
Przypuszczalnie ta potrzeba jest najbardziej niebezpieczna, jeśli chodzi o uczucie pustki. Perfekcjonizm jest bowiem bezpośrednią przyczyną niepokoju, stresu, a także niskiego poczucia własnej wartości. Perfekcjonista bezustannie dąży do ulepszania, nie bacząc na koszty i brak niezbędnego odpoczynku.
Brak spełnienia powoduje powstawanie stresu i wyczerpania. Aby poradzić sobie z tym problemem pracoholik powinien zdać sobie sprawę z wartości wykonywanej pracy, a także powinien zaakceptować, że każdy z nas popełnia czasem błędy.