Cierpienie porównawcze: porównywanie własnego bólu z bólem innych

Cierpienie porównawcze: porównywanie własnego bólu z bólem innych
Valeria Sabater

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Valeria Sabater.

Ostatnia aktualizacja: 07 lutego, 2023

Przeglądając i przewijając swoje media społecznościowe, natrafiasz na wiele osobistych historii. Często są to świadectwa ludzi o ich problemach, tragediach lub zmaganiach ze zdrowiem psychicznym. Jednak czytając te historie, możesz pomyśleć: „Cierpiałem znacznie bardziej niż Ty, ale nie publikuję tego faktu”. Tego typu zjawisko to cierpienie porównawcze.

Jako istota ludzka masz dziwny nawyk. Jest to tendencja do porównywania cierpienia innych z własnym. Co więcej, często zakładasz, że ktoś, kto nigdy nie spotkał się z przeciwnościami losu, nic nie wie o ludzkiej egzystencji. Z drugiej strony wierzysz, że ci, którzy mieli nieszczęście przechodzić przez pozornie niekończące się problemy, posiadają niezmierzone doświadczenie i mądrość.

Gdy tylko zaczynasz klasyfikować ból, odmawiasz innym możliwości jego odczuwania. Jest to coś, co jako ludzie zawsze robiliśmy. Co więcej, wraz z pojawieniem się mediów społecznościowych kilka dekad temu, trend ten stał się znacznie bardziej widoczny.

Istoty ludzkie mają pełne prawo do przetwarzania i wyrażania swojego cierpienia bez względu na to, co doprowadziło ich do danej sytuacji. Doświadczenie każdego człowieka jest wyjątkowe. Dlatego porównywanie nieszczęść i smutku nie ma sensu.

osoba cierpiąca na porównawcze cierpienie
Cierpienie wymaga empatii, a nie krytyki czy niedoceniania.

Cierpienie porównawcze

W dzieciństwie i okresie dojrzewania mogłeś często znajdować się w tego rodzaju sytuacjach. Co więcej, dorośli często nie doceniają rozczarowań, jakich doświadczają najmłodsi. Na przykład, gdy dziecko kłóci się ze swoim najlepszym przyjacielem, jego ojciec lub matka mogą mu powiedzieć, że to nic takiego i że wkrótce pozna nowych przyjaciół.

Na tej samej zasadzie, gdy nastolatek zrywa ze swoją pierwszą miłością, jego opiekunowie mogą upierać się, że wciąż mają po co żyć. „Tego kwiatu jest pół światu” mówią. Jednak dla tych młodych ludzi ich nieszczęścia są ich końcem świata. Z pewnością pamiętasz niektóre z własnych doświadczeń z przeszłości?

Cierpienie porównawcze określa skłonność do oceniania cudzych nieszczęść przez pryzmat własnych doświadczeń. Ta praktyka klasyfikowania bólu jest zarówno negatywna, jak i szkodliwa.

Nie tylko unieważniasz rzeczywistość innych ludzi, odmawiając im w ten sposób możliwości wyrażenia siebie. Możesz także działać jako sędzia i dyktować, kto ma prawo do narzekania, a kto nie. Cierpienie, w jakiejkolwiek formie, wymaga empatii, a nie osądu.

Każdy człowiek zasługuje na przeżycie swoich emocji smutku i udręki. Inni nigdy nie powinni ich wetować.

Konsekwencje niweczenia czyjegoś dyskomfortu

Kiedy porównujesz swoje cierpienie do innej osoby, delegitymizujesz ją. Sprawiasz, że wierzy, że jej wstyd, lęki i niepokoje nie są uzasadnione, ponieważ (najwyraźniej) przeszedłeś przez znacznie gorsze sytuacje.

Unieważnienie czyjegoś doświadczenia emocjonalnego oznacza ukrycie własnej historii, potrzeb i możliwości rozwoju. To oczywista forma nadużycia, która powinna zostać zweryfikowana przez społeczeństwo.

Badanie przeprowadzone przez Wesleyan University (USA) twierdzi, że ludzkie emocje można zrozumieć nie tylko z psychobiologicznego lub neurologicznego punktu widzenia. To także zjawisko kulturowe. Co więcej, czasami otaczający kontekst (rodzina, szkoła, przyjaciele) może działać jako inhibitor pewnych emocji i uczuć. Jest to praktyka przynosząca efekt przeciwny do zamierzonego, głęboko zakorzeniona w życiu codziennym.

Cierpienie to nie rywalizacja

Cierpienie nie jest konkursem, w którym zawsze ktoś musi wygrać pierwszą nagrodę. Nie ma też żadnej klasyfikacji cierpienia według pewnych stopni i poziomów. Społeczeństwo ma jednak niemal irracjonalną obsesję na punkcie etykietowania wszystkiego wokół. To wyjaśnia, dlaczego istnieje coś takiego, jak cierpienie porównawcze.

Ponadto nie należy ignorować czynnika narcyzmu lub wewnętrznego egoizmu. Niektórzy ludzie lubią podkreślać, ile wycierpieli w życiu. Chociaż może tak być, nie daje im to prawa do lekceważenia nieszczęścia innych. Porównywanie nieszczęścia i bólu to pułapka, de facto błąd, który można rozwiązać tylko dzięki empatii.

Wielu z nas wychowało się w przekonaniu, że nasze emocje nie są ważne. Może to oznaczać, że w wieku dorosłym nie rozumiemy naszych smutków i nieszczęść, zakładając, że „inni mieli znacznie gorzej”.

Kobieta myśli o względnym cierpieniu
Są tacy, którzy umniejszają własne cierpienie, ponieważ myślą, że inni mogą mieć gorzej.

Kiedy nie doceniasz własnego cierpienia

Możesz się zastanawiać, dlaczego masz prawo narzekać, skoro są ludzie, którzy mają o wiele gorzej niż Ty. Ale cierpienie porównawcze objawia się również wtedy, gdy to Ty umniejszasz własne doświadczenia, porównując je z innymi. Może to sprawić, że zaczniesz mówić szkodliwe rzeczy, takie jak:

„Jestem kiepska w swojej pracy, ale muszę to znosić, bo niektórzy w ogóle nie pracują” lub „Jestem nieszczęśliwa i nienawidzę siebie, ale nie mam prawa narzekać, bo moja najlepsza przyjaciółka właśnie straciła ojca i jej sytuacja jest o wiele gorsza”.

Porównywanie swoich doświadczeń z życiem innych może być również bardzo niebezpieczną formą unieważnienia. Jak twierdzi autorka Brené Brown, jest to sposób na zawetowanie swojej wrażliwości i unikanie stawiania czoła temu, co szkodzi Twojej własnej egzystencji. To, na co nie świecisz światłem, pozostaje uśpione, potęgując uczucie dyskomfortu.

Na koniec pamiętajcie, że cierpienie jest cierpieniem. Jego siła nie znika tylko dlatego, że są ludzie, którzy najwyraźniej mają gorzej niż Ty. Cierpienie porównawcze czyni Cię chorym i zgorzkniałym. Musisz mieć współczucie dla siebie i empatię dla innych. Dyskomfort i smutek nie są rywalizacją ani wymiarami wymagającymi osądów. To rany, które wymagają Twojej uwagi i szacunku.


Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.


    • BAILEY, C. (2016). The History of Emotions. M. Weiss, L. Passerini, A. Geppert, L. Ellena, J. Plamper, W. M. Reddy, M. William, S. Szreter, K. Fisher, M. D. Steinberg, & V. Sobol]. Contemporary European History, 25(1), 163–175. http://www.jstor.org/stable/26294044
    • McKinzie AE. In their own words: disaster and emotion, suffering, and mental health. Int J Qual Stud Health Well-being. 2018 Dec;13(1):1440108. doi: 10.1080/17482631.2018.1440108. PMID: 29493424; PMCID: PMC5844051.

Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.