Zachowanie innych ludzi - jak sobie je tłumaczymy na własne potrzeby?

Ludzie mają naturalną tendencję do stosowania podwójnych standardów, nie tylko moralnych, jeśli chodzi o wyjaśnianie zachowania zarówno własnego, jak i innych ludzi. A skąd się ona bierze? Tego będziesz mógł dowiedzieć się z naszego dzisiejszego artykułu!
Zachowanie innych ludzi - jak sobie je tłumaczymy na własne potrzeby?
Sergio De Dios González

Przejrzane i zatwierdzone przez: psycholog Sergio De Dios González.

Napisany przez Sonia Budner

Ostatnia aktualizacja: 14 września, 2023

Chociaż zapewne Ci trudno będzie w to uwierzyć i chociaż widzisz to doskonale u innych osób, ale nie u siebie, to jednak powszechnie spotykanym nawykiem jest stosowanie podwójnych standardów moralnych i nie tylko. Mają one na celu próbę racjonalnego wyjaśnienia tego, co oznacza dla nas zachowanie innych ludzi, a także nasze własne. “Racjonalnego” naszym zdaniem oczywiście.

Ludzie zwykle podkreślają wpływ sytuacji i otoczenia na ich własne działania. Ale jeśli chodzi o zachowanie innych ludzi, to cała ocena znacząco się zmienia. Zazwyczaj osoby takie wskazują na swoje własne umiejętności i cechy osobowości. W ten sposób możesz zobaczyć, jak dana sytuacja wpływa na Twoje działania. Szczególnie gdy bieżące okoliczności są dla Ciebie zupełnie nieoczekiwane. Jednak o wiele trudniej będzie Ci zaakceptować ten prosty fakt, że to samo dzieje się w przypadku innych ludzi.

Wiemy doskonale, że powyższy opis nie wygląda na zbyt zrozumiały. Postaramy się zatem bliżej Ci przedstawić całą omawianą dzisiaj kwestię. Zaczniemy od tego, co może brzmieć dla Ciebie trochę dziecinnie lub infantylnie. Niemniej jednak jest to coś, czego obecności prawdopodobnie nie jesteś świadom. Jest to tak zwana „cicha stronniczość” lub „utajona stronniczość”.

W psychologii ma to nawet swoją potoczną nazwę. Specjaliści określają to zjawisko jako „uprzedzenie na linii aktor – obserwator”. Najbardziej potwierdzonym wyjaśnieniem tego zjawiska jest to, że masz inne spojrzenie na swoje własne działania i postępowanie. Oraz oczywiście zupełnie inne na zachowania innych ludzi, które obserwujesz.

Innymi słowy, to, co wiesz i co czujesz, jest różne w każdej sytuacji w jakiej się znajdziesz. A to z kolei warunkuje sposób, w jaki uzasadniasz lub opisujesz zachowanie innych ludzi, a także swoje.

Zachowanie innych ludzi, a Twój punkt widzenia

Wiesz dobrze, że nie zawsze postępujesz w ten sam sposób. Wiesz także, że Twoje działania, decyzje i czyny są uzależnione od konkretnych okoliczności. Ale jeśli chodzi o zachowanie innych ludzi, nie masz w tym momencie żadnych konkretnych informacji. Zwłaszcza na temat tego, czy zawsze zachowują się oni w ten sam sposób, czy też nie.

Poza tym, kiedy coś robisz, to Twoja uwaga jest skupiona na danej sytuacji. Gdy natomiast znajdzie się w niej inna osoba, Twoja uwaga zostanie zwrócona przede wszystkim na nią. I tę właśnie reakcję o właśnie nazywamy podstawowym błędem atrybucji. I to właśnie dlatego Twoja perspektywa się tak często zmienia.

Ogólnie rzecz biorąc ludzie mają naturalną tendencję do stosowania podwójnych standardów, nie tylko moralnych, jeśli chodzi o wyjaśnianie zachowania zarówno własnego, jak i innych ludzi. A skąd się ona bierze? Tego będziesz mógł dowiedzieć się z dalszej części naszego dzisiejszego artykułu. Wystarczy, że poświęcisz raptem kilka minut na jego lekturę!

Zachowanie innych ludzi, a Twojego partnera – próby jego wyjaśnienia

Wyjaśnienia dotyczące zachowania innych ludzi są bardzo ciekawym zagadnieniem zwłaszcza wtedy, gdy chodzi o relacje uczuciowe. Wyniki licznie przeprowadzonych nad tym tematem badań z dziedziny psychologii społecznej naprawdę sprawią, że pomyślisz dwa razy, zanim spróbujesz kolejny wyjaśnić po swojemu zachowanie innych ludzi.

Okazuje się bowiem, że Twoja wrodzona skłonność do wyjaśniania własnego zachowania lub zachowania partnera będzie bardziej zależała od tego, czy czujesz się dobrze w związku, czy też nie. A nie od prawdziwej przyczyny takiego zachowania drugiej osoby. Wydaje się nawet, że w danej relacji często górę bierze skłonność do wskazania palcem w swoją stronę. Inaczej mówiąc, gdy w naszym związku „coś” nie działa tak jak powinno, to chętnie bierzemy winę za tę sytuację na siebie.

Para ludzi w związku

Badania przeprowadzone przez Finchana i Bradbury’ego ujawniają ciekawą rzecz. Otóż jeśli dana relacja jest dla Ciebie satysfakcjonująca, będziesz skłonny uzasadniać pozytywne zachowanie swojego partnera swoimi wewnętrznymi i w pełni kontrolowanymi przez Ciebie przyczynami. Analogicznie rzecz biorąc skojarzysz jego negatywne zachowanie z przyczynami zewnętrznymi. Czyli leżącymi poza Twoją sferą kontroli.

Ale najciekawszą rzeczą, która zaczyna się dziać, gdy Wasz związek nie układa się zbyt dobrze, jest tendencja do odwracania wcześniejszych przypisań. Jeśli więc coś nie „działa” między wami obojgu, pomyślicie sobie, że dobre zachowanie tej drugiej osoby wynika przede wszystkim z czynników zewnętrznych. Natomiast jej złe zachowanie jest spowodowane głównie czynnikami wewnętrznymi.

Przypisywanie zachowań na poziomie społecznym

Ciekawe jest również to, co dzieje się, gdy próbujesz wyjaśnić, dlaczego niektóre grupy ludzi zachowują się w określony sposób. Grupy te mogą obejmować na przykład mniejszości rasowe, podziały na bogatych i biednych oraz bezrobotnych. Zasadniczo wyjaśnienie zjawisk wpływających na zachowanie innych ludzi ma więcej wspólnego z wyznawanymi przez Ciebie wartościami, pomysłami i preferencjami politycznymi, niż z rzeczywistością.

Wyjaśnienia, które przypisujesz do zachowania innych osób, gdy myślisz o nich jako o grupach, będą zależeć głównie od tego, jak blisko możesz się z nimi identyfikować. Członkowie grupy postrzegają osoby sobie równe jako dysponujące bardziej pozytywnymi atrybutami. Przynajmniej w porównaniu z tymi, z którymi mówiąc wprost mają nie po drodze.

Jak zatem działa zachowanie innych ludzi w naszej ocenie? Jak je będziemy wyjaśniać?

Badania przeprowadzone przez dwóch naukowców, Furhana i Reichera pozwoliły wyciągnąć ciekawy wniosek. Otóż ich wyniki wykazały niezbicie, że konserwatyści i liberałowie na różne sposoby wyjaśniają negatywne ze swojego punktu widzenia zjawiska społeczne, takie jak bieda lub bogactwo.

Dwie kobiety

Tak więc konserwatyści twierdzą, że bogaci ludzie dlatego są zamożni, bo oszczędzają pieniądze i ciężko pracują. Jednak liberałowie uważają bogatych za ludzi okrutnych i bezwzględnie wykorzystujących wszelkie dostępne możliwości. Jeśli chodzi natomiast o osoby biedne, ci ostatni wyjaśniają ich sytuację jako konsekwencję nierówności związaną z dostępem do zasobów i szans. Ale z kolei ta pierwsza grupa tłumaczy ubóstwo jako brak ambicji lub zwykłe lenistwo.

W przypadku przeprowadzanych akcji protestacyjnych konserwatywne osoby twierdzą, że ludzie protestują z powodu pewnych określonych cech patologicznych. Natomiast liberałowie ogólnie rzecz biorąc twierdzą, że to jedynie określone okoliczności społeczne powodują wyjście ludzi na ulicę z zamiarem protestowania.

Podsumowując nasze dzisiejsze rozważania, powinieneś zawsze pamiętać o tym, że rzeczywistość, którą postrzegasz jako prawdziwą, ma znacznie więcej wspólnego z tym, co sam tworzysz we własnym umyśle, niż z bezwzględną prawdą. Pamiętaj o tym za każdym razem, gdy będziesz próbował wyjaśnić zachowanie innych ludzi.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.