Neurobiologia rozczarowania: ból, który pozostaje na długo

Neurobiologia rozczarowania: ból, który pozostaje na długo
Valeria Sabater

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Valeria Sabater.

Ostatnia aktualizacja: 10 grudnia, 2021

Rozczarowanie wpływa na nasz mózg w bolesny sposób. Wyjaśnia to aktywność neuroprzekaźników, takich jak GABA, które ulegają bardzo specyficznym zmianom. Ich znaczenie obecnie stara się wyjaśnić neurobiologia.

Neurobiologia rozczarowania po raz kolejny pokazuje nam, że są aspekty naszego życia, których mózg doświadcza w szczególnie bolesny sposób.

Dlatego z jakiegoś powodu, którego jeszcze nie znamy, w tych doświadczeniach, w których tracimy ważną szanse lub gdy tracimy zaufanie do ważnej dla nas osoby, pojawia się rodzaj cierpienia, które trwa znacznie dłużej, niż powinno.

William Shakespeare powiedział kiedyś, że oczekiwania są źródłem wszelkiej udręki i być może miał rację. Ale prawdą jest również to, że często musimy złapać się pewnych rzeczy, aby znaleźć stabilność. Aby nie zemdleć w obliczu tak wielu niepewności, jakie pojawiają się w życiu.

Dlatego zwykle zakładamy, że nasi krewni, partnerzy lub najbliżsi przyjaciele nie zdradzą nas w żaden sposób.

Utrzymujemy również oczekiwania względem samych siebie. Zakładamy, że nie zawiedziemy w tych dziedzinach, w których jesteśmy tak dobrzy. Że to, co mamy dzisiaj, będziemy mieć też jutro. Czasami jednak przeznaczenie zmienia kierunek i nasza twierdza rozpada się na kawałki.

Doświadczenia te, zasadniczo zdefiniowane przez utratę poczucia bezpieczeństwa, są interpretowane na poziomie mózgu jako sygnały alarmowe dla naszego przetrwania.

Kobieta na promenadzie

Ta okazja, na którą czekaliśmy od dawna, zwolnienie z pracy z dnia na dzień, doświadczenie emocjonalnej zdrady… To wszystko to coś więcej niż tylko bolesne wydarzenia. Są one w jakiś sposób zniszczeniem naszej esencji. Dlatego zobaczmy, co dzieje się w naszym mózgu, gdy przeżywamy te doświadczenia.

«Nasze doświadczenie to więcej utraconych złudzeń niż nabytej mądrości».

-Joseph Roux-

Neurobiologia rozczarowania

Neurobiologia rozczarowania to odpowiedź na ostatnie zainteresowanie ze strony neuronauki. Przez wiele lat zarówno psychologowie, psychiatrzy, jak i neurolodzy zastanawiali się nie tylko nad tym, dlaczego emocje te są tak intensywne. Coś, co nie było jasne to również to, czy rozczarowania są też częścią naszej osobowości.

Kto przeżył je wielokrotnie, często staje się bardziej nieufny. Rozczarowania odejmują siły iluzji i czasami sprawiają, że jesteśmy bardziej ostrożni, jeśli chodzi o tworzenie oczekiwań, w które zaangażowani są inni ludzie.

W każdym razie coś musi się wydarzyć na poziomie mózgu, aby jej wpływ był tak widoczny. Dowiedzmy się, co mówi nam na ten temat nauka.

Neuroprzekaźniki i rozczarowanie

Jak wiemy, neuroprzekaźniki to substancje chemiczne, które przekazują sygnały do neuronów. Dzięki tej neurochemii możemy odczuwać emocje, zmieniać zachowania, myśleć, itp. Należy też pamiętać, że istnieją bardzo specyficzne neuroprzekaźniki, które całkowicie pośredniczą w tworzeniu naszego nastroju, takie jak dopamina i serotonina.

W ciekawym badaniu przeprowadzonym przez dr Roberto Malinowskiego z wydziału neurobiologii na Uniwersytecie Medycznym w Kalifornii w San Diego ujawniono, że istnieją dwa bardzo specyficzne neuroprzekaźniki. Całkowicie regulują one odczuwanie rozczarowania.

Są to glutaminian i GABA, które działają w bardzo specyficznym obszarze naszego mózgu: uzdeczce bocznej.

Uzdeczka, uwalnianie GABA i glutaminianu

Uzdeczka boczna jest jedną z najstarszych struktur w naszym mózgu. Wiemy na przykład, że bierze udział w części procesów emocjonalnych, które ułatwiają nam podejmowanie decyzji. Jednak pomimo faktu, że często działa w pozytywny sposób zwiększając motywację, region ten ma również swoją ciemną stronę.

Formuła GABA

Jej prawidłowe funkcjonowanie zasadniczo zależy od prawidłowego i zrównoważonego uwalniania glutaminianu i GABA. Zatem im większy udział tych neuroprzekaźników w uzdeczce, tym większe poczucie rozczarowania. Natomiast im niższe uwalnianie GABA i glutaminianu, tym mniejszy wpływ tej emocji na nasz mózg.

Neurobiologia rozczarowania i depresja

Wcześniej wspomniany dr Roberto Malinowski wskazuje na coś ważnego w kwestii neurobiologii rozczarowania. Stwierdzono, że wpływ rozczarowania utrzymywany w czasie wywodzi się w wielu przypadkach z zaburzeń depresyjnych.

Oznacza to, że gdy uwalnianie GABA i glutaminianu jest intensywne istnieje zwiększone ryzyko zachorowania na to zaburzenie psychiczne.

Wiadomo również, że to pobudzenie uzdeczki z powodu nadmiernego uwalniania tych neuroprzekaźników powoduje, że powstaje obsesja na punkcie pewnych pomysłów, wspomnień lub bolesnych sytuacji. Trudno nam odpuścić, stąd stagnacja emocjonalna i cierpienie.

Jednak odkrycie związku glutaminian-GABA w rozczarowaniu i depresji otwiera także drzwi do nowych metod leczenia. Do tej pory zakładano, że dzięki antydepresantom i regulacji serotoniny równoważono również proporcję glutaminianu do GABA.

Jednak dzisiaj zaobserwowano, że pomimo poprawy często występują różne skutki uboczne. Dlatego obecnie wyzwaniem jest opracowanie terapii, które działają konkretnie na niektóre neuroprzekaźniki, a nie na inne.

W ten sposób można byłoby opracować bardziej odpowiednie leczenie dla tych pacjentów, którzy z powodu różnych zmian na poziomie neurochemicznym przeżywają pewne rzeczywistości dużo intensywniej. Neurobiologia rozczarowania jest zatem dziedziną cieszącym się dużym zainteresowaniem, którą stopniowo staramy się zrozumieć.


Wszystkie cytowane źródła zostały gruntownie przeanalizowane przez nasz zespół w celu zapewnienia ich jakości, wiarygodności, aktualności i ważności. Bibliografia tego artykułu została uznana za wiarygodną i dokładną pod względem naukowym lub akademickim.


  • Shabel S, Proulx C, Piriz J y Malinow R. La liberación conjunta de GABA / glutamato controla la producción de habénula y se modifica mediante tratamiento antidepresivo. Science 345: 1494-8 (2014).

Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.