Mózg konsumenta: co mówi o nim neuronauka?

Mózg konsumenta: co mówi o nim neuronauka?

Ostatnia aktualizacja: 24 września, 2021

Przeczytaj dzisiejszy artykuł i dowiedz się w jaki sposób działa mózg konsumenta.

Sprzedawanie więcej i lepiej to jeden z celów kapitalizmu. Właśnie dlatego firmy starają się zadbać o to, aby konsumenci chcieli kupować ich produkty. W celu poprawy sprzedaży stosuje się reklamy, kampanie marketingowe i techniki perswazyjne. Jakby tego było mała, niedawno pojawiła się cała dyscyplina, która bada mózg konsumenta.

Chodzi nam o neuromarketing, który bada nawyki konsumentów. Dzięki tej dziedzinie wiemy obecnie więcej na temat tego, co dzieje się w naszym umyśle, gdy robimy zakupy. W poniższym artykule zamieściliśmy kilka bardzo istotnych odkryć związanych z tą kwestią.

Co bada neuromarketing?

Do tej pory techniki sprzedaży uchylały się przed nauką. Co więcej, bazowały raczej na zasadzie prób i błędów. Jednak w ostatnich dziesięcioleciach udało nam się w znaczący sposób pogłębić naszą wiedzę na temat różnych aspektów ludzkiego umysłu. Dzięki temu obecnie wiemy o wiele więcej o takich kwestiach jak pamięć, postrzeganie i motywacja.

Z kolei dzięki nowoczesnym technikom neuroobrazowania w dzisiejszych czasach udało nam się zrozumieć lepiej sposób działania mózgu konsumenta. Z połączenia tych dwóch koncepcji narodził się neuromarketing: nauka, która zrewolucjonizowała sposób sprzedawania produktów przez duże firmy.

Wiele marek stosuje wszystkie z tych odkryć i wykorzystuje tendencyjność naszych mózgów w celu:

  • Tworzenia bardziej atrakcyjnych produktów.
  • Poprawy wizerunku firmy.
  • Różnicowania swoich produktów od produktów swoich konkurentów.
  • Modyfikowania środowiska sprzedaży w celu zwiększania sprzedaży.
  • Zwiększania swoich zysków.

Dlatego też badanie mózgu konsumenta pomogło firmom sprzedawać swoje produkty. Poniżej znajdziesz kilka z najczęstszych zastosowań najnowszych odkryć z dziedziny neuromarketingu.

Neuromarketing

Design wózków sklepowych

Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się dlaczego kółka w wózkach sklepowych wydają się zmieniać kierunek na niektórych dużych powierzchniach? Być może trudno Ci w to uwierzyć, ale cecha ta została wprowadzona umyślnie. Gdy wózki podjeżdżają do półek sklepowych, klienci koncentrują się bardziej na wystawionych na nich produktach. A w konsekwencji więcej kupują.

Ale to nie jedyna cecha wózków sklepowych, która została zaimplementowana po zbadaniu mózgu konsumenta. Znaczącą rolę odgrywa również ich rozmiar. Nasz mózg działa w takich sposób, że zmusza nas do zapełniania każdego pojemnika, jaki niesiemy. Dlatego im większy koszyk na zakupy, tym zazwyczaj więcej pieniędzy wydamy w sklepie.

Pozycjonowanie produktów w supermarketach

Neuromarketing można również zastosować w praktyce w projektowaniu sklepów i półek. Kilka badań na temat funkcjonowania ludzkiego mózgu wykazało, że mamy tendencję do wybierania tego, co jest najbardziej widoczne. W końcu nie zawsze mamy ochotę kucać, prawda?

Wiąże się z tym wysokość, na której są umieszczone dane produkty na półkach w supermarkecie. Dzięki takim technikom jak skanowanie ruchu źrenic odkryto, że podczas zakupów mamy tendencję do zwracania się ku rzeczom, które są umieszczone na poziomie naszych oczu.

Dlatego też drogie marki znajdują się zazwyczaj tuż przed naszą twarzą, zaś te tańsze są umieszczone na dole półek.

Z kolei podstawowe produkty spożywcze są zazwyczaj umieszczone na samym końcu supermarketu. Chodzi o to, że aby je pozyskać, musimy przejść przez wiele alejek, które przykuwają naszą uwagę. To sprawia, że często kupujemy o wiele więcej niż potrzebujemy.

Kobieta podczas zakupów

Wpływ stosowanych technik na mózg konsumentaon the Consumer’s Brain

Po przeczytaniu powyższych technik neuromarketingowych możesz się zastanawiać czy właściwie konsument ma jakąkolwiek wolną wolę. Jak łatwo jest nas zmanipulować, abyśmy kupili określone produkty?

To pytanie stoi u podstaw kilku badań, które zostały przeprowadzone przez R. Marka Wilsona, Jeannie Gaines i Ronalda Paula Hilla. Niestety póki co nie mamy jasnej odpowiedzi. Jednak, podobnie jak w dziedzinie perswazji, wiemy, że te techniki wywierają większy wpływy gdy nie zwracamy zbyt dużej uwagi na to, co robimy. Może się tak wydarzyć na przykład gdy się spieszymy.

Mając to na uwadze, jeśli chcesz uchronić się przed wpadnięciem w pułapkę neuromarketingu, lepiej jest poświęcić trochę więcej czasu na zakupy. Zabierz ze sobą swoją listę zakupów i postaraj się jak najbardziej jej trzymać.

Popularna rada głosi, aby nie chodzić na zakupy, gdy jest się głodnym. W przeciwnym razie będziesz miał ochotę na praktycznie każdy produkt, który zobaczysz.

Te niewielkie triki mogą pomóc Ci uchronić się przed dokonaniem zakupu, który będzie podyktowany przez sklep, a nie przez Twoje potrzeby.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.