Ułatwianie sobie życia, czyli godność i jej dewaluacja

Ułatwianie sobie życia, czyli godność i jej dewaluacja
Gema Sánchez Cuevas

Napisane i zweryfikowane przez psycholog Gema Sánchez Cuevas.

Ostatnia aktualizacja: 08 sierpnia, 2018

We współczesnym świecie przełamaliśmy naprawdę wiele barier i licznych trudności, aby stworzyć naszą dzisiejszą kulturę, której jednym z celów jest ułatwianie sobie życia.

Istota ludzka potrzebowała od zawsze i nadal potrzebuje tego, aby niektóre stojące przed nią zadania były łatwiejsze do wykonania. Koło, na przykład, umożliwiło przenoszenie dużych ciężarów z jednego miejsca na drugie bez ogromnego wysiłku, jaki był niezbędny do tej pory podczas realizacji takiego zadania.

Bez wątpienia pozytywną stroną ludzkiej historii była walka o ułatwienie sobie życia. Ciemną jej stroną lub raczej efektem ubocznym jest to, że skończyło się to powstaniem całej rzeszy ludzi, którzy niejako “żyją na skróty”.

Najpierw nastąpiła rewolucja przemysłowa, a nieco później rewolucja komputerowa. Oba te zjawiska przyczyniły się do tego, czego ludzie od niej oczekiwali. Było to po prostu ułatwienie sobie życia. Innymi słowy, ludzie minimalizują wysiłki potrzebne do tego, aby wykonywać wiele codziennych czynności, które wcześniej wymagały więcej energii i więcej czasu. Na przykład zdobywanie najnowszych informacji.

Metoda polegająca na przekazywaniu sobie wieści z ust do ust została zastąpiona przez agencje informacyjne o zasięgu najpierw lokalnym, a później światowym. A następnie pojawiły się informacje dostępne w czasie rzeczywistym w Internecie.

Stojak na rowery

“Konformizm jest współczesną formą pesymizmu.”
-Antonio Escohotado-

Warto się zacząć teraz zastanawiać, czy to wszystko aby naprawdę stanowi ułatwianie sobie życia. Być może dokładniej byłoby powiedzieć, że wszystko jest teraz szybciej dostępne i wymaga mniejszych nakładów energii fizycznej. Ale sama ludzka egzystencja i stawiane wobec niej wymagania stały się bardziej złożone, tak, że choroby psychiczne są obecnie coraz powszechniejsze. Jednocześnie ustalono, że ułatwianie sobie życia i pracy stało się sposobem radzenia sobie z tą złożonością.

Ułatwianie sobie życia jest obecnie niezwykle łatwe

Celem industrializacji i technologii informacyjnej nie było ułatwienie sobie życia przez ludzi. Jest to tak naprawdę efekt uboczny. Jej podstawowym celem jest uczynienie produkcji dóbr wszelakich szybszą i łatwiejszą oraz tańszą. Owszem, pozwala ona upraszczać przy okazji wiele zadań związanych z codziennym życiem, ale w istocie nie był to plan podstawowy. Wiele z tych postępów wynika z koncepcji pieniądza, a nie samego tylko dobrobytu i komfortu życia.

Łatwe życie a godność

Na tej podstawie rozwinęła się jednak z gruntu rzeczy fałszywa idea. Jest nią dążenie do eliminowania wszelkich trudności i problemów. Pomysł, że nie ma nic pozytywnego w problemach, został spopularyzowany w ostatnim czasie bez reszty. Co gorsza, wiele osób wyobraża sobie w pełnej tego naiwności, że życie naprawdę może istnieć bez żadnych trudności, a świat bez przeszkód jest wręcz na wyciągnięcie ręki.

Wierzą w tę ideę do tego stopnia, że stają się sfrustrowani, ponieważ nigdy nie nadchodzi w ich życiu ten ważny dzień, gdy ich wszelkie problemy ostatecznie znikają. Wielki paradoks, z którym wiąże się ułatwianie sobie życia polega na tym, że nigdy przedtem nie mieliśmy poczucia stawiania czoła tak wielu problemom. Niemal wszystko stało się dla nas trudnością. Jedzenie zbyt dużo lub zbyt mało. Praca lub jej brak. Bycie w związku lub nie. I tak dalej można jeszcze wymieniać bardzo długo…

Z psychologicznego punktu widzenia ułatwianie sobie życia może mieć dwie strony medalu. Z jednej strony jest to reakcja obronna na to, co jest zbiorem problemów, których nie można rozwiązać. Z drugiej strony może to być także postawa typowo dziecięca, w której dana osoba pragnie pozostać w stanie, który nie wymaga jej zaangażowania, wysiłku ani obowiązków, tak jak to miało miejsce wtedy, gdy była jeszcze dzieckiem.

Dwie postawy, obie błędne

To, czego żadna z opisanych powyżej postaw nie przyzna wprost, to fakt, że rzeczywistość i trudności idą ze sobą w parze. Ale osoby takie nie rozumieją również, że to właśnie istnienie trudności pozwala osobie i całej ludzkości szukać przyczyn, znajdować rozwiązania i ewoluować.

Nawet wynalazek ognia był inicjatywą próbującą rozwiązać bardzo podstawowy problem, jakim było uczucie zimna. Dopiero potem człowiek dostrzegł, że ogień pozwala także odstraszać dzikie zwierzęta i przygotowywać bardziej smaczne i wartościowe jedzenie. Rozwiązując te proste problemy dawni ludzie położyli podwaliny pod ostateczny krok w kierunku homo sapiens. My tymczasem zaprzepaszczamy te dążenia poprzez nadmierne ułatwianie sobie życia w każdym jego aspekcie.

Kolejka jednakowych ludzi

Ogólnie rzecz biorąc ułatwianie sobie życia poprzez dążenie do nierobienia niczego nie ogranicza się jedynie do gromadzenia i zwiększania swoich problemów. To także pozbawia Cię zdolności do próbowania, mierzenia samego siebie i swoich umiejętności, a także zwiększania zaufania do własnych możliwości.

Zapobiega to także cieszeniu się z jednej z największej przyjemności, jaką daje Ci życie – poczucia własnej godności, świadomości tego, kim jesteś, co masz i co jesteś w stanie zrobić. Na pewno są trudności, których nie da się rozwiązać, takie jak głód panujący na świecie. Ale jest też wiele innych problemów, które można rozwiązać przy mniejszym lub większym wysiłku. Ale Tobie brakuje pewności siebie i motywacji. Lub miłości do samego siebie. Lub wszystkiego naraz. Pomyśl o tym.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.