Oczy nie potrzebują podpisów

Oczy nie potrzebują podpisów

Ostatnia aktualizacja: 06 grudnia, 2017

Oczy roześmianego dziecka są odbiciem najbardziej szczerego i spontanicznego szczęścia. Blask kogoś, kto opiekuje się takimi maluchami, jest niczym innym jak otwartą książką. Ludzie mówią oczyma. Jest to język, który nie potrzebuje słów ani napisów: wykorzystuje siłę emocji, które pochodzą z naszego wnętrza.

Oczy są również najsilniejszymi wskaźnikami naszego nastroju. I nie tylko. Według wielu badań w oczach można dojrzeć wiele naszych intencji, niezależnie od tego, czy są dobre, czy złe. Są najlepszym kanałem łączącym nas z ludźmi wokół, potrafią okazać czułość, być odpychające, wyrażać strach lub dyskomfort.

Oczy są posłańcami duszy. Podczas gdy słowa mogą okazać się kłamstwem, nasze oczy są oknami do serca i językiem emocji: nie potrzebują napisów.

Jedno pytanie, które zawsze pojawia się w odniesieniu do naszych oczu, z psychologicznego punktu widzenia to takie, czy można oszukać kogoś wzrokiem. Odpowiedź brzmi: tak. Jednak dotyczy to ludzi, którzy w sposób perfekcyjny opanowali mowę ciała i potrafią wykazać się niezwykłym opanowaniem w każdej sytuacji. Przeczytajcie dalej, aby dowiedzieć się czegoś więcej na ten bardzo interesujący temat.

Tęczowe oko.

Oczy i tajemnica źrenic

Eckhard Hess był psychologiem i okulistą, któremu pewnego dnia żona opowiedziała o czymś, co przykuło jej uwagę, gdy patrzyła na niego podczas gdy czytał leżąc w łóżku. Obserwując, jak jej mąż pochłonięty jest lekturą, pani Hess uświadomiła sobie, że źrenice jej męża rozszerzały się w pewnych momentach, a sekundę później kurczyły się.

Dr Eckhard Hess, zaintrygowany tym, co zauważyła jego spostrzegawcza żona, wykorzystał to by przeprowadzić następnego dnia mały eksperyment ze swoimi studentami z Uniwersytetu w Chicago (był to rok 1943). Test był prosty: zaproponował im książkę, a pomiędzy stronami ukrył kilka zdjęć dziewczyn z Playboya. I oto – w jednej chwili – to niespodziewane doświadczenie wizualne sprawiło, że źrenice jego uczniów uległy natychmiastowemu rozszerzeniu.

Eckhard wykazał, że autonomiczny układ nerwowy, który jest odpowiedzialny za regulację naszych mimowolnych działań, jest ściśle związany z siłą emocjonalną.

Kiedy postrzegamy coś, co uważamy za interesujące – tak jak to było w jego przypadku – lub jeśli prowadzimy satysfakcjonującą rozmowę, nasze źrenice rozszerzają się. To samo dzieje się, gdy nasze oczy nagle “natkną się” na coś ekscytującego. Coś co sprawia nam przyjemność lub wydaje się atrakcyjne: nasze źrenice gwałtownie ciemnieją..

Zielone oko.

Tajemnica związana ze źrenicami zawsze była fascynującym tematem, który nauczył nas zasadniczo dwóch rzeczy: pierwsza to to, że poszerzenie źrenicy jest nie tylko wynikiem braku światła. Po drugie, źrenice są blisko powiązane z naszymi emocjami, a ich poszerzenie jest mimowolnym aktem – najczystszym i najbardziej kompletnym odbiciem naszych popędów i uczuć.

Kiedy spojrzenie jest szczere, staje się mostem pomiędzy dwoma duszami

Spojrzenie człowieka może czasem wyrażać całą gamę uczuć, wewnętrzny spokój, który łączy się natychmiast z naszą wewnętrzną istotą. Niekiedy ocean tęczówek odzwierciedla doznane przez nas rozczarowania i uczucia żalu. Oczy nie tylko mówią wiele o naszych osobistych historiach, ale także o tym, jak odnosimy się do innych.

 Ten, kto patrzy na zewnątrz- śni, ten, kto patrzy do wewnątrz – budzi się

Sposób, w jaki patrzymy wyraża nasze opinie, jest sygnałem synchronizacji – lub jej braku – między dwoma rozmawiającymi osobami. Najbardziej harmonijne dialogi to te, w których ludzie patrzą sobie w oczy, słuchają i potrafią odczuwać empatię. Z drugiej strony możemy również znaleźć przyjaciół, którzy zwykle unikają kontaktu wzrokowego. Ludzi, których spojrzenia “uciekają” na boki, opuszczają wzrok i unikają kontaktu wzrokowego.

Lęk społeczny, nieśmiałość lub introwertyzm czasami działają jako wytłumaczenie dla tego rodzaju spojrzeń, przemykających szybko, nie zatrzymujących się zbyt długo na twarzach z powodu dyskomfortu, strachu lub obojętności. W takich przypadkach bardzo trudno jest zbudować mosty i ustanowić odpowiednią więź emocjonalną.

Mężczyzna o brązowych oczach.

Kobiety potrafią lepiej rozszyfrować intencje innych ludzi

Ciekawym aspektem jest także ten, który zademonstrował na Uniwersytecie w Cambridge lekarz Simon Baron-Cohen. Dzięki różnym testom przeprowadzanym przez kilka lat odkryto, że kobiety znacznie lepiej potrafią rozszyfrować emocje i intencje innej osoby, interpretując spojrzenie jej oczu.

Zarówno mężczyźni, jak i kobiety uzyskali podobne wyniki przy interpretacji niewerbalnego języka ciała. Jednak oczy są zawsze ukrytym światem, pełnym znaczeń, który potrafi wyczuć i rozszyfrować tylko uważny kobiecy wzrok.

Wydaje się więc, jak mówi popularne powiedzenie, że oczy zdradzają to, co próbuje ukryć serce.

Para patrząca sobie w oczy.


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.