Niepokój wywołany brakiem nikotyny w organizmie

Niepokój wywołany brakiem nikotyny w organizmie

Ostatnia aktualizacja: 11 czerwca, 2018

Powszechnie wiadomo, że niepokój wywołany może być wieloma różnymi czynnikami. Dziś zajmiemy się jednak pewną szczególną zależnością. Omówimy sytuację, w której niepokój wywołany jest brakiem nikotyny w organizmie palacza.

Z pewnością nieraz słyszeliśmy słowa w rodzaju: “jestem taki nerwowy, gdzie są moje papierosy?”. Dość powszechny stał się pogląd, że papierosy wykazują działanie uspokajające. Wielu twierdzi, że palenie ich uspokaja, rozluźnia i działa lepiej niż waleriana. Z tego powodu wiele osób pozostaje przy nałogu tylko dlatego, że chcą kontrolować towarzyszące im stany niepokoju.

Rzeczywistość przedstawia się jednak zupełnie inaczej. Tytoń zawarty w papierosach to silna substancja pobudzająca. Paląc papierosa, poziom naszego pobudzenia ulega wyłącznie podwyższeniu. Stajemy się przez to jeszcze bardziej nerwowi, a niepokój wywołany w ten sposób staje się jeszcze trudniejszy do opanowania.

Dlaczego więc wiele osób paląc czuje się spokojniejszych? Ponieważ wciągając dym zostaje zaspokojona potrzeba na kolejną dawkę nikotyny, która wynika z uzależnienia. Początkowo więc osoba czuje się znacznie spokojniejsza, jednak działanie tytoniu jest zupełnie odwrotne i pobudza.

“Prawdziwą twarzą tytoniu jest choroba i śmierć, a nie prestiż i uznanie, które przemysł tytoniowy reklamuje”

-David Byrne-

Niepokój wywołany brakiem nikotyny – pierwsze zaciągnięcie po czasie

Na początek warto powiedzieć, czym jest wrażliwość na niepokój wywołany brakiem nikotyny w organizmie palacza. Niepokój sam w sobie jest identyczny, jak u innych osób, u których występuje on choć nie są one palaczami. Ci, którzy jednak mają w zwyczaju korzystać z wyrobów tytoniowych, myślą, że stres jest dla nich szczególnie szkodliwy. Kiedy go więc odczuwają, natychmiast zaczyna on narastać wywołując niepokój.

Niebezpieczeństwo związane z nadmierną wrażliwością na niepokój, zwłaszcza w początkowej fazie palenia, polega na tym, że palacz po zapaleniu papierosa odczuwa niemal natychmiastowe rozluźnienie. Takie działanie niemalże natychmiast klasyfikują jako rozwiązanie problemu, jakim jest niepokój. Idąc dalej, zachowanie się powtarza i osoba utwierdza się w nałogu. Staje się też dodatkową przyczyną, dla której w przyszłości nie będzie chciał rzucić palenia.

Innymi słowy osoby te chronią swoje wierzenie, że palenie stanowi dla nich pewien rodzaj ochrony, który pozwala im złagodzić towarzyszący niepokój. Staje się ono ich osobistą strategią. Z tego powodu tak ważne jest nauczenie się i zastosowanie innych strategii, które skutecznie pozwoliłyby radzić sobie ze stresem, takich, które nie zakładają użycia szkodliwych dla zdrowia substancji.

Papierosy w otwartych dłoniach

Jaką rolę odgrywa podatność na niepokój?

Nie tylko na etapie, gdy zaczynamy palić, ale również później podatność na niepokój w dużej mierze wpływa na to, że nie tak łatwo będzie pozbyć się nałogu. Nie tylko jednak chodzi o to, że osoby te wykazują większa podatność na niepokój począwszy już od pierwszego zaciągnięcia się dymem tytoniowym. W rzeczywistości w grę wchodzi o wiele więcej czynników.

“Dbaj o swoje ciało. To ostatnie miejsce, które pozostaje Ci do życia”

-Jim Rohn-

Realia są takie, że im większą podatność na niepokój wykazuje dana osoba, tym większe pozytywne uzależnienie, a co za tym idzie, więcej przyjemności. W związku z tym również nagroda pod względem psychologicznym odczuwana jest o wiele intensywniej. Tak więc z każdym zaciągnięciem się dymem nie tylko zmniejsza się skala niepokoju, ale również podwyższa się poziom pozytywnych emocji. To jeszcze bardziej ugruntowuje ją w nałogu.

Proces ten odpowiedzialny jest za to, że palacze podatni na niepokój stają się jeszcze mniej odporni na wszelkiego rodzaju stres i negatywne emocje. Kiedy więc tylko te znów się pojawiają, uzależniona osoba natychmiast sięgać będzie po kolejnego papierosa, zamiast nauczyć się racjonalnie stawiać czoła napotykanym w życiu trudnościom.

Niepokój wywołany brakiem nikotyny, gdy rzucasz palenie

Niepokój wywołany brakiem nikotyny w organizmie człowieka jest szczególnie silnym czynnikiem zwłaszcza wtedy, gdy palacz decyduje się na zerwanie z nałogiem. Im większą podatność na niepokój wykazuje palacz, tym silniejsze symptomy odstawienia pojawią się w pierwszym tygodniu bez nikotyny. Z tego względu osoby takie mają mniejsze szanse na trwałe rzucenie nałogu i większe na porażkę.

Osoby takie najczęściej do wyrwania się z sideł nałogu potrzebują wielu podejść, co z kolei osłabia siłę woli przy każdej kolejnej próbie. Ostatecznie czują, że jedyne, co udało im się osiągnąć, to znaczne pogorszenie samopoczucia.

“Świadomość, że nasze zdrowie zależy od czynników, które jesteśmy w stanie kontrolować czyni nas pierwszym w historii pokoleniem, które w dużej mierze może kształtować swoje przeznaczenie”

-Jimmy Carter-

Mężczyzna - palacz

Z tego powodu bardzo ważne jest prawidłowe pracowanie nad wrażliwością na niepokój wywołany brakiem nikotyny u osób, które chciałyby pozbyć się tego nałogu. W tym celu koniecznie muszą stopniowo coraz bardziej eksponować się na sytuacje życiowe wywołujące niepokój. Muszą nauczyć się stawiać mu czoła.

Tylko w ten sposób będą mogli dostrzec, że są w stanie znieść niepokojące sytuacje i zaczną utwierdzać się w przekonaniu, że nie muszą w tym celu sięgać po nikotynę.

Zdjęcia dzięki uprzejmości Stas Svechnikov, Lucas Filipe i Dmitry Ermakov


Ten tekst jest oferowany wyłącznie w celach informacyjnych i nie zastępuje konsultacji z profesjonalistą. W przypadku wątpliwości skonsultuj się ze swoim specjalistą.