Szum w uszach - jaki ma na nas wpływ?

Być może szum w uszach nie brzmi dla Ciebie znajomo, jednak prawda jest taka, że wszyscy w pewnym momencie naszego życia możemy ich doświadczyć. Czy nigdy nie zdarzyło Ci się, że słyszałeś dźwięk, którego inni ludzie wokół ciebie nie słyszeli? Ten dźwięk w uchu nie oznacza, że mówią o Tobie źle za Twoimi plecami, to jedynie szum w uszach!

Zazwyczaj ten dźwięk, mniej lub bardziej irytujący, jest tymczasowy i po jakimś czasie już go nie ma, prawda? Wyobraź sobie teraz, że słyszysz go przez cały czas i nie znika… Jak twoim zdaniem może wpłynąć na Twoje codzienne życie ten ciągły szum w uszach? Przeczytaj ten artykuł i odkryj znaczenie czynników psychologicznych i emocjonalnych u osób z chronicznym szumem usznym.

Zacznijmy od początku, czym dokładnie jest szum w uszach?

Dzięki temu krótkiemu wprowadzeniu wszyscy mamy ogólne pojęcie o tym, czym jest szum w uszach, prawda? Jednak, aby lepiej to zrozumieć postaramy się przedstawić bardziej szczegółową definicję. Po pierwsze, szum w uszach występuje wtedy, gdy słyszmy dźwięk, który nie ma swojego zewnętrznego źródła.

Zobaczmy to na przykładzie. Jeśli słyszymy ten dźwięk lub brzęczenie, ponieważ wydaje je telewizor, nie jest to szum w uszach. Z drugiej strony musimy pamiętać, że chociaż czasami nie istnieje zewnętrzne źródło dźwięku, nie oznacza to, że mamy do czynienia z halucynacją słuchową.

Ponadto szum w uszach może występować tylko w jednym uchu, w obu, lub może pojawić się w całej głowie. I chociaż mówimy o dźwięku lub brzęczeniu, mogą to również być innego bardziej złożone hałasy (jak odgłos świerszczy lub szum morza).

Jakie są rodzaje tej dolegliwości?

Oprócz rozróżnienia ze względu na rodzaj dźwięku, jaki słyszymy, chorobę tę dzieli się na obiektywną lub subiektywną. W dalszej części wyjaśnię różnicę między jednym i drugim, jednak zanim to zrobię, należy podkreślić, że odmiana subiektywna wcale nie oznacza, że ​​dana osoba “zmyśliła” chorobę.

Obiektywny szum w uszach jest percepcja dźwięku, który jest generowany w ciele i który jest prowadzony do ślimaka poprzez kości lub dźwięk, który jest wprowadzany aż do jamy ucha środkowego. Dlatego nie jest to spowodowane żadną zmianą w układzie słuchowym, ale jest dźwiękiem fizycznym, który jest odbierany jak normalny dźwięk.

Oznacza to, że lekarze dzięki osłuchiwaniu również mogą go usłyszeć, a jego źródłem są odgłosy tętnicze, przetoki tętniczo-żylne i szmery żylne. Ten rodzaj szumu w uszach ma zazwyczaj dobre rokowania, ale stanowi tylko 5% przypadków tej dolegliwości. Z drugiej strony, szum subiektywny jest słyszalny tylko przez pacjenta. Oznacza to, że jest to percepcja dźwięków przy braku dźwięków fizycznych.

Jak już wskazaliśmy, nie oznacza to, że pacjent zmyśla, ale że jest to zjawisko, które powstaje w wyniku patologii ucha lub słuchowego układu nerwowego.

W tym przypadku przyczyny są otologiczne, sercowo-naczyniowe i naczyniowe, metaboliczne, neurologiczne, farmakologiczne, dentystyczne i psychologiczne. Tak, również psychologiczne. Szumy uszne mogą zacząć być odczuwalne po okresie intensywnego stresu emocjonalnego.

Jak szum w uszach może wpływać na życie tych, którzy na niego cierpią?

Teraz, gdy wiemy trochę więcej o szumie w uszach możemy zastanowić się, jak wpływa on na życie tych, którzy na niego cierpią? Jak wszystko, zależy to od każdego przypadku. Są ludzie, którzy nie odczuwają dyskomfortu i którym udaje się go przyjąć jako jeszcze jeden aspekt życia, dzięki czemu choroba nie wpływa na ich normalny rozwój. W ten sposób udaje im się go nie dostrzegać, podobnie jak w przypadku mieszkańców dużych miast, którzy nie “słyszą” zgiełku ulicy.

Ale są też przypadki ludzi, u których ten symptom generuje wiele negatywnych emocji, takich jak niepokój, smutek czy gniew. Tutaj ludzie często wpadają w błędne koło, w którym ich uwaga jest stale skupiona na szumie w uszach, dlatego nie są w tanie go ignorować. Chcą przestać go słyszeć, ale nie mogąc tego osiągnąć ich obawy wzrastają. Obawiają się, że zwiększy się intensywność szumu lub że nie będą w stanie sobie z nim poradzić.

Zazwyczaj uzależniają się od tych myśli, nie są w stanie myśleć o niczym innym. Oznacza to też, że odstawiają na boku wypoczynek i przyjemne zajęcia. W ten sposób wpadają w to błędne koło, z którego nie mogą wyjść, powodując wzrost dyskomfortu i silniejszy niż wcześniej szum w uszach. Z drugiej strony nie powinniśmy zapominać o problemach ze snem, które może to powodować.

Niewiedza, jak poradzić sobie w się w trudnej sytuacji emocjonalnej nie powinna być powodem, by obwiniać ludzi, którzy się w tej sytuacji znajdują. Wręcz przeciwnie, tak naprawdę brakuje skutecznych narzędzi do regulowania emocji i radzenia sobie z szumami usznymi, dlatego ważne jest skontaktowanie się z odpowiednim psychologiem wyspecjalizowanym w leczeniu szumów usznych, aby uzyskać fachową pomoc.