Gdy sięgniesz dna - 3 rzeczy, o których należy wtedy pamiętać

Znalezienie się na dnie nie jest najgorszą rzeczą, jaka może ci się przytrafić. Gdy sięgniesz dna, oznacza to, że nie możesz już spaść niżej.

A to pozostawia Ci dwie możliwości: możesz na tym dnie pozostać, utopić się w swoim własnym bólu – będzie to najgorsza rzecz, która może się zdarzyć – lub też możesz wykorzystać to dno jako bazę, która pomoże Ci nabrać rozpędu i odbić się od niego.

Jednakże znalezienie w sobie siły do nabrania tego rozpędu nie zawsze jest łatwe. Tak naprawdę, przez większość czasu jest to dość trudne, ponieważ powierzchnia, na której stoisz, jest niewielka i bardzo śliska.

Prawdopodobnie każdy z nas w pewnym momencie swojego życia doszedł do wniosku, że sięgnął dna. Jeśli tak jest też w Twoim przypadku, to wiesz o jakich trudnościach mówię.

Życie rzuca nam wyzwania – zarówno te umysłowe, emocjonalne jak i fizyczne, które nas wyczerpują i sprawiają, że czujemy się bezradni, ogarnia nas ponury nastrój i irytacja. Kiedy dojdziesz do tego punktu, gdy sięgniesz dna, masz tylko jedno wyjście. Ponieważ niżej nie możesz już spaść.

Ale to już wiesz. Upadłeś i powstałeś. Jak feniks, odrodziłeś się z popiołów. Znalezienie się na dnie udzieliło Cię ważnej życiowej lekcji. Ale jako istota ludzka, którą przecież jesteś, wiesz, że możesz znowu się zsunąć.

Może strach przed znalezieniem się w podobnej sytuacji paraliżuje, uniemożliwia życie w pełni, opóźnia cele lub zmusza Cię do zamknięcia się w swojej bańce mydlanej. Ale to wszystko tylko wyrządzi Ci krzywdę, a ty znowu uderzysz o dno, bo strach nigdy nie jest dobrym przewodnikiem.

Gdy sięgniesz dna – ucz się na doświadczeniach z przeszłości

Jeśli to czytasz, to prawdopodobnie dlatego, że znalazłeś się w miejscu, w którym czujesz, że grozi Ci stoczenie się na samo dno, lub też już się to stało. I wiesz już, że to, co wydaje się pozbawioną dna dziurą, w którą lecisz w oszałamiającym tempie, tak naprawdę gdzieś ma swój koniec.

Nie zaprzeczaj temu, czego doświadczyłeś, i nie wstydź się złych rzeczy, które Cię spotkały. Poprzez pamięć o cierpieniach, których doświadczyłeś, możesz lepiej zrozumieć i zastosować się do następujących propozycji . Kiedy ponownie uderzysz o dno, pamiętaj o następujących kwestiach:

1. Pozwól sobie na odczuwanie bólu nie przywiązując się do niego, nie tłum go

Pozwól płynąć emocjom, daj sobie szansę poczuć frustrację, rozczarowanie, a nawet złość.

Próba rozpoznania tego, co czujesz, jest jedynym sposobem na przezwyciężenie bólu. Jeśli spróbujesz odwrócić od niego uwagę, myśląc o innych sprawach, emocje będą narastały, walcząc o znalezienie swojego miejsca w umyśle.

Poczuj ból, nie przywiązując się do niego. Po prostu niech płynie. Nie szukaj rozwiązań, nie szukaj winnych, nie myśl o krokach, jakie musisz podjąć. Tylko poczuj. W przeciwieństwie do tego, jak mogłoby się wydawać, te emocje Ciebie nie pożrą, po prostu przeminą. W ten sposób uwolnisz się od nich.

2. Daj sobie czas na refleksję

Refleksja zmienia wszystko. Potrzebujesz czasu, aby nadać sens temu, czego doświadczyłeś i zrozumieć w jaki sposób wpłynęło to na Ciebie. Kiedy pozwolisz już, aby twoje emocje przepłynęły nadchodzi czas, aby uspokoić umysł i rozjaśnić serce. Przychodzi czas na naukę czegoś nowego.

Zastanawianie się nie oznacza zabawy w “ktoś musi być winny”, ale raczej świadomość własnej odpowiedzialności, przebaczenie sobie samemu i podejmowanie pozytywnych decyzji, które sprawią, że staniesz się silniejszy.

To może potrwać krócej lub dłużej. Daj sobie tyle czasu ile potrzebujesz. Tylko głęboka refleksja, która czegoś Cię nauczy, pomoże Ci wydostać się z dołka.

Jeśli Twoje poczucie własnej wartości pozostanie nienaruszone w trakcie upadku, powstanie będzie znacznie łatwiejsze.

Wykorzystaj swój upadek jako okazję do okazania sobie miłości. Traktuj siebie z przynajmniej takim samym uczuciem jakim darzysz innych. Szanuj siebie, przebaczaj, daj sobie szansę i nie próbuj narzucać zmian, które są sprzeczne z tym kim jesteś.

3. Pozwól swoim myślom na odprężenie

Wielu ludzi, którzy czują, że znaleźli się na dnie nie pozwala sobie na oderwanie się od swoich problemów. Czują, że muszą przemyśleć każdą złą rzecz w swoim życiu. Ale napotykanie na przeszkody nie oznacza, że ​​nie można ich obejść i znaleźć na nowej drodze czegoś znacznie piękniejszego.

Aby wydostać się z dołka, zamiast krążyć dookoła bez celu, najlepszym sposobem jest znalezienie rzeczy, która pozwoli Twoim myślom się odprężyć.

Gdy sięgniesz dna, działania twórcze, muzyka, ćwiczenia lub medytacja mogą dać Ci okazję do porzucenia na moment toksycznej przestrzeni, pozwolą wejść w nowe otoczenie i powrócić do życia z nową energią.